Kenneth Branagh powróci jako Herkules Poirot w ekranizacji „Śmierci na Nilu”? Rozpoczęto prace nad scenariuszem filmu!
Ekranizacja „Morderstwa w Orient Expressie” zarobiła w trzy tygodnie od premiery blisko 200 milionów dolarów, dlatego producenci już przymierzają się do kinowej adaptacji kolejnej słynnej powieści Agathy Christie. Tym razem ma to być „Śmierć na Nilu”.
Studio 20th Century Fox zatrudniło już Michaela Greena, który napisał scenariusz „Morderstwa w Orient Expressie”, aby opracował skrypt kolejnej produkcji o perypetiach Herkulesa Poirota. Wprawdzie Kenneth Branagh nie podpisał jeszcze umowy, ale producenci oczekują, że powróci jako reżyser i odtwórca głównej roli belgijskiego detektywa.
„To są niesamowite historie z bohaterami budzącymi niesłabnące zainteresowanie” – mówi o powieściach królowej brytyjskiego kryminału scenarzysta Michael Green. „A jeśli będziesz miał szczęście i przeczytasz książkę lub sztukę Agathy Christie w młodości, zostanie z tobą na zawsze jako cudowne wspomnienie” – dodaje.
„Śmierć na Nilu” po raz pierwszy opublikowana została w 1937 roku, trzy lata po „Morderstwie w Orient Expressie”. Opisuje kryminalną zagadkę, w którą wikła się Herkules Poirot, przebywając na wakacjach w Egipcie. W trakcie rejsu po Nilu ekskluzywnym statkiem wycieczkowym „Karnak” dochodzi do morderstwa świeżo poślubionej młodej milionerki, która zwinęła męża sprzed nosa swojej przyjaciółce. Czy za zbrodnię odpowiada Jacqueline, która nie może pogodzić się z utratą ukochanego i od dłuższego czasu uprzykrzała młodym małżonkom życie, podążając za nimi krok w krok? Podobnie jak „Morderstwo w Orient Expressie”, powieść doczekała się już ekranizacji w 1978 roku z Peterem Ustinovem w roli Herkulesa Poirota. Choć film zdobył Oscara za kostiumy i wystąpiła w nim plejada gwiazd z Bette Davis, Mią Farrow, Davidem Nivenem i Maggie Smith na czele, to zebrał mieszane recenzje i nie osiągnął dużego sukcesu. Wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że tym razem będzie inaczej.
[am]
TweetKategoria: film
