Chciały sprzedać książki, straciły oszczędności. Dwa zgłoszenia oszustw na policję w odstępie kilku dni
Policja apeluje o zachowanie czujności podczas dokonywania transakcji za pośrednictwem internetu. Dotyczy to nie tylko drogich przedmiotów, jak sprzęt elektroniczny, ale również książek. W odstępie kilku dni funkcjonariusze w Siedlcach i w Świdnicy otrzymali zgłoszenia od dwóch kobiet, które wystawiły na sprzedaż książki i straciły oszczędności.
41-letnia mieszkanka Siedlec wystawiła na sprzedaż na jednym z portali ogłoszeniowych książki swojego syna. Od razu dostała informację, że ktoś dokonał ich zakupu. W wiadomości otrzymała link i instrukcję, jak ma postępować, by otrzymać pieniądze na dokonaną sprzedaż.
„Postępowała zgodnie z wytycznymi i weszła w przesłany link, za pośrednictwem którego zalogowała się do swojej bankowości internetowej. Ładowanie strony trwało kilka minut i kobieta w tym czasie nic nie mogła zrobić. Po dłuższej chwili, gdy w końcu udało jej się zalogować na konto, zobaczyła, że nie zgadza się saldo, ponieważ ktoś dokonał przelewu na kwotę 4,5 tysiąca złotych bez jej wiedzy i zgody” – informuje komisarz Ewelina Radomyska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
Podobny błąd popełniła 30-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego. Kobieta wystawiła na sprzedaż komplet książek za kwotę 330 złotych. Znalazła się na nie chętna osoba, która napisała do 30-latki na jednym z popularnych komunikatorów, a nie na platformie sprzedażowej, i tam ustaliła szczegóły zakupu przez firmę kurierską, która miała zająć się wysyłką, a pieniądze przesłać kupującej.
„30-latka zgodziła się i otworzyła otrzymany od rzekomo kupującej link – oczywiście w celu zorganizowania przesyłki i odebrania pieniędzy za sprzedane książki. Strona przypominała łudząco stronę jednej ze znanych firm kurierskich. Tam kobieta uzupełniła wszystkie wymagane dane, a następnie otworzyła zakładkę, w której widniała informacja: 'by otrzymać pieniądze, należy wybrać swój bank i zalogować się na stronę bankowości internetowej'” – relacjonuje aspirant Magdalena Ząbek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Nieświadoma oszustwa kobieta zalogowała się do banku, podając swoje dane do logowania. Następnie wyświetlił się komunikat, że dane są weryfikowane. W tym czasie do 30-latki zadzwonił nieznany mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku i zapytał, czy weryfikacja się udała. „Mężczyzna poinformował, że przełączy do działu technicznego, ale po chwili sam ponownie odezwał się w słuchawce. 30-latka wówczas zrozumiała, że to oszustwo… Rozłączyła się oraz wylogowała z bankowości internetowej. Ale oszuści zdążyli już wykonać transakcje na jej koncie, przelewając z niego ponad 2 tysiące złotych. Złożyli także w imieniu kobiety dyspozycje o przyznanie kredytu, ale po kontakcie z prawdziwym pracownikiem banku udało się go anulować” – dodała aspirant Magdalena Ząbek.
Policja przypomina, by podczas transakcji internetowych należy zachować szczególną ostrożność i nigdy nie klikać w linki niewiadomego pochodzenia, które przekierowują nas do logowania do banku, i nie logować się za ich pośrednictwem na nasze konta bankowe. Linki te przekierowują do fałszywych stron bankowych i służą do pozyskiwania danych do logowania.
[am]
fot. freepik
Kategoria: newsy