50 Cent przegrał spór o tytuł z nigeryjskim pisarzem Chinua Achebe
50 Cent zmuszony jest zmienić tytuł swojego nowego filmu po batalii prawnej stoczonej z reprezentantami 80-letniego Nigeryjskiego pisarza Chinua Achebe.
Raper nazwał swój film „Things Fall Apart” – tak samo, jak tytuł najsłynniejszej książki Achebe, która znalazła się na liście 100 najlepszych powieści wszech czasów magazynu „Time” (w Polsce wydana jako „Wszystko rozpada się”).
Producenci filmu oferowali rzekomo 1 milion dolarów za prawa do tytułu ale przedstawiciel Fundacji Chinua Achebe wyjaśnili, że „powieść o tym tytule powstała w 1958 roku (to jest 17 lat przed urodzeniem rapera), jest najczęściej czytaną książką współczesnej literatury afrykańskiej i nie będzie sprzedana nawet za miliard dolarów”.
Wyprodukowany i napisany przez 50 Centa film opowiada o gwiazdorze amerykańskiego futbolu, u którego zdiagnozowano raka. Scenariusz oparty jest na życiu najlepszego przyjaciela rapera z dzieciństwa. Aby wystąpić w głównej roli, lider G-Unit schudł 25 kilo. Oprócz niego na ekranie pojawi się znany z „Chłopców z ferajny” i „Hannibala” Ray Liotta. W związku z przegraną twórcy zmienili tytuł filmu na… „All Things Fall Apart”.
Powieść Achebe, wydana w Polsce pod tytułem „Wszystko rozpada się” opowiada o czasach, kiedy to w pewnej nigeryjskiej wiosce pojawili się misjonarze i kolonizatorzy. Biali, którzy narzucili swoją religię, zdeptali tradycję. Okonkwo to ambitny i silny przywódca wioski. Jego życie jest dobre: ma mocne podwaliny, Okonkwo nie ma problemów z żonami, plony u niego obfite, cieszy się poważaniem mieszkańców wioski. Kiedy pewnego dnia zabije przypadkowo współplemieńca, wszystko się zmieni. Zostaje wyrzucony z wioski na siedem lat. Przez ten czas wiele się w wiosce zmieni.
Chinua Achebe jest obecnie profesorem Studiów Afrykańskich na Uniwersytecie Brown na Rhode Island. Pomimo podeszłego wieku wciąż zajmuje się pisaniem.
TweetKategoria: newsy