Mike Flanagan przeniesie na ekran powieść „Doktor Sen”, czyli kontynuację „Lśnienia” Stephena Kinga

30 stycznia 2018


Po niesamowitym sukcesie, z jakim spotkała się ekranizacja powieści „To”, Warner Bros. idzie za ciosem i sięga po kolejne dzieło Stephena Kinga. Wytwórnia zatrudniła reżysera Mike’a Flanagana, aby pokierował adaptacją książki „Doktor Sen”.

W „Doktorze Śnie” tkwi duży potencjał komercyjny, ponieważ powieść jest kontynuacją słynnego „Lśnienia”, które zekranizował przed laty Stanley Kubrick. Od czasu przerażających wydarzeń, który rozegrały się w Hotelu Panorama, 6-letni Danny Torance zdążył dorosnąć i wpędzić się w nałóg alkoholowy. Z czasem jednak udało mu się przezwyciężyć dręczące go demony i znaleźć spokój w niewielkim miasteczku Frazier, gdzie uczęszcza na spotkania Anonimowych Alkoholików i podejmuje pracę w hospicjum. Odstawienie napojów wysokoprocentowych sprawiło, że zdolności parapsychiczne Danny’ego wyostrzyły się na nowo. Wykorzystuje je, aby nieść ulgę umierającym pacjentom.

Sielanka kończy się, gdy bohater poznaje młodziutką Abrę Stonę. Dziewczyna posiada wyjątkowy dar „lśnienia”. Co gorsza, okazuje się, że istnieje grupa złowieszczych istot, zwanych Prawdziwym Węzłem, które podróżują po Stanach kamperami, udając emerytów na turystycznym szlaku. W rzeczywistości jednak członkowie tego przedziwnego klanu polują na osoby posiadające nadnaturalne zdolności, ponieważ żywią się ich „parą”, psychiczną esencją wydzielaną, gdy „lśniący” ludzie umierają w męczarniach. Przywódczyni Węzła uświadamia sobie istnienie Abry i obmyśla plan, który zapewni jej pożywienie na długi czas. Czy Danny zdoła uchronić dziewczynę przez okrutnym końcem?

Mike Flanagan

Jeszcze przed wydaniem powieści „Doktor Sen” włodarze Warner Bros. myśleli o nakręceniu prequela „Lśnienia”. Powstał nawet scenariusz, ale projekt ostatecznie nie doczekał się realizacji. Premiera książki Kinga była zatem niczym dar niebios. Oto do ich rąk trafił materiał, który nadawał się do przeniesienia na ekran. Dodatkową motywację stanowiły krociowe zyski osiągnięte z filmu „To” w reżyserii Andy’ego Muschiettiego.

Chcąc wykorzystać fakt, że o Kingu mówi się ostatnio w Hollywood bardzo często, wytwórnia wykupiła prawa i przystąpiła do prac nad filmem „Doktor Sen”. Pierwszą wersję scenariusza napisał Akiva Goldsman („Mroczna wieża”, „Jestem legendą”, „Piękny umysł”). Teraz zdecydowano się podjąć współpracę z Mike’em Flanaganem, reżyserem, który zdążył już napędzić widzom stracha takimi filmami, jak „Oculus”, „Ouija: Narodziny zła” i „Zanim się obudzę”. Co więcej, filmowiec ma już w dorobku jedną ekranizację prozy Kinga. Chodzi o ubiegłoroczną „Grę Geralda” zrealizowaną dla platformy Netflix.

Flanagan ma przepisać na nowo scenariusz Akivy Goldsmana, a następnie przystąpić do prac na planie. Produkcją filmu zajmą się Trevor Macy i Jon Berg. Data premiery nie jest jeszcze znana.

[am]

Tematy: , , , , ,

Kategoria: film