Czy Ted „Unabomber” Kaczynski miał związki z Eugenem O’Neillem?

7 listopada 2014

Kaczynski_O_Neill
Robert M. Dowling, biograf Eugene’a O’Neilla ujawnił w artykule napisanym na łamach „The Daily Beast”, że FBI przez lata prowadziło dochodzenie na temat ewentualnych związków pomiędzy Theodorem „Unabomberem” Kaczynskim a słynnym dramaturgiem.

Dowling wspomina, że podczas pisania najnowszej biografii Eugene’a O?Neilla, jednego z najważniejszych amerykańskich dramaturgów XX wieku i laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury z 1936 roku, dostał od mieszkającego po sąsiedzku reżysera teatralnego pewien ciekawy trop. Według mężczyzny istniał związek pomiędzy zmarłym pisarzem a Theodorem Kaczynskim, seryjnym terrorystą o pseudonimie „Unabomber” (od „UNABOMB”, kryptonimu, który FBI nadało jego sprawie). Okazało się, że gdy „Unabomber” chciał zabić ofiarę, na przesyłce naklejał jednodolarowy znaczek z serii „Słynni Amerykanie” z wizerunkiem Eugene’a O?Neilla. Jeśli zaś chciał tylko zranić adresata, przyklejał znaczki z tej samej serii, ale z wizerunkami Fredericka Douglassa (były niewolnik, przywódca ruchu abolicjonistów), Willa Rogersa (kowboj, dziennikarz, aktor) lub Lucy Stone (jedna z pierwszych sufrażystek).

Wybór przez „Unabombera” znaczków z amerykańskim dramaturgiem sprawił, że FBI założyło osobne akta dla Eugene’a O’Neilla i stowarzyszenia jego imienia, jakie działa w USA po dziś dzień. Każdy członek tej instytucji został odnotowany w kartotekach. Ponadto przez kilkanaście lat działalności Kaczynskiego agenci pilnie sprawdzali wszystkich, którzy podpisywali listę gości odwiedzających rodzinny dom dramaturga, Monte Cristo Cottage w miejscowości New London w stanie Connecticut.

Kilkanaście lat później Robert M. Dowling rozpoczął własne śledztwo, aby dowiedzieć się, co w rzeczywistości łączyło „Unabombera” z O’Neillem. Kaczynski ukończył studia na Uniwersytecie Harvarda, a na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor obronił doktorat z matematyki. Miał IQ 170. Paczki z bombami, które w latach 1978-1995 zabiły trzy osoby i zraniły dwadzieścia trzy, były skierowane przede wszystkim przeciwko uniwersytetom i liniom lotniczym (stąd kryptonim UNABOM – UNiversity and Airline BOMbings). Kaczynski zamierzał bowiem walczyć ze złem powstającym w wyniku postępu technicznego. Jego sprawa była najdroższym w historii śledztwem FBI, podczas 18 lat wydano na nią ponad 50 milionów dolarów.

Dowling odkrył, że Kaczynski, podobnie jak O?Neill, był anarchistą. Dramatopisarz uchodził także za wroga szybkiego postępu technicznego, jednak nigdy nie popierał przemocy i zdecydowanie sprzeciwiał się terroryzmowi. Według psychiatry sądowego, którego opinie znajdują się w dokumentach zebranych przez Dowlinga, Kaczynski mógł widzieć się w roli krytyka społeczeństwa i moralnego przewodnika Ameryki, za jakiego uchodził O?Neill.

Biograf postanowił spróbować zapytać o związki z dramaturgiem samego „Unabombera”, który odsiaduje wyrok dożywocia w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado. Odpowiedź, jaką otrzymał, podważyła wszelkie teorie FBI. „Nigdy nie przejawiałem najmniejszego zainteresowania Eugenem O’Neillem. Nigdy nie czytałem nic jego autorstwa, chyba że musiałem to zrobić na lekcje w liceum i szybko o tym zapomniałem” – napisał Kaczynski, zastrzegając, żeby Dowling nie wierzył w nic, co przeczytał lub usłyszał o nim w mediach lub w Internecie. „Ja po prostu kupiłem znaczki o określonym nominale i wziąłem takie, jakie położono mi na ladzie lub wydano z automatu” – dodał. Jeśli Kaczynski nie konfabuluje, oznaczałoby to, że zmarły dramaturg i stowarzyszenie jego imienia znalazły się na celowniku FBI przez zupełny przypadek.

Nowa biografia dramaturga, „Eugene O?Neill: A Life in Four Acts” autorstwa Roberta M. Dowlinga, ukazała się w Stanach w październiku nakładem Yale University Press.

[aw]
fot. FBI, Wikimedia Commons

Tematy: , ,

Kategoria: newsy