Serial „Babylon Berlin” na podstawie cyklu kryminalnego Volkera Kutschera wraca z czwartym sezonem. Premiera 9 października w HBO Max

6 października 2022

Najdroższy serial w historii niemieckiej kinematografii wraca z kolejną kryminalną historią. Akcja czwartego sezonu „Babylon Berlin”, opartego na cyklu książek Volkera Kutschera, toczy się w schyłkowym okresie Republiki Weimarskiej, na początku mrocznych lat 30. Dwa pierwsze odcinki nowej odsłony produkcji zadebiutują w Polsce w HBO Max w niedzielę, 9 października.

Serial „Babylon Berlin” na podstawie książek o perypetiach Gereona Ratha zyskał sobie sławę na całym świecie. Został sprzedany w ponad 90 krajach, a prawa w USA zakupiła platforma Netflix. Akcja trzech pierwszych sezonów toczyła się w Berlinie w ostatnich dniach szalonych lat 20. Natomiast tłem przedstawionych w czwartej odsłonie wydarzeń jest chaos wczesnych lat 30. i powolny upadek Republiki Weimarskiej.

Lata 20. zakończyły się krachem giełdowym, który wywołał globalny kryzys. Rozpoczęło się nowe dziesięciolecie. W Niemczech wyraźnie zmienił się klimat, a na horyzoncie pojawiło się widmo kryzysu. Na giełdowym krachu wzbogacili się nieliczni, w tym przemysłowiec Alfred Nyssen, który inwestuje zyski i ma wielkie ambicje wychodzące poza cały świat. Chaos, który ogarnął miasto, sprzyja wielu dziwnym postaciom. Jedną z takich osób jest amerykański gangster Abe Goldstein, który publicznie obnosi się ze swoim bogactwem i gorączkowo szuka pewnego cennego przedmiotu.

Wiele osób gwałtownie zubożało i zasiliło szeregi pozbawionych złudzeń i nadziei bezdomnych. Taki właśnie los spotkał Toni, która żyje i walczy o przetrwanie na ulicach Berlina wraz z grupą swoich rówieśników. To bardzo martwi jej siostrę Charlotte i sprawia, że dziewczyna coraz częściej podejmuje ryzyko, przez co może stracić swoją pracę. Gereon prowadzi nowe śledztwo, a tropy jednoznacznie wskazują na środowisko bokserów, które ma politycznie powiązania z bojówkarzami z SA. Pomimo zamętu i chaosu w mieście nadal są ludzie, którzy próbują zaprowadzić w nim ład i porządek. Jest to walka z wiatrakami, bo wszystko wskazuje na to, że już niedługo naziści przejmą w kraju władzę.

„Prowadzona przez gangsterów wojna, która toczy się na ulicach Berlina, zabiera widzów w bardzo mroczną dekadę w historii Niemiec. Akcja najnowszego sezonu rozpoczyna się w sylwestra 1930 roku” – wyjaśniają producenci Stefan Arndt, Uwe Schott i Michael Polle. „Bardzo cieszymy się, że znów zobaczymy na ekranie Charlotte i ludzi z jej otoczenia, a także dobrze znane nam z wcześniejszych sezonów wątki i bohaterów, którzy znajdą się w nowych dla nich okolicznościach, a ich losy będą wzbudzać w nas wielkie emocje” – dodają.

W rolach głównych w serialu „Babylon Berlin” po raz kolejny zobaczymy Volkera Brucha jako inspektora berlińskiej policji Gereona Ratha i Liv Lisę Fries jako jego asystentkę Charlotte Ritter. W czwartym sezonie występują także znani z wcześniejszych części aktorzy, w tym m.in. Benno Fürmann, Lars Eidinger i Hannah Herzsprung. Do obsady zaś dołączyli Mark Ivanier jako gangster Abe Goldstein, Barbara Philipp, Moisej Bazijan, Ronald Kukulies, Thomas Arnold, Lenn Kudrjawizki, Hannes Wegener i Max Raabe.

Fabuła czwartego sezonu „Babylon Berlin” oparta jest na trzecim tomie cyklu kryminalnego Kutschera zatytułowanym w oryginale „Goldstein”. Nad scenariuszem najnowszej odsłony pracował zespół, w którego skład wchodzą Achim von Borries, Bettine von Borries, Henk Handloegten, Khyana El Bitar i Tok Tylwer. Tak jak wcześniej kolejne odcinki wyreżyserowali Henk Handloegten, Achim von Borries i Tom Tykwer.

Do tej pory w Polsce ukazała się jedynie pierwsza książka z serii, „Śliska sprawa”, i jej komiksowa adaptacja, „Złoty Berlin”. Jeśli więc chcemy poznać dalsze losy Gereona i Charlotte, pozostaje nam tylko śledzić serial. Premiera nowej, czwartej odsłony „Babylon Berlin” odbędzie się w HBO Max 9 października. Tego dnia do serwisu dodane zostaną dwa pierwsze odcinki nowego sezonu (z dwunastu, które nakręcono). Wszystkie poprzednie sezony też są dostępne w HBO Max.