Nowa ekranizacja „Fantastycznej Czwórki” od piątku w polskich kinach

12 sierpnia 2015

nowa-fantastyczna-czworka
14 sierpnia do polskich kin wejdzie nowa ekranizacja „Fantastycznej czwórki”. Poprzednia adaptacja komiksu o superbohaterach stworzonych przez wydawnictwo Marvel nie spotkała się ze zbyt dobrym przyjęciem. Czy tym razem będzie lepiej? Przekonamy się już w najbliższy weekend.

Akcja filmu rozgrywa się w Nowym Jorku i skupia się na okresie, zanim Czwórka została drużyną. To opowieść o ludziach, których życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.

Jak w przypadku wielu wynalazców i geniuszów, początki Reeda Richardsa były skromne. Jako dwunastolatek spędzał większość czasu w garażu mamy i ojczyma w Oyster Bay na Long Island. Młody wynalazca pracował pieczołowicie nad urządzeniem do teleportacji, które składał z części wyszukanych na złomowisku swojego kolegi, Bena Grimma. W końcu udało mu się zbudować machinę, dzięki której można teleportować przedmioty z jednego miejsca w drugie.

Cztery lata później Reed pokazuje swój wynalazek podczas licealnego kiermaszu naukowego, czym zwraca uwagę doktora Franklina Storma ? dziekana Baxter Institute, w którym inwestują w nowatorskie pomysły obiecujących młodych ludzi. Doktor Storm proponuje Reedowi dołączenie do elitarnej grupy studentów. Chłopak przenosi się do Nowego Jorku i pracuje nad budową promu kosmicznego opartego na jego nowatorskiej technologii.

Pewnego wieczoru postanawia przetestować urządzenie, choć nigdy nie robiono tego na ludziach. Namawia do tego przyjaciela z dzieciństwa ? Bena Greena, syna doktora Storma ? Johnny’ego oraz kolegę z Baxter Institute ? Victora von Dooma. Mają się przenieść do innego wymiaru, przypominającego pierwotną Ziemię. Niestety misja nie idzie zgodnie z planem. W wyniku eksplozji Reed, Johnny i Ben są ranni, podobnie jak Sue Storm ? przyrodnia siostra Johnny’ego i adoptowana córka doktora, która schowała się w laboratorium. Victor zaginął.

Po wypadku cała czwórka trafia do sekretnej Strefy 57. Spędzają tam trzy lata, a agenci rządowi przeprowadzają badania i pilnują, by wrócili do siebie. Okazuje się, że bohaterowie posiedli niezwykłe umiejętności. Reed jest elastyczny jak guma, Johnny kontroluje ogień, Sue może się stać niewidzialna i tworzy pola mocy, a Ben staje się postacią ze skały o nadludzkiej sile. Rząd i wojsko próbują przejąć ich moce. Tytułowa czwórka musi trzymać się razem, nauczyć się panować nad swoimi zdolnościami i ocalić Ziemię przed tajemniczą i potężną siłą.

W rolach głównych w nowej ekranizacji „Fantastycznej Czwórki” wystąpili Miles Teller (?Whiplash?), Michael B. Jordan (?Kronika?), Kate Mara (?House of Cards?) i Jamie Bell (?Billy Elliot?). W filmie zobaczymy też Toby’ego Kebbella (?Ewolucja planety małp?), Rega E. Cathy’ego (?House of Cards?) i Tima Blake’a Nelsona (?Bracie, gdzie jesteś??).

Na stołku reżyserskim zasiadł Josh Trank. Jego droga do Hollywood jest typowym przykładem sukcesu odniesionego w erze Internetu. W 2007 roku, jako młody artysta, Trank nakręcił 85-sekundowy filmik „Stabbing at Leia’s”, który w zaledwie kilka tygodni miał miliony odtworzeń. Realizm i świetna realizacja zwróciły uwagę producentów z Twentieth Century Fox ? zatrudnili go do wyreżyserowania filmu „Kronika”, opowiadającego o trzech chłopakach, którzy nabywają niezwykłe moce. Film okazał się hitem i – jak się później okazało – wyznaczył kierunek dla „Fantastycznej czwórki”.

Gdy zapadła decyzja o nakręceniu nowej adaptacji komiksu, producenci właśnie Tranka wybrali na stanowisko reżysera, ponieważ był wielkim fanem Marvela. Reżyser przyznaje, że podszedł do filmu z pewną intencją: „Pragnąłem zrobić film, jaki sam chciałbym obejrzeć. Coś nowego, przełamującego konwencję”.

Scenariusz napisał Simon Kinberg ? producent filmów ?X-Men: Pierwsza klasa? i ?X-Men: Przeszłość, która nadejdzie?. „Josh od początku miał jasną wizję i zależało mu na tym, by produkcja wyróżniała się na tle innych z tego gatunku. W pewnym sensie to opowieść o dorastaniu” – mówi Kinberg. Po rozmowach z reżyserem podszedł do napisania scenariusza w ciekawy sposób ? potraktował przemianę bohaterów nie jako dar, lecz jak utratę kontroli nad sobą. „Taka zmiana ma ogromny wpływ na całe życie” – wyjaśnia. Kinberg rozpisał, co może spotkać każdego z bohaterów na przestrzeni 10, 20 i 30 lat. „Musiałem się zastanowić, jak może wyglądać ich życie na przestrzeni lat. Nasz film skupia się na okresie, zanim zostali uwielbianymi przez ludzi super-bohaterami. To opowieść o czworgu młodych ludzi, których życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni”.

Twórcy pragnęli, by adaptacja była wierna, dlatego w filmie nie zabraknie miejsc znanych z komiksu ? między innymi Baxter Building w centrum Nowego Jorku, gdzie doktor Storm kształci obiecujących młodych naukowców. „Najbardziej zależało nam na tym, by oddać ducha komiksu i pokazać, że tytułowa Czwórka staje się rodziną. Za sukcesem ich historii stoi właśnie to, że łączą ich para-rodzinne relacje” – dodaje Kinberg.

„Fantastyczna Czwórka” wejdzie na ekrany polskich kin 14 sierpnia. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu:

Tematy: , , ,

Kategoria: film