Denzel Washington odwiedził swoją bibliotekarkę z dzieciństwa, aby życzyć jej wszystkiego najlepszego z okazji 99. urodzin

20 grudnia 2016


Hollywoodzki aktor Denzel Washington zrobił miłą niespodziankę swojej bibliotekarce z dzieciństwa, kiedy odwiedził ją w ośrodku mieszkalno-opiekuńczym, gdzie żyje, aby życzyć jej wszystkiego najlepszego z okazji 99. urodzin.

Choć nie widzieli się od blisko 50 lat, pani Connie, obecnie emerytowana bibliotekarka, wciąż pamięta dzień, kiedy 7-letni Denzel wszedł do działu dziecięcego Biblioteki Publicznej w Mount Vernon, aby poprosić o książkę. Miała być ?mała i cienka?, aby zdążył przeczytać ją w weekend i przygotować na poniedziałek sprawozdanie do szkoły. Później chłopiec odwiedzał bibliotekę wielokrotnie, a z racji tego, że mieszkał po drugiej stronie ulicy, kiedy przechodzili z matką, często przystawali, aby się przywitać. Nie zapomniał również o lokalnej społeczności, bo kiedy dorobił się majątku, przekazał milion dolarów na miejscowy Boys and Girls Club, który organizował zajęcia pozalekcyjne dla dzieci takich jak on. Nic więc dziwnego, że pani Connie do dziś ciepło wspomina Denzela.

Gdy historię emerytowanej bibliotekarki usłyszeli jej przyjaciele i pracownicy z ośrodka mieszkalno-opiekuńczego, poprosili, żeby opowiedziała o swoich wspomnieniach do kamery i zamieścili materiał na Youtube. Próbowali również skontaktować się z aktorem poprzez media społecznościowe, a następnie telefonicznie, aby zapytać go, czy nie mógłby zrobić niespodzianki pani Connie i pojawić się na jej 99. urodzinach. Niestety, przyjęcie miało odbyć się w listopadzie, gdy Denzel miał bardzo napięty harmonogram zawodowy, ale chciał złożyć bibliotekarce życzenia, dlatego zadzwonił do niej. „Wszystkiego najlepszego, Connie. Ile ty masz teraz lat? 29? 30?” ? powiedział podczas rozmowy telefonicznej. Aktor przyznał, że on też wciąż pamięta pierwszy dzień, kiedy pojawił się w bibliotece. Zapewnił swoją dawną bibliotekarkę, że nigdy nie przestał czytać. Co więcej, wyjawił, że planuje ją odwiedzić w grudniu, gdy pojawi się w Atlancie na promocji swego najnowszego filmu „Fences”.

Pani Connie przygotowuje się do spotkania z Denzelem.

Słowa dotrzymał i wreszcie w tym miesiącu, prawie 50 lat od ostatniego spotkania, Denzel zobaczył się z panią Connie. Przyszedł i dał dawnej bibliotekarce całusa w policzek. Trzymali się za ręce i przez ponad półtorej godziny wspominali dawne czasy. W trakcie spotkania aktor zadzwonił nawet do swojej 90-letniej matki, żeby mogła porozmawiać z nimi przez kilka minut.

Pani Connie jest zapaloną dziewiarką, miała więc przygotowany dla aktora prezent. Były to dwa szaliki, jeden dla Denzela, drugi dla jego żony. Podarowała mu również egzemplarz powieści dla młodych czytelników autorstwa Jerry?ego Spinelliego. Książka nosi tytuł „Karta biblioteczna” i opowiada o tym, jak tytułowa tajemnicza karta odmieniła życie czwórki bohaterów. Pani Connie wpisała w książce dedykację dla aktora, dziękując mu za pracę na rzecz dzieci, jaką wykonał w ramach Boys and Girls Club. Denzel Washington odwdzięczył się bibliotekarce zaproszeniami dla niej oraz jej najbliższych na specjalny pokaz filmu „Fences”, który odbywał się w Atlancie. Podczas wydarzenia aktor podszedł do pani Connie z żoną, aby mogła osobiście podziękować za szalik.

Szefowa ośrodka Atria Johnson Ferry, w którym mieszka pani Connie, wyjawiła, że idąc do swojej dawnej bibliotekarki, aktor przywitał się z innym 99-letnim mieszkańcem domu i usłyszała, jak powiedział tej osobie: „Nigdy nie wiadomo, gdzie los zaprowadzi człowieka i czy spotka kogoś, kto będzie miał wpływ na jego życie. Ta pani miała niesamowity wpływ na moje życie i dlatego teraz tu jestem. To kwestia przekazywania tego dalej i bycia miłym”.

[am]
fot. Atria Johnson Ferry
źródło: People, CBS

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy