Tak miała wyglądać ekranizacja „W górach szaleństwa” H.P. Lovecrafta sprzed dekady. Guillermo del Toro pokazał testowe zdjęcia

11 listopada 2022

Guillermo del Toro może poszczycić się długą listą znakomitych dzieł filmowych, jak „Labirynt fauna”, „Kształt wody” czy „Zaułek koszmarów”. Równie długa, albo i jeszcze dłuższa jest jednak lista projektów, których nie udało mu się zrealizować. Jednym z takich przedsięwzięć jest ekranizacja „W górach szaleństwa” H.P. Lovecrafta. Reżyser udostępnił właśnie krótki fragment testowych zdjęć z tej produkcji.

Projekt sięga 2006 roku, kiedy reżyser Guillermo del Toro i scenarzysta Matthew Robbins napisali wspólnie scenariusz oparty na historii Lovecrafta. Mieli jednak problemy ze sfinansowaniem projektu. Jak wyjawił del Toro, studio Warner Bros. było „bardzo zdenerwowane kosztami, a także brakiem historii miłosnej i szczęśliwego zakończenia, tyle że jest to niemożliwe w uniwersum Lovecrafta”.

W lipcu 2010 roku ogłoszono, że film zostanie nakręcony w technologii trójwymiarowej dla Universal Studios. James Cameron został producentem, a Tom Cruise miał wystąpić w głównej roli. Del Toro zapowiadał, że produkcja rozpocznie się w maju 2011 roku, a ekipa wejdzie na plan filmowy w czerwcu, jednak w marcu musiał przekazał mediom smutną wiadomość, że wytwórnia ostatecznie wycofała się z projektu, ponieważ reżyser nalegał, by film miał kategorię wiekową R, a więc żeby był przeznaczony dla widzów dorosłych, a osoby poniżej 17 lat mogły wchodzić na seans tylko w towarzystwie opiekunów. Universal Studios z kolei chciało, żeby ekranizacja miała kategorię PG-13, a więc ograniczenie zaniżono by do 13-latków.

Kiedy Ridley Scott nakręcił w 2012 roku „Prometeusza”, del Toro przyznał, że ze względu na podobieństwa w fabule obydwu dzieł, „W górach szaleństwa” nie będzie mogło zostać w najbliższych latach zrealizowane, o ile w ogóle. W 2013 roku reżyser „Zaułka koszmarów” chciał podjąć jeszcze jedną próbę przeniesienia historii Lovecrafta na ekran, licząc, że uda się zainteresować adaptacją Legendary Pictures.

Czy to oznaczało koniec marzeń reżysera o filmie? Zdecydowanie nie. W sierpniu 2020 roku w mediach pojawiła się wiadomość, że del Toro podpisał wieloletnią umowę z platformą Netflix. „Zgadnijcie, jakie były pierwsze projekty, które im przedstawiłem? Przejrzałem szafę i znalazłem 'Monte Cristo’ i 'Góry szaleństwa’. To były jedne z tych, które pokazałem im jako pierwsze” – powiedział pod koniec 2021 roku reżyser. Jak dodał, jest wciąż zainteresowany tym projektem, aczkolwiek jego podejście przez lata się zmieniło i teraz zamiast produkcji o dużym rozmachu wolałby zrealizować bardziej ezoteryczną, kameralną wersję.

Trudno powiedzieć, czy projekt uda się sfinalizować. Ci, którzy od lat zastanawiali się, jak mogłaby wyglądać wizja del Tora, właśnie otrzymali od reżysera niespodziankę. Na swoim właśnie założonym koncie na Instagramie zamieścił on 25-sekundowy materiał filmowy sprzed ponad dekady, pokazujący testowe zdjęcia z wykorzystaniem efektów specjalnych, za które odpowiadała firma Industrial Light & Magic założona przez George’a Lucasa.

Poniżej możecie zobaczyć ten materiał:

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Guillermo del Toro (@gdtreal)

Po podpisaniu umowy z Netfliksem Guillermo del Toro miał wreszcie okazję zaangażować się w adaptacje prozy H.P. Lovecrafa, tyle że innych tekstów. W serialowej antologii „Gabinet osobliwości Guillermo del Toro” znalazły się dwa odcinki nakręcone na podstawie opowiadań samotnika z Providence – „Dzieło Pickmana” (w oparciu o „Model Pickmana”) i „Koszmary w domu wiedźmy” (w oparciu o „Sny w Domu Wiedźmy”). Czy to przedsmak większego projektu reżysera, opartego na „W górach szaleństwa”? Czas pokaże.

„W górach szaleństwa” Lovecrafta opowiada o katastrofalnej wyprawie na Antarktydę we wrześniu 1930 roku. Grupa badaczy pod przewodnictwem narratora, dr. Williama Dyera z Uniwersytetu Miskatonic, dokonuje niesamowitego odkrycia, które sprowadza na nią nieopisaną grozę, śmierć i szaleństwo. Historia dostępna jest w Polsce w kilku edycjach i tłumaczeniach, opublikowało ją m.in. Wydawnictwo Vesper w przekładzie Macieja Płazy.

[am]
fot. Canal 44/YouTube


Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: film