„Zemsta” Aleksandra Fredry w klimacie amerykańskiego kina gangsterskiego. Premiera spektaklu w poniedziałek w Teatrze Telewizji
W poniedziałek, 28 kwietnia, Teatr Telewizji zaprezentuje nowy spektakl na podstawie „Zemsty” Aleksandra Fredry. Będzie to współczesna inscenizacja, nawiązująca klimatem do amerykańskiego kina gangsterskiego lat czterdziestych. W rolach głównych zobaczymy m.in. Macieja Stuhra, Bartosza Porczyka, Arkadiusza Brykalskiego i Barbarę Wysocką.
Jak zwraca uwagę Telewizja Polska, nowa adaptacja znanego wszystkim dramatu Aleksandra Fredry będzie miała telewizyjną premierę tuż przed rozpoczęciem tegorocznych matur, co jest dobrą okazją do tego, by przypomnieć sobie to arcydzieło literatury polskiej. Bo wprawdzie reżyser Michał Zadara stworzył współczesną inscenizację tej popularnej sztuki, to jednocześnie pozostał wiernym oryginałowi w warstwie literackiej. To inscenizacja w światłach wielkiego miasta, ale z drugiej strony to również „Zemsta” bez skrótów, grana wierszem zgodnie z zapisem, a nie „przepisana” na nowo.
Twórcy spektaklu, który wystawiany jest na co dzień w Teatrze Komedia, podkreślają, że to już nie jest krytyczny, lecz jednocześnie dobrodusznie nakreślony portret naszych sarmackich wad i słabości. Konflikt Cześnika Raptusiewicza i Rejenta Milczka przypomina walkę gangów o władzę, wpływy i pieniądze. Cześnik hołduje przemocy fizycznej, Rejent zastępuje rozwiązania siłowe bezwzględną literą prawa. Obaj są w swoich działaniach tak samo nieustępliwi, czy to w kontekście sporu o nieruchomość, czy to w kwestiach związanych z miłością. „Zemsta” Zadary to taka „Zemsta”, jakiej chciał Fredro: z branymi na poważnie, skomplikowanymi i żywymi postaciami, których śmieszność często potęguje tragizm.
„Jeśli myślicie, że w 'Zemście’ wszystko dzieje się z powodu sporu o mur dzielący na dwie części zamek zamieszkały przez Cześnika i Rejenta, to u nas dowiecie się jak było naprawdę. Bo mur nie odgrywa u Fredry żadnej roli fabularnej, jest tylko przykładem napiętej sytuacji. Wszystko może być pretekstem do wybuchu przemocy: nawet murowanie kilku cegieł. Powiecie, że to nadal przykład wojny polsko-polskiej – my odpowiemy: nie, to obraz rozpaczy osobistych dramatów” – pisali twórcy przy okazji premiery spektaklu w Teatrze Komedia.
W adaptacji „Zemsty”, którą zobaczymy w Teatrze Telewizji, występują: Maciej Stuhr w roli Papkina, Arkadiusz Brykalski jako Cześnik, Bartosz Porczyk jako Rejent, a także Barbara Wysocka (Podstolina), Filip Lipiecki (Wacław), Paulina Szostak (Klara), Monika Cieciora (Śmigalski), Mikołaj Woubishet (Dyndalski), Damian Mirga (Perełka, Ochroniarz, Barman) oraz Robert Ostolski, Paweł Stefaniak i Krzysztof Iwański (Mularze).
Teatr Telewizji zaprasza na emisję spektaklu w poniedziałek, 28 kwietnia, o godz. 20:30 w TVP1 i na TVP VOD. Po zakończeniu przedstawienia Agnieszka Szydłowska porozmawia z jego twórcami w programie „Postscriptum”.
[am]
fot. Marek Zimakiewicz/mat. prasowe TVP
Kategoria: teatr