Aforyzmy Charlesa Bukowskiego w stylistyce pop-artu
Proza Charlesa Bukowskiego na dobre przeniknęła do światowej popkultury. Podobnie rzecz ma się z twórczą osobowością tego amerykańskiego pisarza, poety, nowelisty, scenarzysty filmowego. Wyraziste aforyzmy autora stały się inspiracją do stworzenia fenomenalnych grafik, które można zakwalifikować do stylistyki pop-artu. Autorem nietypowych prac jest artysta ukrywający się pod pseudonimem Butcher Billy, znany już naszym czytelnikom chociażby z prac przedstawiających ikony post punka i nowej fali jako superbohaterów komiksowych.
Tak artysta mówi o powstaniu nowych grafik: „Legenda głosi, że Butcher Billy siedział kiedyś w barze z Charlesem Bukowskim i Royem Lichtensteinem (amerykański malarz, grafik, tworzący w stylistyce pop-artu ? przyp. red.). Ten niesamowity, nieomal kosmiczny spęd zakrzywił kontinuum czasoprzestrzenne, prawie niszcząc wszechświat. I przyczynił się do olbrzymiego kaca następnego dnia. Rezultatem jest seria, która zderza ze sobą dwa wymiary rządzone przez szalonych i gniewnych mistrzów i daje początek nowej, niebezpiecznej strefie ? przestrzeni głęboko niespokojnych myśli przedstawionych za pomocą śmiałych pociągnięć i żywej kolorystyki”.
„Znajdź to, co kochasz, i niech to cię zabije”.
„Problem ze światem jest taki, że inteligentni ludzie są pełni wątpliwości, a idioci pewni siebie”.
„Picie jest formą samobójstwa, podczas którego masz prawo powrócić do życia i zacząć wszystko następnego dnia”.
„Jest szalona, ale ma w sobie magię. Bez kitu, jest w niej sporo dynamitu”.
„Niektórzy ludzie nigdy nie tracą rozumu. Jakże prawdziwie okropne życie muszą prowadzić”.
„Seks to kopanie śmierci w tyłek podczas śpiewania”.
Dosłownie: „Nie lubię więzienia. Mają tam niewłaściwy rodzaj barów” (gra słów, w angielskim bar może też oznaczać „pręt” lub „kratę”).
„Jeśli tracisz swą duszę i o tym wiesz, to wciąż masz duszę do stracenia”.
„Musisz umrzeć kilka razy, zanim zaczniesz naprawdę żyć”.
„Piękne myśli i piękne kobiety nigdy nie zagrzewają miejsca”.
„Jesteśmy tu po to, aby śmiać się z przeciwności i żyć tak dobrze, żeby śmierć zadrżała, że musi nas zabrać”.
„Miłość gruchota mi kości, a ja się śmieję”.
„Tyle noży tkwiło wbitych we mnie, kiedy wręczali mi kwiaty, że trudno było do końca zrozumieć, o co chodzi”.
Zamieszczone powyżej prace można nabyć w formie koszulek lub plakatów na ścianę w sklepie artysty na Redbubble.
Marcin Waincetel
TweetKategoria: galeria
