Czytelnicy wolą wiersze wygenerowane przez sztuczną inteligencję od twórczości wielkich poetów? Naukowcy wskazują na istotne szczegóły badania
Naukowcy z Uniwersytetu w Pittsburghu przeprowadzili badanie, którego rezultaty odbijają się szerokim echem w mediach. Jak się okazało, uczestnicy eksperymentu bardziej pozytywnie oceniali wiersze generowane przez sztuczną inteligencję niż te, których autorami byli Szekspir czy Chaucer. Niektórzy mogli wysnuć pochopne wnioski, że modele generatywne piszą lepiej od wielkich poetów. Do takich rewelacji trzeba jednak podchodzić z dużym dystansem.
W ramach eksperymentu filozofowie nauki Brian Porter i Edouard Machery wykorzystali ChatGPT 3.5. do wygenerowania wierszy naśladujących styl dziesięciu anglojęzycznych autorów – od tworzącego w XIV wieku Geoffreya Chaucera, poprzez Williama Szekspira, Samuela Butlera, George’a Gordona Byrona, Walta Whitmana, Emily Dickinson, T.S. Eliota, Allena Ginsberga i Sylvię Plath, kończąc na Dorothei Lasky. Tak spreparowane teksty przedstawili następnie do oceny grupie badawczej liczącej 696 uczestników. Zdecydowana większość czytelników, postawiona przed wyborem pomiędzy imitacją a oryginałem, wskazała na dzieło chatbota jako atrakcyjniejsze. Co godne uwagi, częściej uważali wiersze wygenerowane przez sztuczną inteligencję za utwory napisane przez ludzi niż… poezję faktycznie napisaną przez ludzi.
Niektóre media zareagowały na eksperyment, sugerując w sensacyjnym tonie wyższość sztucznej inteligencji nad wybitnymi poetami (na zdj. poniżej). Sami badacze studzą jednak emocje, wskazując na kilka istotnych czynników. Po pierwsze, do udziału w grupie badawczej celowo zwerbowano osoby o „niskim poziomie doświadczeń z poezją”. Uczestnicy ci, poproszeni o ocenę rytmu, brzmienia, wizualności i tym podobnych cech wiersza, znacznie częściej przypisywali wyższe jakości wierszom chatbota, podczas gdy twórczość prawdziwych autorów oceniali jako mniej zrozumiałą i trudniejszą w odbiorze.
„Ponieważ wiersze generowane przez sztuczną inteligencję nie są tak złożone, lepiej przekazują obraz, nastrój, emocje lub temat niedoświadczonym czytelnikom poezji, którzy mogą nie mieć czasu lub ochoty na dogłębną analizę, jakiej wymaga poezja pisana przez ludzi” – wyjaśniają autorzy badania, podkreślając, że do cech ludzkiej poezji, jakiej chatbot nie jest w stanie zreplikować, należą gry słowne, dwuznaczności czy językowa złożoność. Różnica w odbiorze objawiła się zwłaszcza wyraźnie w przypadku poezji historycznej. Można powiedzieć, że sztuczna inteligencja ułatwiała odbiór, bo zdawała się „wygładzać” archaizmy językowe, nie nawiązywała do formalizmu epoki ani nieczytelnych już odniesień kulturowych.
Wyniki badań skomentowała także w rozmowie z „The Guardian” poetka Joelle Taylor, autorka wyróżnionego Nagrodą T.S. Eliota tomu „C+nto: & Othered Poems”: „Chociaż nie mam wątpliwości, że sztuczna inteligencja może wygenerować niemal idealny ciąg Fibonacciego w poezji poprzez inżynierię wsteczną dobrze znanych dzieł, to esencją wiersza pozostaje humanizm. Wiersz to coś więcej niż algorytm. To treść, empatia, objawienie, inwersja, sprzeciw, pasja i zaskoczenie. Poezja rozgrywa się w przestrzeni pomiędzy logiką a chaosem”.
„Być może problemem nie jest to, czy sztuczna inteligencja może pisać lepszą poezję, ale raczej to, czym jest poezja zdaniem ludzi. Czy to zbiór rymów? Proste wrażenie muzykalności? A może jednak coś nieokreślonego? Poza tym przykładowe utwory, których użyto do stworzenia algorytmu, to bardzo stare wiersze autorstwa głównie białych mężczyzn z klasy średniej i wyższej. Innymi słowy, sztuczna inteligencja produkuje to, co jest poezją zdaniem większości” – dodała Taylor.
W konkluzji opracowania swoich badań Porter i Machery podkreślili, że biorąc pod uwagę trudności czytelników w identyfikowaniu tekstów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję, warto wprowadzić odgórne regulacje dotyczące wyraźnego oznaczania takich treści.
[sr]
grafika wygenerowana przez AI: Freepik
Kategoria: newsy