Autor „Świata Dysku” Terry Pratchett nie żyje

12 marca 2015

terry-pratchett-smierc
12 marca w swoim domu w Wiltshire, w otoczeniu bliskich i z ukochanym kotem śpiącym u boku zmarł Terry Pratchett, jeden z najpopularniejszych autorów fantastyki, twórca cyklu „Świat Dysku”.

Wiadomość o śmierci pisarza ogłoszono w typowo dla niego humorystycznej formie na jego oficjalnym profilu na Twitterze. Pierwszy z wpisów napisano dużymi literami, w ten sam sposób, w jaki autor oznaczał w swoich książkach słowa wypowiadane przez jedynego bohatera, który pojawił się w prawie wszystkich odsłonach cyklu, przez Śmierć. „W KOŃCU, SIR TERRY, MUSIMY PÓJŚĆ RAZEM” – brzmiała treść komunikatu. „Terry wziął Śmierć za rękę i poszedł za nim przez drzwi, po czarnej pustyni, w niekończącą się noc. Koniec” – przeczytaliśmy w kolejnych dwóch wpisach.

Pratchett był jednym z najpopularniejszych brytyjskich pisarzy. Jego książki rozeszły się na świecie w nakładzie przekraczającym 75 milionów egzemplarzy. W 2007 roku u autora zdiagnozowano początki rzadkiej odmiany choroby Alzheimera: PCA zwanej także zespołem Bensona. Od tego czasu Pratchett nie tylko odważnie zmagał się z chorobą, próbując pozostać możliwie najdłużej aktywnym zawodowo, ale też publicznie informował o swojej kondycji, hojnie wspierał organizacje prowadzące badania nad Alzheimera oraz nawoływał do legalizacji w Wielkiej Brytanii „wspomaganej śmierci”.

Wraz z postępującą chorobą Pratchett miał coraz większe problemy z mówieniem i pisaniem. W końcu musiał całkowicie zrezygnować z pisania na klawiaturze i przerzucić się na program Talking Point, który pozwalał mu zapisywać dyktowany tekst na komputerze. Ostatnią powieść ze Świata Dysku ukończył latem 2014 roku, ulegając końcowemu stadium choroby. Na początku tego roku Pratchett nabawił się infekcji klatki piersiowej, z której nie udało się mu wyleczyć.

W wywiadzie udzielonym w 2012 roku magazynowi „New Statesman” Pratchett powiedział, że chce, aby to jego córka, Rhianna, kontynuowała serię, kiedy jego zabraknie. „Świat Dysku jest bezpieczny w rękach mojej córki” – zapewnił.

[am]
źródło: The Telegraph

Tematy: , ,

Kategoria: newsy