Powstanie nowa adaptacja „Gron gniewu” Steinbecka?

4 lipca 2013

nowa adaptacja "Gron Gniewu"
Steven Spielberg i należąca do niego wytwórnia filmowa DreamWorks negocjują ze spadkobiercami Johna Steinbecka możliwość nabycia praw do przeniesienia na duży ekran słynnych „Gron gniewu”.

Jak donosi amerykański portal Deadline, istnieją pewne przesłanki, że wytwórnia chce wykorzystać fakt, iż w przyszłym roku będziemy obchodzić 75-lecie ukazania się powieści, która przyniosła jej autorowi nagrodę Pulitzera. Pojawiły się również pogłoski, że film chciałby wyreżyserować sam Spielberg, jednak DreamWorks zaprzeczyło podobnym rewelacjom, wyjaśniając, że chodzi jedynie o produkcję obrazu.

Zainteresowanie Spielberga stołkiem reżyserskim wydawało się całkiem prawdopodobne, jeśli wziąć pod uwagę to, że powieść doczekała się już nagrodzonej dwoma Oscarami ekranizacji z 1940 roku. 66-letni reżyser nie raz bowiem podkreślał swoje uwielbienie dla jej twórcy, Johna Forda.

Walka o uzyskanie praw do książki nie należy do najłatwiejszych. Chociaż realizacją miniserialu na podstawie „Gron gniewu” zainteresowany był Robert Redford, Spielbergowi udało się przebić ofertę kolegi i przekonać spadkobierców Steinbecka do rozpoczęcia negocjacji. Nadal jednak pozostaje nierozwiązana kwestia praw do filmu nabytych w 1939 roku przez 20th Century Fox. O ile prawa na terenie USA powróciły do spadkobierców pisarza, prawa do innych krajów wciąż pozostają w rękach pierwotnego nabywcy. DreamWorks będzie więc musiał porozumieć się w tej sprawie z Foxem.

Wznowiona niedawno przez wydawnictwo Prószyński i S-ka powieść Steinbecka to rozgrywająca się na przełomie lat 20. i 30. XX wieku historia amerykańskiej rodziny Joadów, którzy w czasach wielkiego kryzysu decydują się opuścić rodzinną Oklahomę pogrążoną w trudnej sytuacji ekonomicznej i w poszukiwaniu pracy, jak wielu innych mieszkańców południowych stanów Ameryki, migrują do Kalifornii. Na miejscu okazuje się jednak, że nie ma ona nic wspólnego z mlekiem i miodem płynącą krainą znaną im z reklamowych folderów. Tam też panuje bezrobocie, a miejscowi są wrogo nastawieni do przybyszów odbierających im ostatnie miejsca pracy. Kontrowersyjna fabuła podkreślająca wyzysk amerykańskich farmerów i ich wykorzenienie, a także zagrożenia, jakie niesie ze sobą kapitalizm, spowodowały, że przez pewien czas zakazano rozpowszechniania powieści. Obecnie uznawana jest za jedno z najznamienitszych dzieł literackich XX wieku.

Na grafice załączonej do newsa plakat promujący pierwszą adaptację książki z 1940 roku w reżyserii Johna Forda.

Tematy: , , , , ,

Kategoria: film