E. L. Doctorow nie żyje
E. L. Doctorow, ceniony amerykański pisarz, który zasłynął takimi powieściami, jak „Ragtime” czy „Billy Bathgate”, zmarł we wtorek w wieku 84 lat. Jak powiedział syn pisarza, Richard, zgon nastąpił na skutek powikłań związanych z rakiem płuc.
Jako jeden z pierwszych hołd pisarzowi złożył prezydent Barack Obama. „Był jednym z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy. Jego książki nauczyły mnie wiele, będzie nam go brakowało” ? napisał na swoim profilu na Twitterze.
Urodzony w 1931 roku w rodzinie o rosyjsko-żydowskich korzeniach Edgar Lawrence Doctorow od małego przejawiał zainteresowania literackie. „Byłem dzieckiem, które przeczytało wszystko, co wpadło mu w ręce. W końcu zacząłem doszukiwać się w opowiadaniach nie tylko tego, co się stanie dalej, ale też tego, jak zostały napisane. Jak mogę sprawić, żeby to ożyło na stronie? I tak zostałem pisarzem” – wspominał w jednym z wywiadów.
Debiutancką powieść „Witajcie w ciężkich czasach” opublikował w 1960 roku. Jej akcja rozgrywała się w pobliżu granicy z Meksykiem w drugiej połowie XIX wieku. Jak sam kiedyś powiedział: „Historia to chwila obecna, a każde pokolenie pisze ją na nowo”. Doctorow w swych powieściach postanowił jednak wyręczyć kilka pokoleń i opisał 150 lat historii Stanów Zjednoczonych.
W ponad półwiecznej karierze literackiej otrzymał szereg nagród literackich, w tym National Book Award, dwukrotnie PEN/Faulkner Award. W 2013 roku wręczono mu Medal za wybitny wkład w literaturę amerykańską. Przyjmując wyróżnienie, zachęcił pisarzy, aby nie unikali kontrowersyjnych tematów w obawie przed nadzorem korporacji lub rządów.
[am]
fot. PEN American Center
Kategoria: newsy