„Trzej muszkieterowie: D’Artagnan” – najnowsza wysokobudżetowa adaptacja powieści Aleksandra Dumasa na ekranach polskich kin

16 maja 2023

12 maja do polskich kin weszła najnowsza adaptacja jednej z najsłynniejszych powieści przygodowych w historii literatury – „Trzech muszkieterów” Aleksandra Dumasa. W filmie występują m.in. François Civil, Eva Green, Vincent Cassel, Pio Marmaï i Romain Duris.

„Trzej muszkieterowie” opowiadają historię, której bohaterem jest młody, waleczny Gaskończyk d’Artagnan. W drodze do Paryża zostaje on pokonany przez napastników i cudem uchodzi z życiem. Po przybyciu do stolicy postanawia odnaleźć sprawców i wymierzyć im sprawiedliwość. Nie podejrzewa, że w ten sposób trafi w sam środek intrygi zagrażającej bezpieczeństwu Francji. Wraz z nowymi przyjaciółmi, muszkieterami Atosem, Portosem i Aramisem, próbuje udaremnić niebezpieczne machinacje kardynała Richelieu. Jednak to miłość do pięknej Konstancji Bonasiuex sprowadzi na niego prawdziwe niebezpieczeństwo – stanie się śmiertelnym wrogiem Milady de Winter, która nie cofnie się przed niczym, by zrealizować swój podstępny plan.

Francuski magazyn „Premiere” szacuje, że na całym świecie mogło powstać nawet 50 adaptacji powieści „Trzej muszkieterowie”. W tym są: seriale, filmy pełnometrażowe, produkcje trójwymiarowe z latającymi statkami, animacje i takie perełki jak: rosyjski musical, japońska manga czy dwa nieme filmy z 1921 roku. Za ekranizację dzieła Dumasa zabierali się nie tylko Francuzi i Amerykanie, ale też Rosjanie (1978), Australijczycy (1973) czy Rumuni (1987).

W ciągu stu lat kina w rolę d’Artagnana wcielała się plejada aktorów: Douglas Fairbanks (1921), Michael York (1973), Chris O’Connell (1993) czy Logan Lerman (2011). W licznych ekranizacjach konsekwentnie starano się zatrudniać największe gwiazdy kina również w pozostałych rolach. W produkcji z 2011 roku księcia Buckingham zagrał Orlando Bloom. Zaś w Aramisa wcielali się Charlie Sheen (1993) i Richard Chamberlain (1973). Prawdziwie gwiazdorską obsadę miał film z roku 1998 roku zatytułowany „Człowiek w żelaznej masce”, w którym oglądaliśmy Leonarda DiCaprio w roli Króla Ludwika XIV, Johna Malkovicha jako Atosa i Gerarda Depardieu jako Portosa. Bezwzględną Milady de Winter grały Milla Jovovich (2011) czy Faye Dunaway (1973). Natomiast w Konstancję, czyli wybrankę d’Artagnana, w 1993 roku wcieliła się Julie Delpy, a w roku 2001 w roli królowej Anny obsadzono Catherine Deneuve. Teraz przyszedł czas na kolejną ekranizację, w której zobaczymy nowe pokolenie aktorów.

„Dumas był dla nas przez bardzo długi czas fantazją, rodzajem totemu. Dorastaliśmy z jego książkami. 'Trzej muszkieterowie’, 'Hrabia Monte Christo’, 'Królowa Margot’ regularnie pojawiają się w naszych rozmowach. Dumas jest twórcą serialu, scenariusza, powieści. Był postacią samą w sobie. Był wielkim kochankiem, hedonistą, poszukiwaczem przygód. Bardzo wyjątkową osobą. Tworzył teatry, gazety. Był też mulatem, który musiał zmierzyć się ze spojrzeniami sztywnych białych XIX wieku. Udało mu się stworzyć bardzo popularne dzieło i mityczne postaci na swoje podobieństwo. Był literackim Spielbergiem swoich czasów! Prawdziwym showrunnerem, który miał zbyt wiele pomysłów, by je wszystkie rozwinąć i dlatego zatrudniał innych” – mówi jeden ze scenarzystów nowej adaptacji, Alexandre de La Patellière.

„Fajne jest to, że kilka lat temu ponownie przeczytaliśmy 'Trzech muszkieterów’ i zastanawialiśmy się, co moglibyśmy z tym zrobić. Myśleliśmy o sztuce, ale zrezygnowaliśmy. O kinie nawet nie śmieliśmy marzyć, biorąc pod uwagę rozmach, z jakim wiązałaby się taka adaptacja! Czytając ją, uderzyła nas zarówno jej sensacyjna strona, jak i tragiczna. Przypadek sprawił, że jakiś czas później Dimitri Rassam zaproponował nam adaptację i byliśmy równie zaskoczeni, co zachwyceni” – dodaje drugi scenarzysta, Matthieu Delaporte.

Producent Dimitri Rassam i grupa Pathé bardzo chcieli sięgnąć po klasykę literatury, tak jak wcześniej zrobił to Claude Berri czy inni wielcy francuscy producenci. Scenarzyści zaczęli pracę nad adaptacją dzieła Dumasa i szybko wpadli na pomysł podzielenia historii na dwie części: d’Artagnana i Milady, i połączenia tych dwóch historii w ramach czasowych. Noszą one tytuły: „Trzej Muszkieterowie: D’Artagnan” oraz „Trzej Muszkieterowie: Milady” – światowa premiera tego drugiego odbędzie się w grudniu 2023 roku, a w Polsce – w pierwszym kwartale 2024 roku.

„Po propozycji Dimitriego, ponownie przeczytaliśmy powieść i stało się dla nas jasne, że musimy myśleć o dwóch częściach. Film musiał być również po francusku, aby odnaleźć odpowiedniego ducha. To, co jest piękne u tych muszkieterów, to fakt, że przeciwstawiają się śmierci, prowokują pojedynki i nigdy nie boją się umrzeć. Są prawdziwymi bohaterami. Chcieliśmy zaproponować adaptację, która by to uwzględniła, która łączyłaby ten powieściowy wymiar z pewnym mrokiem, z postaciami, które bronią wielkich idei, które mają poczucie honoru i koleżeństwa” – wyjaśnia Delaporte.

Scenarzyści chcieli pokazać inne punkty widzenia niż te, które reprezentują muszkieterowie. D’Artagnan żył w okresie, w którym współistniało kilka światów i zależało im na odtworzeniu tej złożoności. „Dzięki temu te dwa filmy mogą stać się filmami chóralnymi. Wchodzimy w tę historię z d’Artagnanem, młodym człowiekiem, który pochodzi z Gaskonii i nie ma żadnego doświadczenia. Marzył o rzeczach, których doświadczy po raz pierwszy. Jest jak czytelnik i widz, którzy przybywają do świata, którego nie znają. To wielki atut dla scenarzysty. Jego przyjazd do Paryża prowokuje efekt domina, który pozwala nam stopniowo otwierać drzwi i kolejne punkty widzenia. To nadaje opowieści rozmachu. Historia tego młodego człowieka łączy się z historią Francji. Jest jak atrament, który rozpuszcza się w wodzie” – komentuje de La Patellière.

Scenarzyści przyznają, że napisanie scenariusza na podstawie tak gęstej powieści było skomplikowanym zadaniem. „Przede wszystkim zgubiliśmy się w labiryncie opowieści, bardzo szczególnej książki pisanej na cztery ręce, przez Alexandra Dumasa i Auguste’a Maqueta. Oni nie wiedzieli, dokąd zmierzają, to był serial w czystej postaci, z głównymi założeniami, ale też z ciągłymi zwrotami akcji. Jak więc mogliśmy operować tym materiałem? Przede wszystkim mieliśmy galerię niezwykłych postaci. Następnie chcieliśmy, aby film odzwierciedlał nasze wrażenia z lektury, tę intensywność, płynność. Skoro wiedzieliśmy, że Dumas bardzo zdradził historię, wiedzieliśmy, że my też będziemy zdradzać Dumasa. Oszukiwał, mieszał daty, używał prawdziwych postaci, wymyślał inne” – powiedział de La Patellière.

„Wobec tego pomnika czuliśmy się całkiem swobodnie. Tym bardziej, że Dumas za życia autoryzował kontynuacje swoich powieści, książki o swoich bohaterach, adaptacje dla teatru. Chciał, by jego światy żyły dalej” – podkreślił Delaporte. „Paradoks polega na tym, że ta powieść jest bardzo długa, ale mało jest scen, w których muszkieterowie są razem. Milady pojawia się w tej historii bardzo późno. Zdecydowaliśmy się na przepisanie narracji, aby uczynić ją bardziej zwartą czy też uzasadnić przyjazd księcia Buckingham do Paryża” – dodał.

„Dumas praktycznie wymyślał sceny w czasie rzeczywistym. Adaptowanie tego jest pułapką, choć ma to pozory czegoś bardzo filmowego. Opisów jest niewiele. Szybko wchodzi się w akcję. On nie znosił opisywać pojedynków, więc stwarzał sytuacje, żeby się odbyły, wykonywał zwrot akcji i pozbywał się ich. Odkryliśmy, że niektóre sceny są powtórzeniami, ale to wynika z tego rozwlekłego pisania. Nadejście potencjalnej nowej wojny religijnej leży u podstaw tej historii. Ale nikt tego nie uosabia, bo stale jesteśmy w obozie katolickim. Protestanci musieli istnieć, żeby nie było to zagrożenie fantomowe. Dodaliśmy więc wyrazu postaciom, które w powieści są tylko tłem. Byliśmy bardzo wierni duchowi powieści, pozwalając sobie jednocześnie na pewne ważne uzupełnienia” – sprecyzował de La Patellière.

Budżet filmowego dyptyku szacowany jest na 70 milionów dolarów. Zdjęcia trwały przez osiem miesięcy. O ogromie produkcji świadczy m.in. fakt, że wzięło w niej udział 9 tysięcy statystów i 650 koni. W pierwszej części, „Trzej muszkieterowie: d’Artagnan”, wystąpiła plejada gwiazd kina. „Casting to zawsze rodzaj magii. Miałem dużo szczęścia! W przypadku muszkieterów – François Civil, Vincent Cassel, Pio Marmaï i Romain Duris – to wielkie talenty, kiedy tylko pojawiają się na ekranie, natychmiast stają się swoimi postaciami. Byłem również bardzo szczęśliwy, że mogłem pracować z Evą Green, Vicky Krieps i Lyną Khoudri. To duża przyjemność móc zebrać na planie te trzy bardzo utalentowane aktorki z różnych środowisk. Każda z nich wnosi do tej historii inną siłę. A Louis Garrel stworzył wspaniałego króla. Do tego dochodzą jeszcze wszystkie inne role, na których bardzo mi zależało. Film ma liczną obsadę, z wieloma wspaniałymi aktorami, takimi jak Eric Ruf, Marc Barbé i Patrick Mille. Musieliśmy opowiedzieć XVII-wieczną historię, ale żeby widz w nią uwierzył, każdy z aktorów musiał być wyrazisty i znaczący” – powiedział reżyser Martin Bourboulon.

Reżyser przyznaje, że porywanie się na tak sztandarowe dzieło jak „Trzej muszkieterowie” sprawiło mu dużą radość. „Musisz sobie zadać fascynujące pytanie – jak zrobić film płaszcza i szpady w 2022 roku? Musiałem wrócić do wielkich filmów przygodowych, które opowiadają zarówno indywidualne losy, jak i historię przez duże H. Wszyscy dobrze pamiętamy fabułę 'Trzech muszkieterów’ – opowieść o honorze i braterstwie, znaczenie i skalę bitew. Jak się zastanawiam nad tym, czym była ta powieść dla mnie jako dzieciaka, to mam poczucie, że to było coś wielkiego” – przyznał Bourboulon. „Z założenia film płaszcza i szpady odwołuje się do filmów z lat 60. i 70. Nie jest to gatunek, który często się odnawia, więc nakręcenie go dzisiaj wiązało się z pewną odpowiedzialnością. Niektóre wątki 'Trzech muszkieterów’, takie jak koleżeństwo i zdrada, są całkowicie ponadczasowe. Ale widzę też ten film jako wspaniałe kino przygodowe” – dodał.

Film „Trzej muszkieterowie: D’Artagnan” wyświetlany jest już w polskich kinach, a poniżej zobaczycie zwiastun tej adaaptacji:

[am]
fot. © Ben King, ©2023 Chapter 2/Pathé Films/M6 Films
źródło: Monolith

Tematy: , , , , ,

Kategoria: film