Autorka „Dziewczyny z pociągu” skomentowała porównania do „Zaginionej dziewczyny”

1 października 2016

dziewczyna-z-pociagu-zaginiona-dziewczyna-1
Paula Hawkins skomentowała powracające ostatnio zarzuty, że jej bestsellerowa powieść „Dziewczyna z pociągu” bardzo przypomina „Zaginioną dziewczynę” Gillian Flynn. „Te porównania w żaden sposób mnie nie skrzywdziły, ale nie sądzę, aby te książki były jakoś bardzo do siebie podobne” ? powiedziała.

Część czytelników zwraca uwagę na to, że analogie zaczynają się już na tytułach, a bohaterki obu książek ? Rachel Watson z „Dziewczyny z pociągu” i Amy Dunne z „Zaginionej dziewczyny” ? są niesympatycznymi i niezbyt wiarygodnymi narratorkami. Tematyka jednej i drugiej powieści dotyczy zła czającego się na wypielęgnowanych przedmieściach. Hawkins i Flynn rozkręcają fabułę, wykorzystując motyw zaginionej kobiety i podejrzanego o zamieszanie w sprawę męża. Co więcej, w obu książkach pojawia się twarda jak skała pani detektyw, dzięki której docieramy do sedna mrocznych i skomplikowanych zagadek.

Hawkins przyznaje, że w ogólnym zarysie może ktoś dostrzec podobieństwa, ale nie sięgają one głęboko. „Amy Dunne to psychopatka, niesamowicie kontrolująca i manipulująca, cwana i przebiegła kobieta, a Rachel po prostu sobie nie radzi i nie potrafi zrobić niczego właściwie. Amy jest celowo taka, a Rachel zawodzi przypadkowo, bo się wkurzyła po pijaku”.

Paula Hawkins

Paula Hawkins

Pisarka zdecydowanie odrzuca sugestię, jakoby chciała skorzystać na sukcesie „Zaginionej dziewczyny” i dlatego wybrała taki, a nie inny tytuł. „Jeżę się, gdy słyszę ludzi mówiących: wrzuciłaś ?dziewczynę? na okładkę książki i masz bestseller. A ja sobie myślę: nie, obawiam się, że to naprawdę nie działa w ten sposób. ?Dziewczyna z pociągu? to był tytuł roboczy, który nigdy się nie zmienił, i to jest dobry tytuł. Wiem, że powinna być ?Kobieta z pociągu?, ale to nie miało tego rytmu”.

Bez względu na zasadność zarzutów, Hawkins nie uniknie niebawem kolejnych porównań. 5 października do kin na świecie (w Polsce – dwa dni później) wchodzi ekranizacja „Dziewczyny z pociągu” z Emily Blunt w roli głównej. Obraz z pewnością zestawiany będzie z dziełem Davida Finchera nakręconym na podstawie książki Gillian Flynn.

[am]

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy