Beirut wydał nową płytę. Oparta jest na książce „Spis paru strat” Judith Schalansky
Znany dobrze polskim słuchaczom Beirut opublikował nową płytę. Album zatytułowany jest „A Study of Losses” i oparty został na nominowanej do Międzynarodowego Bookera i Angelusa książce „Spis paru strat” Judith Schalansky, która ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Ha!art.
Kryjący się pod nazwą Beirut amerykański multiinstrumentalista Zach Condon dał się poznać międzynarodowej publiczności w pierwszej dekadzie XXI wieku utworami łączącymi alternatywnego rocka z folkiem, jak „Postcards from Italy” czy „Nantes”. Artysta nagrywa zazwyczaj albumy koncepcyjne, które mają swój główny temat. Tak było w przypadku „The Flying Club Cup”, który zainspirowany był paryskim zdjęciem z 1910 roku, a prawie każda piosenka przywoływała inne francuskie miasto. Z kolei „Gallipoli” powstało z fascynacji włoskimi organami Farfisa. Na najnowszej płycie, „A Study of Losses”, Zach Condon sięgnął po literaturę.
W odróżnieniu od poprzednich wydawnictw Beirutu album „A Study of Losses” powstał na zlecenie. Z propozycją stworzenia płyty wyszła szwedzka trupa cyrkowa Kompani Giraff, która przygotowywała spektakl luźno oparty na książce „Spis paru strat” Judith Schalansky. Condon otrzymał całkowitą swobodę w tworzeniu materiału – cyrkowcy postanowili dostosować występ do jego nagrań. Przeczytał więc książkę i podążył za tematem, który porusza w niej autorka.

Okładka płyty „A Study of Losses” i polskiego wydania książki „Spis paru strat”.
W „Spisie paru strat” Judith Schalansky oddaje hołd dawnemu pięknu, którego już nie ma. Przy pomocy różnych gatunków literackich przywołuje takie rzeczy bezpowrotnie utracone dla świata, jak tygrys kaspijski, zaginiona wyspa Tuanaki na Pacyfiku, Villa Sacchetti w Rzymie czy wiersze miłosne Safony.
„Czytałem tę książkę i podążanie za jej tematyką wprawiło mnie w stan ciągłego zagłębiania się w klasyczną sztukę i muzykę. Nie wiem, dlaczego konkretnie w tę dziedzinę. To nie tak, że książka jest akurat o tym. Ale to właśnie z niej wyniosłem i to mnie jednocześnie zainteresowało” – mówi Zach Condon, dodając, że w warstwie muzycznej inspirował się m.in. barokiem i renesansem.
Jak przyznaje muzyk, początkowo płyta „A Study of Losses” miała trwać około 45 minut i zawierać 12 utworów, bo tyle jest rozdziałów w książce. Reżyserka Viktoria Dalborg z Kompani Giraff zapytała go wtedy, czy mógłby przearanżować niektóre utwory, aby album był dłuższy, ponieważ występy trupy trwają zazwyczaj ponad godzinę. Muzyk uznał jednak, że nie będzie wydłużał gotowych już piosenek, a po prostu doda kilka utworów instrumentalnych, które zarejestrował podczas sesji.
Płyta „A Study of Losses” dostępna jest w sprzedaży od 18 kwietnia. Poniżej możecie posłuchać dwóch utworów promujących album – „Caspian Tiger” („Tygrys kaspijski”) i „Guericke’s Unicorn” („Jednorożec Guerickego”). W obydwu wystąpiła trupa Kompani Giraff.
[am]
Kategoria: muzyka