Wygraj egzemplarze biografii Cesarii Evory! [ZAKOŃCZONY]
Wspólnie z wydawnictwem Marginesy przygotowaliśmy konkurs, w którym możecie wygrać egzemplarze biografii Cesarii Evory pióra Elżbiety Sieradzińskiej.
Pięć egzemplarzy książki opisującej dziesięć lat prywatnych spotkań autorki z bosonogą divą z Republiki Zielonego Przylądka rozlosujemy wśród osób, które prawidłowo rozwiążą zadanie konkursowe.
Zadanie konkursowe jest proste i brzmi: Wymień polskie artystki, które pojawiły się gościnnie w duetach na płytach Cesarii Evory.
Odpowiedzi przesyłajcie na adres mailowy redakcji: konkursy.booklips@gmail.com z dopiskiem w temacie „Cesaria Evora”.
Zakończenie konkursu w środę, 30 września, o godzinie 23:59.
?
Konkurs rozstrzygnięty. Prawidłowa odpowiedź brzmi: Dorota Miśkiewicz i Kayah.
Egzemplarze książki Elżbiety Sieradzińskiej otrzymają:
Dariusz Lasota,
Marta Chodowiec,
Andrzej Koenig,
Mariola Bogucka,
Bartłomiej Bończyk.
Nagrody wyślemy pocztą w ciągu ok. 3 tygodni.
?
Zwycięzcy zostaną wyłonieni losowo spośród prawidłowo nadesłanych odpowiedzi.
Uwaga! Nie zapomnijcie podać nam swoich danych (imię, nazwisko, adres) ? będą nam potrzebne do wysłania nagrody i nie zostaną użyte w żadnym innym celu (po zakończeniu konkursu wszelkie dane są kasowane).
Udział w konkursie i przesłanie swoich danych osobowych jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu.
Elżbieta Sieradzińska „Cesaria Evora”
Opis: Nie robiła nic, by zjednać sobie publiczność, prasę i krytyków, a i tak uwodziła wszystkich. Jej wejściu na scenę towarzyszył szczególny dreszcz emocji, a otoczony nimbem tajemniczości i egzotyki image tworzyli nie specjaliści od marketingu, a naturalność, autentyzm i charyzma godna wielkich amerykańskich dam jazzu i bluesa. Do historii muzyki wniosła spleen nostalgicznych morn i żywiołowość colader rodem z Wysp Zielonego Przylądka. Nie zmieniły jej ani sława, ani pieniądze, ani Grammy. Pozostała zwyczajną afrykańską kobietą z niezwyczajnym głosem i talentem; upartą, niekonwencjonalną i charyzmatyczną. Prywatnie była niezwykle przywiązana do Cabo Verde i Mindelo, w którym mieszkała. Zajmowała się swą liczną rodziną (była babcią i prababcią), niezmiennie skromna, naturalna, spontaniczna. Lubiła dobrą kuchnię, zakupy i… papierosy. Nie wierzyła w przeznaczenie. Nie przywiązywała wagi do pieniędzy. Śpiewała wyłącznie po kreolsku (?sâovicentowskim?) lub po portugalsku (z wyjątkiem ?Besame mucho?, na potrzeby filmu). Ku żalowi publiczności nigdy nie bisowała dwa razy.
TweetKategoria: książkowe