Chuck Palahniuk wydał nową powieść. W centrum fabuły prywatny detektyw oraz imitatorka dźwięku, która zabija ludzi dla uzyskania idealnego wrzasku

9 września 2020

Chuck Palahniuk po raz kolejny zabiera czytelników do swojego dziwnego świata wyobraźni. We wtorek 8 września w Stanach Zjednoczonych ukazała się nowa książka autora „Podziemnego kręgu”. „The Invention of Sound” (z ang. „Wynalazek dźwięku”) to opowieść o ojcu poszukującym córki, młodej kobiecie z sekretem i niebezpiecznym nagraniu, które może sprawić, że na całym świecie w tym samym momencie rozlegnie się przerażający wrzask.

Akcja nowej powieści Palahniuka biegnie dwutorowo. Pierwszym głównym bohaterem jest prywatny detektyw Foster Gates, który od lat szuka zaginionej córki. Zamiast patrzeć, jak córka dorasta i się rozwija, obserwuje proces jej dojrzewania na odwrocie kartonowego pudełka z mlekiem, gdzie każdego roku umieszczane jest nowe zdjęcie dziewczyny postarzone komputerowo. Zżerającą go w środku złość wyładowuje w pracy. Specjalizuje się bowiem w tropieniu pedofilów. Stara się, żeby każdy z nich z osobna zapłacił za porwanie jego córki.

Jednocześnie śledzimy losy Mitzi Ives, która jest imitatorką dźwięku – trudni się podkładaniem różnych odgłosów w horrorach i filmach akcji: od brzęku okularów po grzechoczące łańcuchy, dźganie nożem i łamanie kości. Jest najlepsza w tym, co robi. Ale nikt w Hollywood nie wie, że wrzaski, które produkuje, są autentyczne. To mrożąca krew w żyła agonia ludzi szlachtowanych w jej studiu nagraniowym. Jako pierwszy taką technikę pozyskiwania dźwięku zastosował ojciec Mitzi. Teraz ona, głęboko skonfliktowana wewnętrznie seryjna morderczyni, kontynuuje jego dzieło.

W pogoni za swoją mroczną sztuką Mitzi tworzy krzyk doskonały, który zmusza każdego, kto go usłyszy, do odzwierciedlenia wrzasku tak długo, jak dociera on do jego uszu. Może to doprowadzić świat do upadku, kiedy wszyscy wokół zaczną krzyczeć. Tymczasem Foster podczas seansu filmowego słyszy wrzask, który wydaje mu się znajomy. Rusza więc tropem osoby, która imituje dźwięki, aby spróbować odkryć, jak powstają takie przerażające odgłosy.

Na kartach książki Palahniuka przewija się cała galeria osobliwych dewiantów. Pojawia się wyblakła gwiazda filmowa Blush Gentry. Fragmenty autobiografii aktora zatytułowanej „Czas Oskarolipsy” od czasu do czasu wplatane są między sceny tortur. Jest też Schlo, budzący grozę producent filmowy.

„Chciałem, żeby 'The Invention of Sound’ zreformował coś, co nazywam 'horrorem żywego obrazu’. Pomyślcie o filmach typu 'Siedem’ czy książkach w stylu 'Kodu Leonarda Da Vinci’ lub 'Alienisty’. W każdej z tych historii mamy do czynienia z rozbudowanymi scenami, w których ktoś jest mordowany” – komentuje Palahniuk.

Choć nie wiemy, kiedy książka ukaże się w Polsce, są również dobre wieści dla fanów Chucka Palahniuka w naszym kraju. Wydawnictwo Niebieska Studnia pracuje nad przekładem powieści „Adjustment Day” z 2018 roku.

[am]
fot. Chuck Palahniuk

Tematy: , ,

Kategoria: newsy