Frederick Forysth kończy z pisaniem thrillerów
Jeden z najpopularniejszych brytyjskich autorów, Frederick Forsyth, kończy z pisaniem thrillerów. Decyzję podjął po tym, jak żona powiedziała mu, że jest za stary, aby jeździć w niebezpieczne miejsca w celu zbierania materiałów do swoich książek.
W wywiadzie udzielonym agencji AFP 78-letni pisarz przyznał, że wydana w 2013 roku powieść „Czarna lista” jest ostatnim thrillerem, jaki napisał. Robiąc badania do książki, udał się do Somalii, gdyż jeden z wątków fabuły miał dotyczyć somalijskich piratów. Po powrocie z podróży żona powiedziała Forsythowi: „Jesteś za stary, te miejsca są cholernie niebezpieczne i nie działasz już z takim zapałem, jak kiedyś”.
Autor „Dnia Szakala” należy do grona pisarzy, którzy do każdej swojej książki prowadzą bardzo szczegółowe badania. Forsyth przyznał, że próbował wyszukać online materiały na temat Somalii, ale był „bardzo niezadowolony” z efektów. „Znalazłem tam pewne informacje statystyczne na temat Somalii, ale nie to, czego chciałem, czyli atmosfery tego miejsca” – powiedział.
Pisarz przyznaje też, że skończyły mu się pomysły, które chciałby opisać. „Ilu piekarzy dalej piecze w wieku 78 lat?” – spytał. Choć wielokrotnie zdarzało mu się zapowiadać koniec kariery, wszystko wskazuje na to, że zdanie żony przeważyło szalę.
Przez blisko 50 lat Forsyth napisał kilkanaście książek, które sprzedały się na świecie w nakładzie ponad 70 milionów egzemplarzy. Ostatnia pozycja w jego dorobku to autobiografia „The Outsider” z 2015 roku. Autor określa ją teraz swoim łabędzim śpiewem.
[am]
TweetKategoria: newsy