Czytanie pomaga w zapobieganiu demencji – przekonują australijscy naukowcy. Są też formy aktywności, które działają niekorzystnie
Wbrew powszechnym przekonaniom nie każda czynność związana z siedzącym trybem życia jest szkodliwa dla zdrowia. Wyniki badań przedstawione właśnie przez ekspertów z Uniwersytetu Australii Południowej dowodzą, że pewne „siedzące” formy aktywności, jak chociażby czytanie, mają dobroczynny wpływ na zdolności poznawcze, a tym samym pomagają zapobiegać demencji.
Naukowcy z Uniwersytetu Australii Południowej poddali analizie schematy codziennej aktywności 397 osób powyżej 60. roku życia. Pozwoliło to ocenić wpływ różnorakich czynności na ogólną kondycję mózgu wśród uczestników badania, w tym na ich pamięć i zdolności kognitywne. „W badaniu tym odkryliśmy, że kontekst danej czynności wpływa na umiejętności poznawcze, w zależności od poziomu stymulacji kognitywnej i stopnia społecznego zaangażowania” – wyjaśnia kierowniczka projektu, neuropsycholożka dr Maddison L. Mellow.
„Wiemy już, że aktywność fizyczna skutecznie ogranicza ryzyko demencji i z pewnością powinna być traktowana priorytetowo, jeśli chcemy poprawić zdrowie naszego mózgu” – kontynuuje naukowczyni. „Do tej pory jednak nie sprawdzaliśmy bezpośrednio, czy zamiana jednej siedzącej czynności na inną także może wywierać korzystny wpływ”. Wyniki badań, przedstawione w artykule „Should We Work Smarter or Harder for Our Health?” (z ang. „Czy powinniśmy pracować mądrzej czy ciężej dla naszego zdrowia?”) opublikowanym w czasopiśmie recenzowanym „The Journals of Gerontology: Series A”, jednoznacznie wskazują na to, że formy aktywności angażujące intelektualnie lub społecznie opóźniają procesy starzenia mózgu. Wśród tych działań zespół pod kierownictwem dr Mellow wymienia: czytanie, słuchanie muzyki, prace manualne, grę na instrumencie muzycznym, modlitwę oraz rozmowę ze znajomymi. Są też jednak bardziej pasywne aktywności, których wpływ jest niekorzystny i które sprzyjają demencji. W grupie tej niechlubny prym wiodły oglądanie telewizji i granie w gry komputerowe.
Zgodnie z wnioskami prezentowanymi przez australijskich badaczy idealna profilaktyka przeciw demencji powinna zakładać zdrową równowagę pomiędzy aktywnością fizyczną a stymulacją intelektualną. „Powiedzenie 'Więcej się ruszaj, mniej siedź’ z pewnością ma w sobie sporo prawdy w odniesieniu do naszej kondycji kardiometabolicznej. Nasze badania pokazują jednak, że potrzebne jest bardziej zróżnicowane podejście, kiedy mówimy o związkach pomiędzy siedzącym trybem życia a funkcjami kognitywnymi” – przekonuje neuropsycholożka, zaznaczając jednocześnie, że „mając na względzie największe korzyści dla kondycji mózgu i ogólnego stanu fizycznego, powinniśmy priorytetowo traktować ruch”.
Australijka zachęca więc nawet do drobnych zmian w codziennej rutynie, zapewniając, że choćby i kilkuminutowa przerwa na prostą gimnastykę lub lekturę książki może okazać się dobrym początkiem wprowadzania zdrowych nawyków. O tym, że jest to gra warta świeczki, przekonują zaś specjaliści od zdrowia, dowodzący, że około 45 procent przypadków demencji wynika ze szkodliwego stylu życia bądź jest przez niego pogłębianych.
W samej Australii otępiającymi chorobami mózgu dotkniętych jest ponad 411 tysięcy ludzi (jedna osoba na tysiąc mieszkańców kraju), w większości kobiety. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje zaś, że na całym świecie liczba osób zmagających się z demencją wynosi blisko 55 milionów, podczas gdy rokrocznie diagnozowanych jest kolejnych 10 milionów przypadków.
[sr]
fot. Freepik
Kategoria: newsy