Artyści mogą wynająć na godziny sypialnię, w której tworzyła Emily Dickinson

4 maja 2017


Muzeum Emily Dickinson oferuje od niedawna artystom możliwość tworzenia w sypialni słynnej poetki, w której powstały wszystkie jej wiersze. Pokój wynajmowany jest w cenie 100 dolarów za godzinę.

Niewielu jest pisarzy, którzy cały swój dorobek literacki stworzyli w jednym pomieszczeniu. Na czele listy plasuje się Emily Dickinson. Amerykańska poetka swoje wiersze tworzyła w sypialni znajdującej się na pierwszym piętrze domu w Amherst, w stanie Massachusetts, który zajmowała wraz z rodziną. W tym czasie zaczęła już stronić od towarzystwa postronnych osób (oprócz rodziny). Przebywała zazwyczaj w sypialni albo w ukochanych ogrodach.

Budynek wraz z przylegającym domem, w którym mieszkał brat Emily, Austin, należy obecnie do Amherst College. Uczelnia utworzyła na terenie posiadłości muzeum i zadbała o to, aby przywrócić wnętrzom wystrój pamiętający czasy autorki. Jednym z etapów prac, który został zakończony w 2015 roku, była renowacja sypialni Emily. Po usunięciu XX-wiecznych tapet i desek podłogowych odnaleziono pozostałości starych materiałów, które pomogły w odtworzeniu wyglądu pokoju z czasów, kiedy powstawały w nim wiersze.

Ściany sypialni pokrywa biała tapeta w różowe kwiaty (wykonana na podstawie XIX-wiecznych fragmentów tapety znalezionych podczas remontu), zaś na oknach wiszą koronkowe zasłony. Na wyposażenie pokoju składa się pojedyncze łóżko, nocnik, biurko z kałamarzem, kilka zapisanych kartek, sześć zniszczonych książek, piec, umywalka, kosz piknikowy, fotel bujany oraz zegar nastawiony na godzinę 6:05. Do tego na środku pokoju stoi bezgłowy manekin ubrany w białą suknię uszytą na podstawie oryginału należącego do poetki. Kolor sukni nie jest przypadkowy, ponieważ – jak głosi legenda – Emily Dickinson nosiła się wyłącznie na biało.

Oferta muzeum skierowana jest do pisarzy, artystów i kompozytorów, którzy chcieliby znaleźć w tym miejscu inspirację do tworzenia własnych dzieł. Lokum wynajmowane jest maksymalnie na dwie godziny. Do użytku twórców przeznaczono stolik i krzesło, będące reprodukcjami oryginalnych przedmiotów. Pisać można jedynie ołówkiem w notatniku lub na laptopie. Goście mają zakaz dotykania czegokolwiek w pomieszczeniu. Zakazuje się też zbliżania do łóżka i piecyka, ponieważ są to autentyczne przedmioty należące niegdyś do Emily Dickinson. Nieco utrudniać czerpanie inspiracji może fakt, że w czasie korzystania z pokoju, drzwi wejściowe wciąż pozostają otwarte, tak aby pracownicy muzeum mogli sprawdzić, co dzieje się wewnątrz. Zapomnieć o ich obecności pozwoli jednak malowniczy widok, jaki rozciąga się za oknem.

[aw,am]
źródło: Pictorial/Jezebel, Emily Dickinson Museum

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy