Debiutancka powieść Morrisseya obiektem drwin i krytyki

1 października 2015

morrissey-zmiazdzony
Opublikowana w zeszłym tygodniu w Wielkiej Brytanii debiutancka powieść Morrisseya stała się obiektem drwin ze strony czytelników i recenzentów. Krytycy dosłownie zmiażdżyli książki, sugerując byłemu wokaliście The Smith, żeby trzymał się śpiewania, zamiast próbować sił w literaturze.

120-stronicowa powieść nosi tytuł „List of the Lost” i rozgrywa się w latach 70. ubiegłego wieku w Bostonie. „Tematem książki jest demonologia… lewostronna ścieżka czarnej magii. Opowiada o członkach sztafety sportowej w USA, którzy przypadkowo zabili włóczęgę określanego w języku ezoterycznym jako Fetch, bezcielesną istotę w formie fizycznej. Pojawia się on jednak jako omen natychmiastowej śmierci każdego z członków sztafety” ? pisał o swojej książce Morrissey.

Krytyków nie zwiodły jednak ani renomowane wydawnictwo (Penguin), ani gustowna okładka w stylu retro. Nie pozostawili na książce suchej nitki. Dziennikarz „The Guardian” określa powieść „nieświeżymi odchodami wyobraźni Morrisseya” i nawołuje: „Nie czytaj tej książki, nie kalaj się nią, bez względu na to, jak kusząco krótka się wydaje”. Z kolei „The Daily Telegrach” opublikowało listę dziesięciu najbardziej żenujących zdań z książki.

Hitem mediów społecznościowych stała się opisana w książce scena seksu, w której Morrissey określił spółkujących kochanków jako „chichoczącą kulę śnieżną pełnofigurowej kopulacji”. Wielu dziennikarzy uznało, że użyty w kontekście seksu zwrot „bolesny szał jego bulwiastego powitania” zapewni autorowi wygraną w tegorocznym plebiscycie Bad Sex Award.

[am]
fot. Stab At Sleep/Flickr

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy