Najsłynniejszy pies świata powraca na duże ekrany! Od powieści „Lassie, wróć!” z 1940 roku do nowego filmu

20 sierpnia 2021

W piątek 20 sierpnia na ekrany kin wchodzi nowa wersja „Lassie, wróć!”. To historia nierozerwalnej przyjaźni chłopca i jego wiernego owczarka Collie, oparta na bestsellerowej książce Erika Knighta z 1940 roku.

W hollywoodzkiej Alei Sław swoje łapy odcisnęły trzy psy: Rin Tin Tin, Strongheart i Lassie. Rin Tin Tin i Strongheart były owczarkami niemieckimi, a Lassie owczarkiem collie. Ale mimo że przez wielu Lassie uznawana jest za element amerykańskiej kultury filmowej, to tak naprawdę jej książkowy pierwowzór pochodził z Wielkiej Brytanii.

Lassie to długowłosy owczarek collie. W dialekcie szkockim słowo „lassie” oznacza „dziewczynka”. Fenomen Lassie zapoczątkował swoim opowiadaniem, opublikowanym w 1938 roku w „Saturday Evening Post”, pisarz Eric Knight. Knight urodził się w szkockim Yorkshire. Jako dziecko mieszkał w Afryce, gdzie jego ojciec był handlarzem diamentów. Po jego śmierci Eric wraz z matką przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Tam skończył szkołę, studiował sztukę w Nowym Jorku i pracował jako redaktor w różnych wydawnictwach prasowych. Pisywał nie tylko opowiadania, ale też i recenzje filmowe.

Eric Knight ze swoim psem, Tootsie.

Do napisania o Lassie Knighta zainspirowała jedna z jego psich towarzyszek – owczarek collie o imieniu Tootsie. Suczka trafiła do autora jako szczeniak i już wtedy wykazywała się niezwykłą inteligencją. Według żony Knighta Tootsie potrafiła rozróżniać i rozumieć nadspodziewanie wiele słów i równie wiele komend. Ilekroć Eric Knight wyjeżdżał, Tootsie zajmowała pozycję przy wjeździe na farmę i utęskniona wyczekiwała powrotu swojego pana. Knight umieścił w centrum swojej opowieści właśnie taką wyjątkową suczkę.

Opowiadanie o przygodach Lassie było tak popularne, że wydawnictwo Winston-Verlag zapewniło sobie zawczasu prawa w przypadku, gdyby powstała powieść o psie. I tak też się stało w 1939 roku. Eric Knight każdego popołudnia czytał swojej żonie i malutkiej córce nowe rozdziały. Książkę wydano w 1940 roku i natychmiast stała się bestsellerem.

Okładka pierwszego wydania książki „Lassie, wróć!”.

Prawa do przeniesienia historii niesamowitej przyjaźni między psem i jego człowiekiem na wielki ekran nabyło MGM. Kiedy casting na idealnego psiego towarzysza nie przyniósł rezultatu, MGM zaprosiło do współpracy trenera psów Rudda Weatherwaxa, którego collie okazał się idealny do roli Lassie. Kiedy pisarz odwiedził plan filmowy, był zachwycony urodą Lassie. W rolę psiej księżniczki wcielił się… pies o imieniu Pal.

Ruddowi Weatherwaxowi udało się wynegocjować dla Pala stawkę w wysokości 250 dolarów tygodniowo, podczas gdy wówczas 10-letnia Elizabeth Tylor za rolę Priscilli dostawała… 100 dolarów. Wielkiego powodzenia filmu „Lassie, wróć!” Eric Knight niestety nie doświadczył: zginął w 1943 roku w wypadku samolotowym w pobliżu Paramaribo w Gujanie Holenderskiej. Produkcja okazała się aż tak gigantycznym sukcesem, że MGM postanowiło nakręcić kolejnych 7 części o przygodach Lassie. Te produkcje odchodziły coraz bardziej od ducha oryginału i osadzały przygody psa w USA.

Plakaty do pierwszych trzech filmów o Lassie.

Wrażenie, że Lassie jest opowieścią rdzennie amerykańską, ostatecznie bezsprzecznie wzmocnił serial o niesamowitych psich przygodach, który pokochał cały świat. Kręcony w latach 1954-1973 tasiemiec o genialnej psiej suczce miał 591 odcinków, podzielonych na 19 sezonów. Pal – pies, który zagrał Lassie w pierwszej kinowej ekranizacji – powrócił tu w tytułowej roli. Po pracy na planie dwóch pierwszych odcinków odszedł jednak na… zasłużoną psią emeryturę.

W najnowszej ekranizacji producenci ponownie postanowili za punkt wyjścia fabuły obrać powieść Erika Knighta. „Zdecydowaliśmy, że to książka będzie dla nas wyznacznikiem – nie serial czy filmy, które powstały przez lata. To w tej powieści samej w sobie jest największy ładunek emocjonalny” – mówi scenarzystka Jane Ainscough. „Chcieliśmy, żeby nasza filmowa opowieść była historią z tu i teraz, ale jednocześnie mieliśmy wielką nadzieję, że uda nam się z książki, która powstała 80 lat temu, wziąć to, co najlepsze. Nie tylko Lassie, którą wrzucilibyśmy w nowe konteksty. Tej historii nie udałoby się też opowiedzieć jeden do jednego” – uzupełnia producent Henning Ferber. Z tego powodu świat przedstawiony w książce musiał zostać dostosowany do dzisiejszego.

Nowy Lassie.

W pierwowzorze literackim historia dzieje się przed wybuchem II wojny światowej. Książę Rudling musi zwolnić wszystkich górników, w tym ojca młodego Joego. Rodzina powodowana ubóstwem jest zmuszona sprzedać psa Rudlingowi. Lassie trafia ostatecznie w ręce jego wnuczki, która zabiera psa do oddalonej o setki kilometrów posiadłości w Szkocji. Stamtąd Lassie ucieka, by odszukać swojego człowieczego przyjaciela, Joego. „Takich wątków nie udałoby się opowiedzieć w filmie osadzonym w dzisiejszym świecie” – mówi producent. „Dlatego zdecydowaliśmy się na zmiany: mamy rodzinę, która po stracie pracy przez ojca przeprowadza się do mieszkania, w którym nie można mieć zwierząt. Tropem oryginalnej historii pies trafia w ręce byłego szefa ojca i jego wnuczki. Kiedy udają się na wycieczkę nad Morze Północne, Lassie ucieka w poszukiwaniu Flo” – precyzuje.

Książka została wydana w czasach, gdy świat nie znał internetu. Jego siłę i siłę mediów społecznościowych w dzisiejszym świecie uwzględnili twórcy nowej ekranizacji „Lassie, wróć!”. „Byłoby kompletnie nierzeczywiste, gdyby ktoś szukający zaginionego psa nie wykorzystał do jego znalezienia technologii: komputerów, smartfonów czy mediów społecznościowych. Właśnie dzięki nim Flo wpada na trop zaginionej Lassie” – wyjaśnia Henning Ferber.

Reżyserem „Lassie, wróć!” jest Hanno Olderdissen. W głównej roli występuje debiutant Nico Marischka jako chłopiec o imieniu Flo, natomiast w Lassie wcielają się: 2-letni Bandit, 5-letni Buddy i 4-letni Bailey. Na ekranie towarzyszą im m.in. Bella Bading, Sebastian Bezzel, Matthias Habich i Anna Maria Mühe. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu, którego dystrybutorem jest Kino Świat: