Frederick Forsyth przyznał, że był agentem brytyjskiego wywiadu

31 sierpnia 2015

frederick-forsyth-agentem
Autor największych powieści szpiegowskich naszych czasów przyznał w swej autobiografii „The Outsider: My Life in Intrigue”, że przez ponad dwadzieścia lat był agentem brytyjskiego wywiadu.

Fani Forsytha wielokrotnie zastanawiali się, jak on to robi, że jego powieści szpiegowskie są tak autentyczne. Okazuje się, że autor „Dnia Szakala” przez ponad dwadzieścia lat był współpracownikiem MI6 (brytyjskiego wywiadu zagranicznego). W rozmowie ze „Sky News” pisarz przyznał, że nie otrzymywał misji na miarę Jamesa Bonda. „Po prostu załatwiłem parę spraw. Mówili do mnie: 'Fredddie, mamy mały problem. Czy byłbyś w stanie prześlizgnąć się do Niemiec Wschodnich i coś odebrać?’ Więc odpowiedź była: ?ach, przypuszczam, że tak?”.

Wszystko zaczęło się od prośby o przesyłanie informacji z wojny domowej w Nigerii. „W ostatnim roku nigeryjsko-biafrańskiej wojny domowej wysyłałem(?) zarówno depesze dziennikarskie, jak i raporty do mojego nowego przyjaciela” ? powiedział pisarz w wywiadzie dla „BBC News”.

Forsyth nigdy nie otrzymał za swoją pracę wynagrodzenia. Podobnie jak wielu innych współpracowników w okresie zimnowojennym był wolontariuszem. Jak jednak ujawnił, niejako w ramach zapłaty fragmenty jego późniejszych powieści były zawsze sprawdzane przez MI6 przed publikacją. Mówiono mu: „Wyślij nam strony i je zweryfikujemy, i jeśli będą zbyt poufne, poprosimy, by tego nie kontynuować”. Zazwyczaj pisarz otrzymywał odpowiedź: „Ok, Freddie”. Forsyth podkreślił też, że nie uczynił nikomu żadnej szkody. Wszystko to miało miejsce dawno temu i teraz może jedynie wspominać różne przygody.

Frederick Forsyth sprzedał na świecie ponad siedemdziesiąt milionów egzemplarzy książek. Jego najsłynniejsze powieści to: „Dzień Szakala”, „Akta Odessy” i „Psy wojny”. Światowa premiera autobiografii „The Outsider: My Life in Intrigue” zapowiedziana jest na połowę września.

[aw]
źródło: BBC, Sky News

Tematy: , ,

Kategoria: newsy