List Terry?ego Pratchetta do 15-letniego początkującego pisarza zniechęconego niepowodzeniem
Brytyjczyk David Lee Stone pisał opowiadania od dwunastego roku życia. W ciągu trzech pierwszych lat rozesłał do wydawców około dwustu różnej długości manuskryptów. Bezskutecznie. W odpowiedzi, jeśli w ogóle ktoś fatygował się takową wysłać, doradzano mu, żeby zmienił sposób narracji, próbował z innym rodzajem literatury albo uprzejmie sugerowano, aby zajął się w życiu czymś innym. Jedna lub dwie osoby uczyniły nawet aluzję, że nigdy nie powinien brać długopisu do ręki. Zrozpaczony chłopak postanowił napisać do swojego ulubionego pisarza, Terry?ego Pratchetta, aby zwierzyć się, że rezygnuje z prac nad debiutancką powieścią, bo doszedł do wniosku, że nie istnieje zapotrzebowanie na humorystyczną fantastykę.
W odpowiedzi otrzymał od autora „Świata Dysku” krótki list, zaledwie cztery linijki tekstu, które zmieniły jego życie:
„22 marca 1993
Drogi Davidzie
Bez wymówek! Jak dużym powodzeniem cieszyła się humorystyczna fantasy, kiedy pisałem ?Kolor magii?? Trudno jest osiągnąć sukces. W tej dziedzinie nie ma sprawiedliwości. Ale ci z bateriami Duracell działają dłużej.
Wszystkiego najlepszego,
Terry Pratchett”
Jak sam adresat wyjaśnia, ten krótki list wpłynął na całą jego karierę. Miesiąc później nazwisko Davida po raz pierwszy pojawiło się w druku w dziale korespondencji magazynu komiksowego „2000 AD”, a po czterech latach jedno z czasopism opublikowało jego debiutanckie opowiadanie. W 1998 roku ten sam tekst przedrukowano w antologii „Knights Of Madness”, gdzie znalazł się obok utworu nie kogo innego, jak… Terry?ego Pratchetta. Obecnie David Lee Stone to uznany autor humorystycznej fantasy, którego książki ukazują się m.in. w USA, Japonii, Włoszech, Chinach, Holandii, Niemczech i Francji. List od Terry?ego Pratchetta przez wiele lat nosił ze sobą jako talizman wszędzie tam, gdzie spotykał się z czytelnikami. Teraz dokument wisi oprawiony w ramkę w mieszkaniu pisarza.
Opracowanie i tłumaczenie: Artur Maszota
TweetKategoria: listy
