Trzecia część cyklu wrocławskiego Marty Kisiel zapowiedziana na 11 marca! Przeczytaj przedpremierowo fragment powieści „Płacz”
11 marca nakładem wydawnictwa Uroboros ukaże się trzeci i ostatni tom cyklu wrocławskiego Marty Kisiel. „Płacz” domyka wątki znane z poprzednich części. Jeśli jeszcze nie czytaliście książek „Toń” i „Nomem Omen”, wciąż macie trochę czasu na nadrobienie zaległości. A tymczasem my publikujemy na podsycenie apetytów fragment „Płaczu”.
Zanim się obejrzał, kiepski poranek po kiepskiej nocy przeszedł w równie kiepskie popołudnie. Przez tępy ból, który na dobre rozgościł się między jego brwiami, nie mógł się na niczym skupić. Nie żeby miał na czym ? budzik w kształcie pokemona, największy skarb czterolatka z ewidentnym przerostem migdałków, był już naprawiony i czekał na odbiór. Części posegregowane. „Czarodziejska góra” przeczytana do ostatniej kropki.
Sęk w tym, że niedobór zajęć skutkował u niego nadmiarem myśli. A nadmiar myśli? cóż. Ostatnio zawsze kończył się kacem.
Pewnie dlatego Gerd odebrał, kiedy około trzynastej w zakładzie zadzwonił telefon. Pewnie dlatego się zgodził.
? Zegarmistrz, słucham.
? Ach, dzień dobry, serdeńko ? zaćwierkało po drugiej stronie słodkim falsetem. ? Poratujesz starą kobietę w potrzebie?
? A to zależy od potrzeby ? odparł przewrotnie.
? Och, nie kuś, hultaju, nie kuś starowinki! ? zaśmiała się. ? Bo jeszcze się zgodzę i będzie ci przykro. Chodzi o zegar po stryjecznym wuju babki nieboszczki, niech spoczywa w pokoju. Ale tylko babka, bo wuj to był skończony drań, birbant i niecnota, niech go żrą robaki.
? Zakładam, że się zepsuł.
? Wuj? Ja myślę, zmarło mu się w trzydziestym czwartym.
? Zegar.
? A tak, tak, zepsuty. Na amen zepsuty.
Gdzieś w tle coś huknęło, brzęknęło, by na koniec jęknąć żałościwie, przeciągle.
? Co to było?! ? zapytał Gerd, odruchowo podrywając się z krzesła.
? Agonalny jęk szacownego mechanizmu. Przepraszam, czy szacowny mechanizm mógłby?? Dziękuję. Składasz wizyty domowe, serdeńko?
? Eee? raczej nie. Niech pani zamówi transport. Znam jedną firmę, która?
? To nie worek ziemniaków, serdeńko ? nie pozwoliła mu dokończyć ? ani regał ze szwedzkiego paździerza w promocyjnej cenie, tylko oryginalny Gustav Becker, rocznik dziewięćdziesiąty pierwszy. Tysiąc osiemset dziewięćdziesiąty pierwszy.
? Pierwsza seria?
? Sam rozumiesz. Kawał wiekowego klamota.
? Okej. Okej, w takim razie przyjadę. Może?
? Bardzo zależy mi na czasie. ? Rozmówczyni znów przerwała mu swobodnie, nie przestając ćwierkać, co było trochę niepokojące. Aż miał ochotę odsunąć się na bezpieczną odległość. ? Wiesz, lata już nie te, ostroga coraz bardziej doskwiera, mogę nie doczekać, aż mi Gutek znowu zabimba jak w czterdziestym szóstym? Chętnie dopłacę za fatygę i taryfę z mej nędznej emerytury, bylebyś przyjechał jeszcze dziś. Najlepiej zaraz.
Przytknął palce do brwi i kilka razy mocno potarł, w nadziei, że wyciśnie ból jak nabrzmiałego pryszcza. Becker z pierwszej serii? Miał słabość do starych werków.
? No? no dobrze ? mruknął wreszcie i rzucił okiem na zegarek ? ale nie wyrobię się wcześniej niż na?
? Doskonale. Czyli zaraz. Słowo harcerza?
Gerd westchnął.
? Słowo harcerza. ? Znalazł piszący długopis, a spod blatu wyszarpnął jakąś kartkę. ? Niech pani poda dokładny adres.
Dałby głowę, że zanim odpowiedziała, głosem już zupełnie nierozćwierkanym, najpierw się zaśmiała. Cicho, gardłowo. Kpiąco.
? Aleja Lipowa pięć, serdeńko.
Trzeba się było wtedy rozłączyć. I uciec do Szwecji pierwszym promem, choćby i z paździerza.
(…)
Marta Kisiel „Płacz”
Tłumaczenie:
Wydawnictwo: Uroboros
Liczba stron: 352
Opis: Są takie przygody, które zostają w człowieku na zawsze. Są takie przygody, po których nie ma co zbierać. Kiedy prawda o przeszłości, zamiast wyzwolenia, przynosi jedynie nową traumę, trzem pannom Stern pozostaje już tylko ucieczka od siebie nawzajem. Dopiero wołanie z zaświatów sprawia, że ścieżki dawnych przyjaciół spotykają się raz jeszcze. Czy tajemnicze zaginięcie sprzed wielu lat i dramatyczna wyprawa na ratunek Eleonorze zdołają na dobre scementować rodzinę? Czy też kolejne zanurzenie w czasie dla wszystkich okaże się tym ostatnim?
Dramatyczna opowieść o podnoszeniu się z gruzów, osadzona w pełnej tajemnic i grozy scenerii Gór Sowich.
Kategoria: fragmenty książek