„Wonder Woman” – polska premiera pierwszego kinowego filmu z superbohaterką DC Comics
Siła, wdzięk i mądrość – to inspirujące przymioty, którymi może się pochwalić jedna z najpotężniejszych superbohaterek komiksowych wszech czasów. Wonder Woman stanowi uwielbiany i ponadczasowy archetyp postaci z uniwersum DC, a także globalny symbol siły i równości od ponad 75 lat. W jaki sposób pojawiła się na świecie, skąd pochodzi i dlaczego dobro rodzaju ludzkiego ma dla niej tak duże znaczenie? Film wyreżyserowany przez Patty Jenkins na podstawie scenariusza Allana Heinberga napisanego w oparciu o pomysł Zacka Snydera, Allana Heinberga i Jasona Fuchsa od piątku, 2 czerwca, w polskich kinach.
Film „Wonder Woman” opowiada długo wyczekiwaną historię Diany, jedynego dziecka na Themyscirze (tajemniczej wyspie podarowanej jej mieszkańcom przez samego króla bogów, Zeusa), jej podróży i początków legendy tej niezrównanej superbohaterki. Pochodząca z plemienia Amazonek Diana przez całe życie szkoliła się do walki. Jednak aby stać się prawdziwą wojowniczką, będzie musiała odważnie bronić swoich ideałów i posługiwać się unikalnym orężem na najbardziej brutalnym polu bitwy, jakie świat kiedykolwiek widział.
Kiedy poznajemy Dianę, jest ciekawą świata małą dziewczynką żyjącą pośród Amazonek. Podziwia kobiety, które ją otaczają i podobnie jak one chciałaby w przyszłości walczyć. Niestety matka Diany, królowa Hyppolyta, jest bardzo opiekuńcza w stosunku do swojej córki i nie pozwala jej trenować. Ale Diana ma ikrę i chochliki w oczach. Bez wątpienia postawi na swoim i prędzej czy później dostanie to, czego chce, udowadniając tym samym, że jest nieodrodną córką swojej matki. Hippolyta nie została bowiem królową poprzez dziedziczenie, ale z uwagi na swoje męstwo. Pomocna w zdobyciu kunsztu wojowniczki okazuje się ciotka Diany, generał Antiope, najznakomitsza wojowniczka w całym plemieniu, która podważa decyzję siostry i zaczyna potajemnie szkolić siostrzenicę. Uważa, że dziewczyna powinna być przygotowana na ponowne nadejście mitycznego boga wojny, Aresa. Zdaniem Antiope, jego powrót jest tylko kwestią czasu.
Jednak to nie Ares burzy spokój Amazonek. Najście przychodzi ze strony amerykańskiego pilota wojskowego, kapitana Steve?a Trevora, który rozbija się w pobliżu wyspy. Diana ratuje mu życie. W zamian Steve Trevor uczy ją o świecie ludzi. Ten nieokrzesany łobuz, który jest klasycznym uosobieniem męskości z początku XX wieku, to pierwszy mężczyzna, jakiego Diana widzi w swoim życiu. Steve otwiera jej oczy na ogrom świata istniejącego poza odosobnioną wyspą.
Przybysz jest zakłopotany faktem, że znalazł się na wyspie zamieszkanej przez silne wojowniczki, ale okazuje im szacunek. Pomimo wątpliwości wyjawia swój status szpiega i szczegółowo opisuje radzie Amazonek misję, na którą został wysłany, a wszystko dzięki Lassu Hestii, szerzej znanemu jako Lasso Prawdy. Jak się okazuje, w świecie ludzi toczy się wojna, która musi zostać powstrzymana. Kiedy Diana dowiaduje się o tym, nalega, aby Amazonki zbrojnie przeciwstawiły się złu, jakiego mógł się dopuścić tylko Ares. Odkrywszy, że matka nie ma zamiaru nic zrobić, jest zaskoczona i zszokowana. Diana wychowała się na opowieściach o Aresie. O tym, jak bóg wojny zdemoralizował ludzi, a zadaniem Amazonek było zniszczyć jego, a także wszystko, co sobą reprezentował, oraz że ich misją jest niesienie pokoju i miłości rodzajowi ludzkiemu. Ale Królowa Hippolyta już raz wyruszyła w podobną podróż. Historia nauczyła ją, że ludzkość może nie być warta ratowania, a przynajmniej niewarta oddawania za nią życia. Jednak Diana jest jeszcze młoda. Wierzy w swoje ideały i czuje potrzebę niesienia pomocy. Nie może spokojnie się przyglądać, jak giną miliony niewinnych istnień. Pojedzie. Musi.
Kiedy wreszcie wraz ze Steve’em po raz pierwszy przyjeżdża do Londynu, czuje się nieswojo. Jest przytłoczona wszystkim, co widzi. Ziemia początku XX wieku nie przypomina egzotycznej Themysciry. Posągową figurę Diany nadal okrywa zdecydowanie zbyt mało ubrań, mimo że jest dokładnie opatulona płaszczem. Przyciąga dziwne spojrzenia mijających ich przechodniów. Na szczęście Steve ma kompetentną i godną zaufania sekretarkę, Ettę Candy, która pomoże przeistoczyć Dianę w zwyczajną kobietę z 1918 roku. Celem Wonder Woman nie jest jednak poznanie życia przeciętnej mieszkanki planety Ziemia. Planuje udać się w miejsce, gdzie toczą się najpoważniejsze walki ? na front. Wszystko po to, aby swym mieczem zwanym „zabójcą bogów”, zabić Aresa. Dokonać tego może tylko najpotężniejsza z Amazonek.
Chociaż twórca postaci, William Moulton Marston, po raz pierwszy przedstawił Wonder Woman czytelnikom w chaosie II wojny światowej, akcja filmu rozgrywa się w 1918 roku, u schyłku I wojny światowej. Twórcy kinowej produkcji zdecydowali się na tę zmianę, ponieważ tym sposobem mogli zestawić dominującą bohaterkę pochodzącą z plemienia równie silnych i niezależnych kobiet z początkami ruchu sufrażystek. „Co więcej, z wizualnego punktu widzenia pewne elementy tego okresu lepiej oddają prawdziwe okrucieństwo współcześnie prowadzonych wojen. To była pierwsza wojna, podczas której zaczęto walczyć na większą odległość, a nie tylko wręcz, oraz strzelać do przeciwnika już nie tylko z bliskiej, ale również dalszej odległości. Można było zbombardować jakiś cel, nie wiedząc nawet, jak wyglądał wróg albo kim jest potencjalna ofiara. W zasadzie zabijanie stało się łatwiejsze” ? mówi producent Charles Roven. „Chcieliśmy, aby ta nowa dynamika wojny była nowością dla naszej bohaterki, Wonder Woman, ponieważ była ona przyzwyczajona, że wojowniczki to osoby, z których należało brać przykład. Teraz miała do czynienia z wojną, w której nie ma bohaterów, bo nie można zostać bohaterem, jeśli nie ma się pojęcia, z kim się walczy”.
Autorem scenariusza do filmu jest Allan Heinberg, który w latach 2006-2007 pisał komiks „Wonder Woman” na zlecenie DC. „Wonder Woman była moją ulubioną superbohaterką od czasu, kiedy jako pierwszoklasista oglądałem serial 'Super Friends’ w sobotnie poranki w Tulsie w Oklahomie. Możliwość przyczynienia się w jakikolwiek sposób do przeniesienia jej historii na duży ekran, a co więcej ? zrobienia tego z ekipą posiadającą w składzie Patty Jenkins i Geoffa Johnsa, to dla mnie spełnienie marzeń” ? wyznaje scenarzysta.
Od małego zafascynowana światem superbohaterów i postacią Wonder Woman jest również reżyserka Petty Jenkins. „Miałam siedem lat, kiedy po raz pierwszy przeczytałam 'Supermana’. Ten komiks wywrócił mój świat do góry nogami, bo dzięki niemu czułam się jak Superman. Ta postać była uosobieniem wszystkiego, w co wtedy wierzyłam i wierzę do dziś: że każdy z nas po części chciałby móc zmienić świat na lepsze” – mówi Jenkins. Później w jej życiu pojawiła się Wonder Woman: „Oglądałam serial, a ona była ideałem, do którego dążyła każda dziewczyna ? silna i sympatyczna, interesująca, mająca własny styl, potężna, skuteczna i niezłomna jak chłopcy. To twarda laska, ale jednocześnie nie są jej obce miłość, przebaczenie i życzliwość wobec drugiego człowieka w naszym skomplikowanym świecie”.
„Osadzenie Wonder Woman w określonych ramach czasowych było zadaniem niełatwym” ? zauważa operator Matthew Jensen. „Film, którego akcja rozgrywa się podczas I wojny światowej, ma bardzo specyficzny język wizualny, począwszy od kostiumów, poprzez scenografię, a skończywszy na oświetleniu. Widzowie mają bardziej współczesne oczekiwania co do wyglądu filmu o superbohaterach. Jak połączyć te dwie koncepcje? To było dla nas wyzwanie ? pozostać w tej epoce, ale jednocześnie wyjść poza jej ramy. Patty bez przerwy powtarzała, że to nie jest film kostiumowy, tylko współczesny film, którego akcja rozgrywa się po prostu w 1918 roku”.
Dlatego twórcy filmu ostatecznie postanowili zrezygnować z wyblakłych kolorów, które miały wywołać nostalgię, na rzecz bardziej intensywnych barw i współczesnego kontrastu. Reżyserka skupiła się na znalezieniu punktu odniesienia do epoki i znalazła go w twórczości Johna Singera Sargenta. Malował w tym okresie, ale miał bardzo graficzne wyczucie barwy i światła, które doskonale pasowało do konwencji i które przemawia do współczesnej wrażliwości. „Zauważyłam, że Sargent stosował w swoich portretach coś, co uznalibyśmy za bardzo nowoczesne podejście do użycia światła. Na pierwszym planie dominuje delikatne światło, trzy czwarte światła, które szybko przechodzi w czerń poza zasięgiem postaci. Ten styl malowania stał się dla mnie inspiracją do oświetlania twarzy. Nie stosowaliśmy zbyt dużo podświetleń z tyłu i z góry. Przeważnie pracowaliśmy z oświetleniem z jednego źródła. Kiedy mieliśmy już całe główne oświetlenie, zaczęliśmy bawić się paletą barw w cieniu itp.” ? tłumaczy Patty Jenkins.
Wonder Woman to dla niektórych ikona feminizmu, dla innych ? uosobienie miłości, mądrości i sprawiedliwości, a także dzielna wojowniczka walcząca ramię w ramię z ludźmi i wiele więcej. Kiedy poznajemy ją w filmie, jej dotychczasowe doświadczenia ? a raczej ich brak, rozpaliły w niej ciekawość wszystkiego, co ją otacza, i pasję do niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują. Potrafi współczuć i postrzega świat w sposób, w który wszyscy chcielibyśmy go doświadczać ? z dziecięcą ciekawością. Walczy w imię dobra, bo w nie wierzy. „Gdybyśmy tylko wszyscy mogli widzieć świat takim, jakim widzi go Diana. Dostrzega wszechogarniającą ciemność, ale spogląda też ponad nią, w stronę tego, do czego zdolny jest rodzaj ludzki ? wielkiego piękna. Dysponuje mocami bogini, ma serce pełne współczucia, a my chcieliśmy dać jej kompletną, wielowątkową i zabawną historię do opowiedzenia, z którą każdy będzie się mógł identyfikować. To wspaniała przygoda, którą, mam nadzieję, pokochają zarówno dawni, jak i nowi fani” ? podsumowuje reżyserka.
W Wonder Woman na wielkim ekranie wcieliła się Gal Gadot. Aktorka zadebiutowała już w tej roli w filmie „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości”. W międzynarodowej obsadzie najnowszej produkcji znaleźli się również: Chris Pine, Robin Wright, Danny Huston, David Thewlis, Connie Nielsen, Elena Anaya, Ewen Bremner, Lucy Davis, Lisa Loven Kongsli, Sa?d Taghmaoui oraz Eugene Brave Rock.
Poniżej możecie obejrzeć zwiastun filmu „Wonder Woman”:
W Polsce komiksy z serii „Wonder Woman” ukazują się nakładem wydawnictwa Egmont:
fot. i źródło: Warner Bros. Entertainment Inc.
TweetKategoria: film