Fan „Doktora Who” zbudował mikrobibliotekę wyglądającą jak TARDIS

1 lipca 2017

W amerykańskim mieście Detroit na rogu Vermont Street i Warren West Avenue powstała mikrobiblioteka wyglądająca niczym statek kosmiczny TARDIS z serialu „Doktor Who”. To pomysł jednego z mieszkańców, który chce w ten sposób zachęcić lokalną społeczność do czytania i wymieniania się książkami.

Biblioteczny TARDIS, podobnie jak statek kosmiczny Doktora Who, przypomina budkę policyjną z lat 80. Ma 3 metry wysokości i waży ponad tonę. Po otwarciu drzwi oczom czytelników ukazuje się wymalowana na panelach osłonnych grafika przypominająca wnętrze statku z czasów Dwunastego Doktora, w którego wcielał się Peter Capaldi. Dopiero po odsunięciu paneli widoczne są półki, na których zgromadzono jakieś 140 książek. Każdy mieszkający w sąsiedztwie może korzystać z tych zbiorów do woli. Zasada jest prosta: weź sobie książkę i w zamian pozostaw inną.

Na pomysł budowy TARDIS-a wpadł Dan Zemke, który chciał zrobić coś na pustej działce należącej do jego brata, która znajdowała się niedaleko domu, przy tej samej ulicy. Zainspirowany programem prowadzonym w Centrum Zdrowia, gdzie pracuje, który zapewnia każdemu dziecku opuszczającemu lecznicę książkę w prezencie, postanowił również zrobić coś użytecznego dla lokalnej społeczności.

„Myślałem, że to będzie weekendowy projekt, ale szybko rozrósł się do rozmiarów wielkiej, niesamowitej przygody” ? wspomina Dan Zemke. Przy budowie TARDIS-a pomagał mu ojciec, który „ma w warsztacie każdą część, jaką można sobie tylko wyobrazić”. Nieocenione wsparcie zapewnili także internauci z Tardis Builders, forum fanów „Doktora Who”, którzy tworzą repliki statków, ale także innych gadżetów obecnych w serialu.

TARDIS powstawał weekendami od września ubiegłego roku. Wysiłek jednak się opłacił. Biblioteczka cieszy się dużym zainteresowaniem. Zaglądają do niej całe rodziny z dziećmi, a także nauczyciele i fani serialu „Doktor Who”, często zatrzymują się również kierowcy. Dana Zemke to nie dziwi. „Kto nie chciałby mieć TARDIS-a w swoim otoczeniu?” – mówi. Tym bardziej takiego, który jest wypełniony książkami. W końcu literatura, podobnie jak statek kosmiczny Doktora Who, potrafi zabrać czytelnika w podróż w czasie i przestrzeni.