Amazon usuwa recenzje napisane przez innych pisarzy?

7 listopada 2012


Dwójka amerykańskich autorów twierdzi, że Amazon wprowadza nowe wytyczne, w ramach których pisarze nie będą mogli recenzować książek napisanych przez innych pisarzy. Przypuszczają, że decyzja ta jest odpowiedzią koncernu na tzw. „aferę pacynkową”, gdy niektórzy twórcy publikowali krytyczne recenzje swoich konkurentów.

Jak raportuje dziennik „The Guardian”, pisarze Joe Konrath i Steve Weddle utracili ponad 50 opinii, które wyrazili na temat czyichś książek na łamach Amazona, gdyż ? jak zostali poinformowani ? koncern nie pozwala na „recenzowanie w imieniu osoby lub firmy, która posiada interes finansowy w produkcie albo bezpośrednio rywalizuje z produktem. Obejmuje to autorów, artystów, wydawców, producentów lub sprzedawców posiadających dany produkt w ofercie”.

Obaj autorzy wierzą, że takie posunięcie jest wynikiem skandalu, ujawnionego pod koniec sierpnia przez zachodnią prasę, kiedy to okazało się, że niektórzy pisarze kupują pozytywne recenzje swoich książek, a brytyjski twórca thrillerów R. J. Ellory został przyłapany na umieszczaniu pod pseudonimem na stronie sklepu pozytywnych recenzji swoich własnych dzieł, nie zapominając przy tym, aby negatywnie obejść się z dziełami swoich rywali. Wywołało to lawinę nieprzychylnych komentarzy ze strony wielu uznanych pisarzy (m.in. Lee Childa, Iana Rankina, Susan Hill i Jo Nesb?), którzy podpisali się pod listem potępiającym takie zachowanie oraz złożyli przyrzeczenie, że nigdy nie będą stosować podobnych praktyk.

Konrath uznaje posunięcie Amazona za „odruchową, niewłaściwą reakcję na śmieszny przypadek nieuzasadnionej moralnej paniki”. „Amazon pozwala na jednogwiazdkowe recenzje od ludzi, którzy nie przeczytali nawet książki, a kasuje pozytywne recenzje od ludzi, którym naprawdę się ona podobała” ? pisze zdumiony na swoim blogu.

„Całkowicie popieram, że coś musi być zrobione i pochwalam fakt, że działają. Jednak, nie w taki sposób” ? powiedział w rozmowie z „The Guardian” drugi z autorów, Steve Weddle. „Co się stanie, gdy np. wydawca poprosi Lee Childa o notkę wydawniczą do nowej książki Alafaira Burke’a? Jako że się znają, nie będzie to dozwolone na stronie Amazona? A mi, jako autorowi, którego opowiadania pojawiły się w wielu antologiach, czy nie wolno ocenić książki, jeśli współdzieliłem kiedyś łamy z danym autorem? Jeśli piłbym drinka ze współautorami w barze Bouchercon, czy nie mogę powiedzieć, że podobała mi się ich książka?”

Jeremy Duns, pisarz, który przyczynił się do zdemaskowania R. J. Ellory?ego, uważa jednak, że działania Amazona nie mają związku z listem protestacyjnym z września tego roku. „Wydaje się, że jest to ponowna próba, aby ukarać autorów, którzy 'obdarowują’ kopiami swoich ebooków recenzentów, co sprawia, że wzrasta ich ranking sprzedaży, podnosi widoczność na Amazonie i oznacza, że każda kolejna recenzja staje się oznaczana jako 'Zweryfikowany Zakup’.”

Przedstawiciele Amazona nie skomentowali dotychczas doniesienia.

fot. MikeBlogs

Tematy: , ,

Kategoria: newsy