Francis Spufford napisał nową, „nieautoryzowaną” część „Opowieści z Narnii”. Czy spadkobiercy C.S. Lewisa zgodzą się na publikację?

20 marca 2019


Brytyjski pisarz Francis Spufford, autor powieści historycznych „Czerwony dostatek” i „Golden Hill”, napisał nieoficjalną, wydrukowaną jedynie dla przyjaciół ósmą część „Opowieści z Narnii”. Książka jest ponoć tak dobra, że ci, którzy mieli przyjemność ją przeczytać, chcieliby, żeby spadkobiercy C.S. Lewisa zgodzili się na autoryzowaną publikację.

„The Stone Table” (z ang. „Kamienny Stół”) rozgrywa się między wydarzeniami opisanymi w tomach „Siostrzeniec czarodzieja” oraz „Lew, czarownica i stara szafa”. Zdaniem Francisa Spufforda to „jedyna luka” w książkowej sadze C.S. Lewisa „wystarczająco duża, by ktoś mógł sobie pozwolić” na tego typu „zabawę”. Głównymi bohaterami historii są Digory Kirke i jego przyjaciółka Polly Plummer, którzy powracają do Narnii. Książka wyjaśnia ponoć, dlaczego w zamku Ker Paravel znajdują się cztery puste trony i skąd pochodzi tytułowy Kamienny Stół.

Spufford zaczął pracować nad powieścią 3,5 roku temu, podczas rodzinnych wakacji, gdy jego córka, Theodora, poprosiła go o napisanie książki, którą mogłaby przeczytać zanim dorośnie. Chciał też zrobić prezent młodszej wersji samego siebie, choć ? jak przyznaje ? nie posiada Tardisa, żeby się przenieść w przeszłość i ją sobie dostarczyć. „Byłem dzieciakiem, który uwielbiał Narnię i zawsze chciałem, żeby była jeszcze jedna powieść. Nie, żebym już wtedy miał na myśli tę konkretną lukę w fabule, chciałem po prostu zostać w Narnii trochę dłużej” ? mówi.

Francis Spufford

Spufford bardzo poważnie podszedł do pracy nad powieścią, choć zdawał sobie sprawę, że nie może samowolnie składać jej do publikacji w wydawnictwie, ponieważ prawa autorskie do twórczości C.S. Lewisa objęte są ochroną do 2034 roku (wtedy minie 70 lat od śmierci twórcy Narnii). Kłopot w tym, że nawet w 2034 roku wydanie książki byłoby utrudnione, ponieważ spadkobiercy pisarza, idąc śladem wielu innych osób i instytucji zarządzających spuścizną po znanych twórcach, zarejestrowali najważniejsze nazwy i imiona bohaterów jako znaki towarowe, a takie prawa można odnawiać bez końca. W domenie publicznej znajdą się więc tylko utwory już opublikowane. Wszyscy, którzy zechcą wydać komercyjnie książki rozgrywające się w świecie Narnii, będą musieli uzyskać stosowną zgodę.

Choć powieść „The Stone Table” powstała z pasji, po jej napisaniu Spufford podjął próbę kontaktu ze spadkobiercami Lewisa, prosząc o pozwolenie na wydanie. Nie otrzymał jednak żadnej odpowiedzi. Ostatecznie wydrukował 75 egzemplarzy i rozdał je znajomym.

Wśród osób, które miały możliwość zapoznać się z tekstem, są również koledzy po piórze autora. Ci zaś twierdzą zgodnie, że powieść jest wspaniała i oddaje styl prozy Lewisa. Jeden z pisarzy, Frank Cottrell Boyce, umieścił nawet za zgodą Spufforda dwa rozdziały na swoim profilu na Twitterze. Zostały dobrze przyjęte nie tylko przez Neila Gaimana, Adama Robertsa, Lissę Evans oraz innych twórców i dziennikarzy, ale też przez zwykłych czytelników. Wiele osób komentuje, że chciałoby poznać ciąg dalszy i byłoby wspaniale, gdyby spadkobiercy C.S. Lewisa zgodzili się na wydanie książki. „Nie wiem, czy zostanie opublikowana. Żyję nadzieją” ? mówi autor. Jeśli prośby czytelników nie wpłyną na właścicieli praw do świata Narnii, Spufford zawsze będzie mógł udostępnić książkę za darmo w sieci, tak jak czynią to twórcy fanfików na całym świecie, którzy piszą opowiadania o swoich ulubionych bohaterach książek.

Poniżej możecie przeczytać pierwszą stronę „The Stone Table” Francisa Spufforda. Dwa rozdziały udostępnione przez Franka Cottrella Boyce’a znajdziecie tutaj: rozdział pierwszy, rozdział drugi.

[am]
źródło: The Guaradian, The Bookseller

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: newsy