Do wygrania egzemplarze książki „Dziennik 1954. Źródła” Leopolda Tyrmanda [ZAKOŃCZONY]
We współpracy z Wydawnictwem MG organizujemy konkurs, w którym możecie wygrać egzemplarze książki „Dziennik 1954. Źródła” Leopolda Tyrmanda.
Do rozdania mamy trzy egzemplarze słynnej książki, po raz pierwszy opublikowanej bez redaktorskich i cenzorskich ingerencji. Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na poniższe pytanie.
Pytanie konkursowe brzmi następująco: Kiedy ukazało się pierwsze książkowe wydanie „Dziennika 1954” i kto był jego wydawcą?
–
Konkurs rozstrzygnięty. Odpowiedź na pytanie brzmi: Pierwsze książkowe wydanie „Dziennika 1954” ukazało się w 1980 roku w Londynie nakładem emigracyjnego domu wydawniczego Polonia Book Fund.
Egzemplarze książki „Dziennik 1954” otrzymują:
Paweł Porosiło,
Izabela Modrzejewska,
Adam Wiącek.
Nagrody zostaną wysłane po otrzymaniu kompletu adresów od laureatów.
–
Odpowiedzi przesyłajcie na adres mailowy redakcji: konkursy.booklips@gmail.com z dopiskiem w temacie „Nowe wydanie Dziennika 1954”.
Zakończenie konkursu w niedzielę, 19 stycznia, o godzinie 23:59.
Zwycięzcy zostaną wyłonieni przez redakcję spośród prawidłowo udzielonych odpowiedzi.
Nie zapomnijcie podać nam swojego imienia, nazwiska i numeru telefonu. Udział w konkursie i przesłanie swoich danych jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu.
Uwaga! Zgłoszenie konkursowe musi zawierać poniższą formułę:
„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach konkursowych zgodnie z polityką prywatności strony i regulaminem konkursu”.
Opis: Siedemdziesiąt lat temu Leopold Tyrmand zanotował pierwsze słowa tego dziennika. Pisarz był wówczas w trudnej sytuacji materialnej. Nie mógł publikować, ale nie potrafił zrezygnować z pisania. Uwieczniał na kartach dziennika codzienne zdarzenia, spotykane osoby, ale na tym nie poprzestał. Wymodelował swój dziennik na powieść, wplatając weń wątek romansowy, który do dziś rozpala wyobraźnię niejednego czytelnika. Tyrmand pozwalał sobie na wiele, gdyż nie miał złudzeń co do publikacji zapisków. Były one z wielu powodów niecenzuralne, a nawet groźne. Dlatego też Tyrmand chował je przed światem, a później – w drodze do Francji – przemycił i zdeponował w redakcji „Kultury”.
„Dziennik 1954” nigdy nie ukazał się w pierwotnej postaci. Najpierw był redagowany przez pisarza, a później cenzurowany przez wydawców i edytorów. Dziś do rąk czytelnika trafia wybór z dwu wersji dziennika: pierwotnej (zeszyty) oraz zmienionej przez Tyrmanda (maszynopis). Dzięki temu w łatwy sposób można przeanalizować różnice między źródłami, a co ważniejsze doświadczyć lektury bez cenzorskich cięć i przeinaczeń.
Tweet
Kategoria: książkowe