Polacy nakręcili krótkometrażową ekranizację opowiadania Stephena Kinga. Doceniono ich w Hollywood!

10 czerwca 2017


Maciej Barczewski, profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego i słuchacz Gdyńskiej Szkoły Filmowej, nakręcił pierwszą oficjalną polską ekranizację prozy Stephena Kinga. Krótkometrażowy film „Kucyk” („My Pretty Pony”) doceniono już nawet w Hollywood. Obraz zdobył główną nagrodę dla Najlepszego Filmu Międzynarodowego podczas Los Angeles Movie Awards.

13-minutowy film nakręcono na podstawie opowiadania „Mój śliczny kucyk” pochodzącego ze zbioru „Marzenia i koszmary”. Traktuje o naturze czasu, nieprzemijalności uczuć i więzi rodzinnych. Zostają one ukazane w formie alegorycznej lekcji, którą schorowany dziadek udziela swemu wnukowi.

„Twórczość Stephena Kinga powszechnie kojarzona jest z opowieściami grozy. Tymczasem jest on także uznanym twórcą prozy bardziej tradycyjnej. 'Skazani na Shawshank’ czy 'Stań przy mnie’ to dzieła, które przeniesione na ekran zaliczane są obecnie do klasyki kina i nie mają wiele wspólnego z horrorami. W podobnym duchu starałem się również zekranizować 'Kucyka’ ? jako ponadczasową opowieść o rodzinie i przemijaniu, która ma wzruszyć, skłonić do zadumy, ale zarazem dać widzowi trochę emocjonalnego światła, które zabierze ze sobą do domu” ? uzasadnia reżyser i scenarzysta filmu, Maciej Barczewski.

W główne role w „Kucyku” wcielili się ceniony aktor filmowy i teatralny Marian Dziędziel („Wesele”, „Pod Mocnym Aniołem”) oraz debiutujący aktor młodego pokolenia – Mateusz Broda. Zdjęcia do „Kucyka” powstały na malowniczych Kaszubach, a ich autorami są Małgorzata Popinigis i Krzysztof Kujawski. Muzykę skomponował kanadyjski kompozytor rosyjskiego pochodzenia Yuri Sazonoff.

„Kucyk” jest pierwszym oficjalnym polskim filmem typu Dollar Baby. Pojęciem tym określane są krótkometrażowe produkcje realizowane przez początkujących filmowców na podstawie prozy Stephena Kinga. Aby umożliwić im legalne kręcenie adaptacji, pisarz udziela na to zgody za symboliczną kwotę jednego dolara. Oczywiście sprzedaż praw za tak niewielką sumę wiąże się z pewnymi ograniczeniami: filmy m.in. nie mogą być wprowadzane do komercyjnego obrotu. Niektórzy twórcy produkcji typu Dollar Baby z czasem zostają profesjonalistami. Tak było chociażby z Frankiem Darabontem, który zaczynał od krótkometrażówki „Kobieta na sali”, a później przeniósł na ekran chociażby „Zieloną milę” czy „Skazanych na Shawshank”.

Niewykluczone, że drogą Franka Darabonta podąży Maciej Barczewski. Jak już wspominaliśmy, „Kucyk” otrzymał właśnie główną nagrodę dla Najlepszego Filmu Międzynarodowego podczas Los Angeles Movie Awards. Nie jest to jednak pierwsze wyróżnienie dla tej produkcji. W maju Barczewski został także nagrodzony jako najlepszy producent w ramach Hollywood International Moving Pictures Film Festival. Wyprodukowany przez niego obraz został również uhonorowany dwoma głównymi nagrodami festiwalu Los Angeles Independent Film Festival Awards (dla Najlepszego zagranicznego filmu krótkometrażowego i Najlepszego młodego aktora). Film zdobył też główne nagrody w Europie, na London Independent Film Awards w kategoriach: Najlepszy zagraniczny film krótkometrażowy i Najlepszy reżyser. Obecnie „Kucyk” pokazywany jest na festiwalach w USA i w Europie. Obraz został wybrany z grona ponad 1000 filmów z 95 państw do oficjalnej selekcji Cyprus International Film Festival, zakwalifikował się również do oficjalnej selekcji Berlin Short Film Festival. Jesienią tego roku na ekrany kin wejdzie współprodukowany przez Barczewskiego pełnometrażowy film „Najlepszy” w reżyserii Łukasza Palkowskiego z Jakubem Gierszałem, Januszem Gajosem i Tomaszem Kotem w rolach głównych.

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu „Kucyk” („My Pretty Pony”):

Plakat promujący film „Kucyk” („My Pretty Pony”):

[am]
na podst.: PISF, mat. prasowe

Tematy: , , , ,

Kategoria: film