Kardynałowie wybierają nowego papieża. Premiera filmu „Konklawe” na podstawie powieści Roberta Harrisa

8 listopada 2024

Od piątku 8 listopada w polskich kinach można oglądać film „Konklawe” nakręcony na podstawie powieści Roberta Harrisa o tym samym tytule. W obsadzie produkcji znaleźli się Ralph Fiennes, Stanley Tucci, Isabella Rossellini, Jacek Koman i John Lithgow.

„Konklawe” zabiera odbiorców do świata, który jedynie nieliczni mieli okazję zobaczyć na własne oczy. Po śmierci papieża kardynałowie z całego świata zjeżdżają się do Watykanu na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania? Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel?

„Mechanizm związany z procesem wyboru papieża jest jednym z najpilniej strzeżonych sekretów na świecie” – wyjaśnia reżyser Edward Berger. „Byłem niezwykle ciekawy, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami i chciałem poznać wszystkie szczegóły. Uważamy, że dotarliśmy tak blisko prawdy, jak tylko to możliwe” – zapewnia.

Pomysł na powieść, na podstawie której powstał scenariusz do filmu, zrodził się, gdy Robert Harris oglądał w telewizji relację z konklawe w 2013 roku, podczas którego wybrano obecnego papieża Franciszka. Obserwując twarze kardynałów, Harris doszedł do wniosku, że wyglądają oni bardziej jak politycy niż duchowni. Harris ukazuje w swojej powieści świat pełen politycznych intryg i konfliktów interesów, w którym różne ugrupowania starają się zyskać przewagę nad innymi. „To walka o władzę. Robert doskonale potrafi uchwycić atmosferę rywalizacji podczas kreowania postaci” – zauważa Berger.

Do roli kardynała Lawrence’a Berger wybrał Ralpha Fiennesa. „Jako aktor jest niezwykle szczery, autentyczny i pełen głębi. Lawrence jest rozważnym mężczyzną, który nie zawsze mówi o tym, co myśli i czuje. Zamiast tego słucha innych, a emocje kryją się w jego spojrzeniu. To właśnie sprawia, że jest tak fascynujący” – mówi reżyser.

„Zamiast przebywać w klasztorze, Lawrence znajduje się w centrum kontrowersji i napięć politycznych. Jako uczciwy człowiek kieruje się wartościami duchowymi, gdy staje przed wyzwaniami, które mają zapewnić, że głosowanie przebiegnie w etyczny i przejrzysty sposób” – dodaje aktor Ralph Fiennes.

Z kolei Stanley Tucci wciela się w rolę amerykańskiego kardynała Belliniego, bliskiego przyjaciela i sojusznika Lawrence’a. Jest on przywódcą progresywnej frakcji w Kolegium Kardynałów, zdolnym politykiem, człowiekiem wiary i jednym z głównych kandydatów na następnego papieża.

Jednego z jego konkurentów, kanadyjskiego kardynała Tremblaya, gra John Lithgow. Jako wiodący kandydat konserwatystów jest przebiegły, ambitny i z determinacją walczy o władzę. Lithgow zauważa, że dla kardynałów proces wyboru papieża przypomina powołanie ławy przysięgłych. „Ich obrady są owiane tajemnicą. Kontrowersje są nieuniknione, gdy grupa ludzi zbiera się, aby dyskutować o sprawach dużej wagi. Kardynałowie przysięgają prowadzić życie w zgodzie z wartościami duchowymi. Jednak każdy z nas jest podatny na ludzkie słabości, takie jak zazdrość, chciwość, mściwość czy ambicja. To wprowadza pewien dualizm” – mówi aktor.

Na ekranie zobaczymy również polskiego aktora Jacka Komana, który wciela się postać arcybiskupa Wozniaka, sekretarza zmarłego papieża. Duchowny, choć nie bierze bezpośredniego udziału w konklawe posiada ważne informacje, które mogą wpłynąć na wynik wyborów nowej głowy Stolicy Apostolskiej.

Jak zauważa Berger, fakt, że obsada składa się głównie z mężczyzn, nie jest przypadkiem. „Kościół katolicki to jedna z najstarszych patriarchalnych instytucji na świecie. Kobiety są zasadniczo marginalizowane, a ich głosy tłumione. Większość bohaterów, w tym Lawrence, nie kwestionuje tego stanu rzeczy. Jednak pod koniec filmu zaczynamy się zastanawiać – dlaczego Kościół nie może być otwarty na inne głosy?” – pyta reżyser.

Jednym z tych głosów w filmie jest siostra Agnes, zakonnica odpowiedzialna za prowadzenie Casa Santa Marta, gdzie mieszkają wszyscy uczestnicy konklawe. Isabella Rossellini, która wciela się w tę nieugiętą postać, przyznaje, że była to dla niej fascynująca rola, ponieważ jej bohaterka jest jedyną kobietą posiadającą jakikolwiek autorytet w środowisku zdominowanym przez mężczyzn. „Jednak jej rolą jest milczenie, niekwestionowanie kardynałów” – mówi Rossellini o postaci Agnes. „W jej ciszy kryje się jednak wiele informacji. I to mi się bardzo podobało” – dodaje Rossellini.

Wprawdzie żadne ujęcie w filmie nie powstało bezpośrednio w Watykanie, to jednak ekipa znalazła wiele ciekawych obiektów w Rzymie, z które można było wykorzystać. Efekt można podziwiać już na ekranie.

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu „Konklawe”:

Powieść „Konklawe” Roberta Harrisa ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Albatros. Z okazji premiery ekranizacji książkę wznowiono w filmowej okładce.

[am]
fot. mat. prasowe Monolith Films


Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: film