„50 twarzy Greya” przyczyną rozwodu?

13 listopada 2012


41-letnia pracownica banku z Wielkiej Brytanii złożyła pozew rozwodowy po tym, jak jej mąż odmówił odgrywania scen z erotycznego bestsellera ?Pięćdziesiąt twarzy Greya?.

Amanda McAlister, prawnik kobiety a zarazem ekspert od prawa rodzinnego, przyznała w rozmowie z „Daily Mail”, że jej klientka czytała książkę i chciała nieco podostrzyć swoje życie miłosne. „Pomyślała, że w ich życiu seksualnym pojawiła się rutyna – on nigdy nie pamiętał o Walentynkach i nigdy nie prawił żonie komplementów na temat jej wyglądu. Kupiła więc seksowną bieliznę, aby spróbować bardziej zaangażować swojego męża. Powiedziała: 'Zróbmy to bardziej interesująco’. Ale kiedy partner nadal nie zwracał na nią uwagi, powiedziała mu, że ma on banalne podejście do seksu i że ona ma już tego dosyć. Kiedy mężczyzna dowiedział się, jaką czytała książkę, zdenerwował się i powiedział: ?To wszystko przez to, że czytałaś tę cholerną książkę?.”

Żona złożyła pozew o rozwód, powołując się na domniemane niskie libido męża jako dowód ?niewłaściwego zachowania?, czyli jedną z pięciu podstaw do rozwodu według angielskiego prawa. Mężczyzna przyznaje się do winy, więc rozwód zostanie udzielony szybko, z uniknięciem dyskusji sądowej nad jego domniemanym niskim popędem.

McAlister przyznała, że to pierwszy znany jej przypadek, kiedy powieść ?Pięćdziesiąt twarzy Greya? przyczyniła się do rozpadu małżeństwa (do tej pory doniesienia opowiadały o wręcz odwrotnych przypadkach). Zdaniem prawnik, sprawa jest dowodem na ogromną zmianę, jaka dzięki powieści zachodzi w społeczeństwie, w którym to zazwyczaj mężczyźni narzekali na brak uciech w sypialni. Obecnie zaś również wiele kobiet chce realizować swoje łóżkowe fantazje z większą śmiałością.

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy