Semteksem w euforię Januszów
„Rychu Dąbrowski wysyła Likwidatora wszędzie tam, gdzie rozgrywają się wydarzenia podsycające emocje polskiego demosu. Ostatnio anarcho-wojownik w kominiarce widziany był w lesie smoleńskim, teraz zaś powrócił w dorzecze Wisły i Odry, aby wnieść nieco grozy w aurę piłkarskiej celebry, jaką każdy z nas zobaczyć może za oknem” – recenzja komiksu Ryszarda Dąbrowskiego „Likwidator Ełro’12”.
Fortuna piłką się toczy
„’Futbolowa gorączka’ to na poły autobiografia, na poły list miłosny dedykowany wyjątkowo mrocznemu obiektowi pożądania. 24 lata z życia autora wspominane z perspektywy trybun starego Highbury Park” – recenzja powieści „Futbolowa gorączka” Nicka Hornby’ego.
Mocna fanga foczą łapą
„Martin Atchison, klasyczny skinhead rodem z żurnala subkulturowej mody. Glany, dżinsy, szelki, robocza koszula, gładko ogolona glaca” – recenzja komiksu „Skin” Petera Milligana, Brendana McCarthy’ego i Carol Swan
Zbrodnia w sosie vintage
„Wiktoriańska epoka to istny raj dla autorów powieści kryminalnych. Ta stylowa era konwenansów w życiu społecznym i rewolucji w przemyśle, a w dodatku czas sprzed daktyloskopii i badań DNA, które pozbawiły zbrodnie romantyzmu, otwiera możliwości, jakich nie daje żaden inny okres w dziejach” – recenzja powieści „Śmierć nieznajomego” Anne Perry.
Owocowy superbohater w trykocie
„Kultura owocowa wkracza coraz odważniej pod strzechy. Już nie tylko najbardziej zdeklarowane miłośniczki zdrowego odżywiania, ale i każde nieamerykańskie dziecko wie, że aby mieć super moce trzeba zajadać owoce” – recenzja komiksu „Super Pan Owoc” Nicolasa de Crécy.
Gdzie te dzieciaki? – recenzja książki „Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki” Marcela Pagnola
Gdzie te dzieciaki, co wolny czas spędzały na dworze, miały zwariowane pomysły i szanowały swoich rodziców? Można je jeszcze znaleźć w recenzji książki Marcela Pagnola „Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki”.
Jak chlać i ćpać, przeżyć i grać
„Keith, jedyny syn Doris i Berta, wsławił się wieloma ponadprzeciętnymi wyczynami. Teraz do długiej listy może sobie dopisać kolejny ? prawie sam napisał autobiografię. Na dokładkę świetną” – recenzja książki „Życie” Keitha Richardsa.
Skąd wziął się Joker – recenzja komiksu „Batman: Zabójczy żart” Alana Moore’a i Briana Bollanda
„Mówi się, że ludzi określają ich wrogowie. Idąc tym torem rozumowania, aby poznać Batmana, trzeba poznać jego wrogów. Kim byłby więc Mroczny Rycerz bez clowna chaosu – Jokera?” – recenzja komiksu „Batman: Zabójczy żart” Alana Moore’a i Briana Bollanda
Gdzie elf mówi dobranoc
„Wśród popularnych ostatnio pisarzy, których kryminały, choć niebanalne, zachowują pewną gatunkową schematyczność, zdecydowanie wyróżnia się Johan Theorin. W najnowszej powieści „Smuga krwi” już po raz trzeci zabiera nas na tajemniczą Olandię. Wyspę, na której przeszłość zawzięcie wdziera się do teraźniejszości, a mrok przenika nawet piękną wiosenną pogodę” – recenzja powieści „Smuga krwi” Johana Theorina.
Jak Jodorowsky, tyle że bez grafomanii
„Po pierwsze – bardzo udatna komiksowa opowieść science-fiction rodzimej produkcji. Po drugie – choć rzecz oryginalna, to nawiązuje do kanonu gatunku w stopniu, który ucieszy każdego nerda. Po trzecie – powrót do komiksu Jerzego Ozgi” – recenzja pierwszego tomu komiksu „Yorgi” Dariusza Rzontkowskiego i Jerzego Ozgi.
Jarle – człowiek, który został ojcem
„Masz dwadzieścia pięć lat, mieszkasz z dala od rodziców, uganiasz się za panienkami, pijesz na umór z intelektualną przyszłością narodu, a pewnego dnia dowiadujesz się, że jesteś ojcem siedmioletniej dziewczynki. Co gorsza, masz się nią zająć przez najbliższy tydzień” – recenzja powieści „Charlotte Isabel Hansen” Torego Renberga.
Chłopska strawa po serbsku
„Niejeden miał dziadka, który lubił opowiadać o swoich niegdysiejszych dolach i niedolach. Boris Stanić na bazie dziadkowych historii stworzył właśnie ten komiks” – recenzja komiksu „Radosav. Poranna mgła” Borisa Stanicia.
Kolega Mann i Materna
„Książkę Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny czyta się jak świetny, iskrzący dowcipem komiks z charakterystycznymi bohaterami oraz wartką akcją” – recenzja książki „Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami” Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny.
Ostatni sułtan w Paryżu
„Co trzeba zrobić, żeby z wiernego muzułmanina, prawiczka i maminsynka zmienić się w paryskiego Casanovę, którego „mały Wersal” przyciąga całą rzeszę „niearabskich” kobiet? Jak uwolnić się ze skostniałych okowów religijnego wychowania i moralnych ograniczeń?” – recenzja powieści „Życie seksualne muzułmanina w Paryżu” Le?li Marouane.
Jak Belgijka z Togijczykiem się kochali
„Stworzenie dobrej autobiograficznej opowieści wymaga pewnej dozy życiowej dojrzałości i artystycznej szczerości. Czytając „Dziewczynę i Murzyna” można odnieść wrażenie, że autorce Judith Vanistendael obu tych elementów zabrakło” – recenzja komiksu „Dziewczyna i Murzyn” Judith Vanistendael.
Niepokojąca wizja przyszłości
„W niedalekiej przyszłości inteligentne maszyny za sprawą superkomputera podnoszą bunt przeciwko człowiekowi i rozpoczynają eksterminację ludzkości. Jeśli wydarzenia potoczyłyby się według powyższego scenariusza, to świat niebawem może wyglądać podobnie jak w powieści Daniela H. Wilsona” – recenzja książki „Robokalipsa” Daniela H. Wilsona.
„Przystanek Alaska” sauté – recenzja komiksu „Opowieści z hrabstwa Essex” Jeffa Lemire’a
„W zestawieniu z rozrywkowymi, popularnymi komiksami zza oceanu dzieło Kanadyjczyka podejmuje znaczenie poważniejszą tematykę. Zamiast mrożących krew w żyłach historii mamy ciągnące się jak życie opowieści, zamiast superbohaterów zwykłych ludzi, którzy jedynie chcą być superbohaterami” – recenzja komiksu „Opowieści z hrabstwa Essex” Jeffa Lemire’a.
Rosyjski Sherlock Holmes
„Autor barwnie nakreśla realia panujące w ówczesnej Rosji. Z chirurgiczną precyzją opisuje damskie stroje, czynności wykonywane przez Ziukina podczas obsługiwania panów przy posiłku. Czyta się to jak dziennik lub bezpośrednią relację z epoki” – recenzja powieści „Koronacja” Borisa Akunina.
Nieświęci z Bostonu
„Patrick Kenzie i Angela Gennaro, irlandzka buńczuczność i włoski temperament. On ma talent do prowokowania kłopotliwych sytuacji, ona interweniuje z sekundową dokładnością, by wyciągnąć go z tarapatów” – recenzja powieści „Pułapka zza grobu” Dennisa Lehane’a.