„Gliny z innej gliny” Wrońskiego ? przedpremierowy fragment pożegnalnego tomu cyklu retro kryminałów z Zygą Maciejewskim

14 maja 2018


Jak zapowiadał po opublikowaniu „Czasu Herkulesów”, dziewiątej i ostatniej powieści z Zygą Maciejewskim, Marcin Wroński pomysłowo i ciekawie zamyka swój kryminalny cykl retro. 6 czerwca do sprzedaży trafi pożegnalny zbiór opowiadań „Gliny z innej gliny”, w którym autora wspierają: Ryszard Ćwirlej, Robert Ostaszewski i Andrzej Pilipiuk. Prezentujemy przedpremierowy fragment jednego z opowiadań zawartych w książce ? „Kryptonim 'Fatum'” autorstwa Marcina Wrońskiego.

Olek Maciejewski zapiął piżamę na wszystkie guziki, mundurowy odruch.

? Gocha! ? zastukał głośno, przebijając lecącą z magnetofonu córki tę piosenkarkę, która w Opolu śpiewała w kółko, że chce pojechać do Buenos Aires. ? Tu mówi Milicja Obywatelska. Otwieraj, bo wyważymy drzwi!

Jego rozpieszczona ósmoklasistka ruszyła się z wersalki, świadczył o tym jęk sprężyn.

? Nie otwieraj, Gocha! ? usłyszał sceniczny szept dziesięcioletniej Beatki, zapatrzonej w siostrę jak ciemnogród w papieża Polaka. ? Jeszcze nie?

Ta jednak wyjęła szczotkę spod klamki i ojciec aż oparł się o framugę?

Kupić jej w Peweksie prawdziwe dżinsy z Zachodu to był punkt honoru. Może jeszcze dwoje dzieciaków w całej szkole nosiło takie, ale czemu nie, skoro miał dojścia i wiele haków na każdego cinkciarza. Gdy zażyczyła sobie, żeby je przerobić na wąskie rurki, machnął ręką, taka nowa moda. Teraz jednak spodnie kupione za dolary, warte więcej niż miesięczna pensja matki, wyglądem i zapachem skojarzyły mu się z materiałem dowodowym wyłowionym z gnojówki.

? I jak wygląda twoja córeczka, twoim zdaniem? ? burknęła Wanda, tak akcentując „twoja”, że zaraz przypomniał sobie unit o zaimkach.

? Like any other druggie girl ? powiedział Olek.

Jego wyrośnięta pierworodna uśmiechnęła się zadowolona, chociaż to wcale nie miał być komplement.

? Gocha, przegięłaś pałę ? ostrzegł po polsku.

? To mnie spałujcie! ? rzuciła, wydymając policzki.

Gdyby powiedziała mu to w cztery oczy? Gdyby nie było przy tym żony i gdyby nie demoralizowała Beatki, obrazę ojca funkcjonariusza mógłby obrócić w żart. Gdyby była jego synem, wróciłby do sypialni po pas od munduru i załatwił sprawę jak należy. Ojciec to ojciec. Lecz nigdy nie dał więcej niż lekkiego ostrzegawczego klapsa żadnej z dziewczynek, a w dodatku jego ukochana nastolatka miała już coraz mniej z dziecka. Nie wiedział, co zrobić.

? Gocha, do ferii pożegnaj się z kieszonkowym! ? wydał wyrok, chociaż sam wiedział, że to jak dwa lata w zawiasach.

? Nie zależy mi. ? Wzruszyła ramionami. ? No future!

? Why no future? You have good parents and they love you.

Matka gniewnie założyła ręce na piersi. Była zazdrosna o to, że Olek umiał się porozumieć z córką lepiej niż ona, a w dodatku nie znała słowa po angielsku.

? Because you?re poor old communists and I don?t love you both anymore. Już was nie kocham ? łaskawie przetłumaczyła końcówkę, żeby również rodzicielka cokolwiek pojęła.
(…)

Marcin Wroński, Ryszard Ćwirlej, Robert Ostaszewski, Andrzej Pilipiuk „Gliny z innej gliny”
Tłumaczenie:
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 320

Opis: Pożegnalny tom cyklu retro kryminałów z Zygą Maciejewskim zbiera opowiadania i prozy, których bohaterem jest niepokorny komisarz oraz Lublin od lat 20. do 80. XX wieku. A nawet w XXI wieku! To wyborna lektura dla miłośników serii Marcina Wrońskiego oraz wielbicieli kryminalnych historii. Autor zaprosił do udziału w tym przedsięwzięciu Ryszarda Ćwirleja, Roberta Ostaszewskiego i Andrzeja Pilipiuka, których opowiadania z Zygą Maciejewskim są prawdziwą ozdobą zbioru i wzruszającym, literackim podziękowaniem dla sławnego kolegi po piórze.

Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: fragmenty książek