Amerykańska poetka Louise Glück laureatką literackiej Nagrody Nobla 2020!
Komitet Noblowski zadecydował, że Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury za 2020 rok otrzyma amerykańska poetka Louise Glück, której twórczość nie doczekała się do tej pory w Polsce książkowego wydania.
W uzasadnieniu Akademia Szwedzka podała, że amerykańska poetka otrzymała Nobla za swój „niepowtarzalny poetycki głos, który z surowym pięknem czyni indywidualne istnienie uniwersalnym”.
Stały sekretarz Akademii Szwedzkiej, Mats Malm, miał sposobność przed ogłoszeniem werdyktu porozmawiać przez telefon z laureatką. Jak wyjawił, była zaskoczona nagrodą, ale przyjęła ją z radością. Omówił z nią również tegoroczną, wyjątkową sytuację. Z powodu pandemii koronawirusa nie odbędzie się bowiem grudniowa ceremonia wręczenia medali. Nobel zostanie przekazany pisarce w dużo bardziej kameralnych okolicznościach, a ona sama – podobnie jak wszyscy tegoroczni laureaci – zostanie zaproszona na przyszłoroczną uroczystość.
Wybór amerykańskiej poetki może być dla wielu polskich czytelników zaskoczeniem. Wynika to z faktu, że do tej pory jej twórczość nie była szerzej prezentowana w naszym kraju. W Stanach Zjednoczonych jest ona jednak bardzo ceniona przez krytyków. Ma w dorobku m.in. Nagrodę Pulitzera, National Book Award i National Book Critics Circle Award. Również tegoroczni bukmacherzy dawali jej szansę na Nobla. Przy stawce 26:1 i 25:1 w zestawieniach Nicer Odds otwierała trzecią dziesiątkę potencjalnych noblistów, plasując się m.in. za swoimi rodakami Cormakiem McCarthym i Donem De Lillo.
Louise Glück urodziła się w 1943 roku w Nowym Jorku i na co dzień mieszka w Cambridge w stanie Massachussets. Jest wykładowcą literatury angielskiej na uniwersytecie Yale. Zadebiutowała w 1968 zbiorem „Firstborn”. Od tego czasu opublikowała dwanaście tomików wierszy, pisze również eseje o poezji. „The Triumph of Achilles” (1985) i „Ararat” (1990) przyniosły jej międzynarodową rozpoznawalność, a za „Wild Iris” (1992) otrzymała Nagrodę Pulitzera.
W swoich utworach powraca do motywów relacji rodzinnych, dzieciństwa i dorastania, związków z rodzicami i rodzeństwem. Przywołuje tematy rozczarowania i straty, osamotnienia i traumy, ale także głębokiej przemiany i odrodzenia. Czerpie obficie z własnych bolesnych doświadczeń: siostra Louise zmarła jeszcze przed jej narodzinami, a sama poetka przez wiele lat cierpiała z powodu anoreksji, którą udało się pokonać dopiero po długiej terapii. Dąży jednak do uniwersalności, odwołując się do mitów i klasycznych motywów. W tomie „Averno” (2006) Glück nawiązuje do mitu Persefony, porwanej przez Hadesa do królestwa śmierci, podejmując kwestie opuszczenia, oszukania i zdrady. W innych jej wierszach w podobnym kontekście spotykamy tragiczne historie Dydony czy Eurydyki. Upodobanie do greckiej mitologii zaszczepili w Louise Glück rodzice.
Jej twórczość bywa porównywana przez krytyków do poezji Rainera Marii Rilkego, Roberta Lowella i Emily Dickinson. Sama natomiast, mówiąc o swoich inspiracjach, przytacza nazwiska Léonie Adams i Stanleya Kunitza, a także legendy, parabole, mity i teorię psychoanalizy.
To druga w ostatnich latach literacka Nagroda Nobla dla twórcy ze Stanów Zjednoczonych. Przypomnijmy, że w 2016 roku medal zdobył Bob Dylan za „stworzenie nowych form poetyckiej ekspresji w ramach wielkiej tradycji amerykańskiej pieśni”.
W tym roku z powodu jesiennej fali pandemii w sali dawnej Giełdy Papierów Wartościowych w Sztokholmie nie było tłumów dziennikarzy. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowano się zaprosić na konferencję jedynie wybrane media. Reszta osób mogła oglądać transmisję z ogłoszenia laureata w internecie.
[kch]
TweetKategoria: newsy