Amazon rywalizuje z wydawcami

1 listopada 2011

amazon-magazyn
Nad wydawcami książek w USA zawisła czarna chmura. Amazon.com zaczął podpisywać umowy bezpośrednio z autorami.

Do tej pory internetowy gigant starał się przekonywać czytelników, że nie potrzebują księgarń. Teraz zachęca pisarzy, żeby uwolnili się od swoich wydawców.

Na jesień Amazon planuje opublikować 122 książki, zarówno w tradycyjnej jak i elektronicznej formie. Internetowy koncern ma zamiar stworzyć dział, odpowiedzialny za namawianie popularnych pisarzy do podpisania z nimi kontraktów. W ostatnim czasie umowy podpisali już Timothy Ferriss, autor bestsellerowego poradnika „Czterogodzinny tydzień pracy” i aktorka Penny Marshall, której wspomnienia koncern wycenił na 800 tysięcy dolarów.

„Wydawcy są przerażeni i nie wiedzą, co robić” – przyznał w rozmowie z „New York Times” Dennis Loy Johnson z wydawnictwa Melville House.

Amazon przyjął politykę agresywnego pozyskiwania popularnych autorów, stosuje wszelkie możliwe umizgi, żeby ściągnąć najlepszych do siebie.

„Wszyscy się boją Amazona” – wyjaśnił Richard Curtis, doświadczony agent i wydawca e-booków – „Jeśli prowadzisz księgarnię, Amazon konkuruje z tobą od jakiegoś czasu. Jeśli jesteś wydawcą, pewnego dnia budzisz się i zauważasz, że Amazon staje się konkurencją również dla ciebie. Niedługo również agenci nie zarobią na chleb, bo Amazon zaoferuje autorom publikację bezpośrednio, bez niczyjej pomocy. To znana od lat strategia: dziel i rządź.”

Podobny model współpracy wcale jednak nie dziwi Russella Grandinettiego, jednego z dyrektorów Amazona, odpowiadającego za dział książki. „Jedyni rzeczywiście potrzebni dziś ludzie w procesie wydawniczym to autor i czytelnik” – stwierdza.

O dążenie do wzmocnienia przez koncern pozycji na rynku można już było przekonać się podczas prezentacji nowego tabletu Kindle Fire. Jeffrey P. Bezos, prezes firmy, kilkukrotnie mówił wtedy o Kindle jako „usłudze kompleksowej”, w której Amazon rozwija, promuje i dostarcza produkt.

Podpisywanie umów przez sprzedawcę bezpośrednio z pisarzami może oznaczać rewolucję na rynku wydawniczym. Czy to jednak oznacza koniec tradycyjnie pojmowanych wydawców? Taka perspektywa przynajmniej w najbliższych latach wydaje się mało prawdopodobna.

Na zdjęciu załączonym do newsa możecie zobaczyć jeden z magazynów należący do koncernu Amazon.

fot. Chris Watt/CC

Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: newsy