„Hobbit: Bitwa Pięciu Armii” ? wszystko o ostatniej części trylogii Jacksona zrealizowanej na podstawie prozy Tolkiena

27 grudnia 2014

hobbit-bitwa-pieciu-armii-01
25 grudnia w polskich kinach odbyła się premiera filmu „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”, czyli ostatniej części trylogii zamykającej wielkie dzieło Petera Jacksona zrealizowane na podstawie prozy J. R. R. Tolkiena.

Filmowa adaptacja książki Tolkiena, będącej wstępem do słynnego „Władcy pierścieni”, to opowieść pełna niezwykłych wydarzeń i magicznych postaci, przedstawiająca odwieczną walkę dobra ze złem. Po wielkim sukcesie pierwszych dwóch części trylogii pt. „Hobbit: Niezwykła podróż” (2012 rok) oraz „Hobbit: Pustkowie Smauga” (2013 rok), nadszedł czas na film wieńczący trylogię Petera Jacksona ? „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”.

Po wyzwoleniu ojczyzny spod jarzma Smauga, kompania Thorina Dębowej Tarczy nieświadomie ściąga na świat śmiertelne niebezpieczeństwo. Smok kieruje swój gniew przeciw bezbronnym mieszkańcom Miasta na Jeziorze. Zaślepiony odzyskanym skarbem Thorin poświęca przyjaźń i honor, aby napawać się bogactwem. Pragnienie, by krasnolud przejrzał na oczy, skłania hobbita do podjęcia ryzykownej decyzji. Jednak największe zagrożenie dopiero nadchodzi. Wróg, którego widział jedynie Gandalf, wysyła legiony orków, aby przeprowadziły niespodziewany atak na Samotną Górę. Rasy krasnoludów, elfów i ludzi muszą zdecydować, czy zjednoczyć się i walczyć z nadchodzącą ciemnością czy ulec zagładzie.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-02

„Hobbit” ? jak to się zaczęło

„Hobbit, czyli tam i z powrotem” to powieść autorstwa J. R. R. Tolkiena, wydana po raz pierwszy 21 września 1937 roku. Opowiada o wyprawie hobbita Bilba Bagginsa oraz trzynastu krasnoludów (Thorin, Oin, Gloin, Balin, Dwalin, Fili, Kili, Dori, Nori, Ori, Bifur, Bofur, Bombur), wspomaganych przez czarodzieja Gandalfa, do Samotnej Góry. To dawna siedziba krasnoludów, opanowana teraz przez smoka Smauga. Bilbo, którego podczas podróży spotyka wiele niebezpiecznych przygód, ratuje się dzięki magicznemu pierścieniowi. Znaleziony w jaskini Golluma tajemniczy klejnot czyni bowiem hobbita niewidzialnym.

Powieść, pomyślana jako utwór dla dzieci, współcześnie jest uznawana za zapowiedź i niejako prolog do „Władcy pierścieni”. Tolkien, uznany badacz literatury, poeta i eseista rozwijał mitologię Śródziemia przez kolejne lata. Do dziś sprzedano na całym świecie ponad 100 milionów egzemplarzy jego dzieła, przetłumaczonego na 50 języków. „Hobbit” to utwór, w którym Tolkien zaczął tworzyć Śródziemie. Zamieszkują je hobbici, elfy, krasnoludy oraz inne stworzenia. Powieść powstała pod wpływem staroangielskich legend, których badaniem zajmował się Tolkien. Wielu specjalistów zwracało też uwagę, że wojenne doświadczenia autora, który brał udział w I wojnie światowej, odcisnęły piętno na jego światopoglądzie i przekonaniu o zagrożeniu ludzkiej natury złem, możliwym jednak do przezwyciężenia.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-03

W Polsce ukazały się trzy przekłady „Hobbita”: Marii Skibniewskiej (z wierszami w tłumaczeniu Włodzimierza Lewika ? 1960), Pauliny Braiter (pod tytułem „Hobbit, czyli tam i z powrotem” ? 1997) oraz Andrzeja Polkowskiego (2002). W 1966 powstała krótka animacja „The Hobbit”, a w 1977 roku dokonano animowanej adaptacji telewizyjnej utworu (w reżyserii Julesa Bassa i Arthura Rankina), w formie musicalowego widowiska familijnego. Po premierze film oceniono łagodnie, acz bez większego entuzjazmu. „Hobbita” wielokrotnie przenoszono na scenę, pojawiały się też komiksy, a w ostatnich latach ? gry komputerowe.

Peter Jackson po raz pierwszy z prozą Tolkiena zetknął się jako nastolatek, gdy przemierzał Nową Zelandię pociągiem. Jego fascynacja trwała latami. Wreszcie, już jako znany i ceniony filmowiec, wraz z Fran Walsh, żoną i współscenarzystką, wyrazili w 1995 roku zainteresowanie ekranizacją „Hobbita”. Miała to być pierwsza część trylogii (dwie pozostałe opierałyby się na „Władcy pierścieni”). Pomysł jednak upadł, gdy podjęto decyzję o realizacji trzech filmów na podstawie „Władcy pierścieni”. Ostatecznie postanowiono podzielić „Hobbita” na dwa osobne filmy. Po wielkim sukcesie „Władcy pierścieni” producenci myśleli o szybkim nakręceniu „Hobbita”. Jackson miał jednak wtedy inne plany. ? „Byłem przekonany, że 'Władca pierścieni’ to doświadczenie wyjątkowe, jedyne w życiu, i nie myślałem, że jeszcze kiedyś wrócę do Śródziemia. Okazało się jednak, że można mieć niepowtarzalne doświadczenie życiowe dwa razy” ? mówił.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-04

W kwietniu 2008 funkcję reżysera objął słynny Meksykanin Guillermo del Toro („Labirynt fauna”). Jackson miał produkować film i być jednym ze scenarzystów. Scenariusz zaczął powstawać w sierpniu 2008 roku, a nad tekstem pracowali del Toro, Jackson, Walsh oraz Philippa Boyens. Del Toro napisał scenariusz do pierwszej części filmu, zaś Jackson, Walsh i Boyens do drugiej. Następnie zamienili się tekstami i wnieśli poprawki.

Początkowo zakładano, że pierwsza część filmu będzie ekranizacją książki, a druga stworzy fabularny pomost pomiędzy „Hobbitem” i „Władcą pierścieni”. Jednak w 2009 roku, w wywiadzie dla magazynu „Empire”, del Toro zapowiedział, że obie części będą oparte na powieści ?Hobbit?. Ostatecznie wykorzystano także przypisy, jakie stworzył Tolkien do „Władcy pierścieni”. W powieści zajmują aż 125 stron, rzucając światło na historię Śródziemia.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-05

W końcu, po licznych namowach producentów, na krześle reżysera zasiadł Jackson (październik 2010), a del Toro, który zrezygnował z reżyserowania z powodu opóźnień w realizacji, zajął się innymi projektami. Zdjęcia ruszyły 21 marca 2011 roku w Nowej Zelandii i zakończyły się 6 lipca 2012 roku tamże. Dokonano jeszcze dokrętek, związanych z decyzją o przekształceniu „Hobbita” w trylogię, o czym w lipcu 2012 roku poinformował Peter Jackson. Miało to związek z dużą objętością nakręconego materiału i ze sporymi partiami wciąż niezrealizowanego scenariusza.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-06

W ostatniej odsłonie trylogii spotykamy wielu znanych z „Władcy pierścieni” aktorów. Ian McKellen powraca jako Gandalf Szary. Ponownie pojawiają się także: Cate Blanchett jako królowa elfów Galadriela, Ian Holm jako Bilbo w starszym wieku, legendarny gwiazdor kina grozy Christopher Lee jako demoniczny czarodziej Saruman, Hugo Weaving jako elficki władca Elrond, Orlando Bloom jako elf Legolas. Blanchett miała tym razem tylko osiem dni zdjęciowych, a sekwencje z weteranami Ianem Holmem i Christopherem Lee zrealizowano w londyńskich Pinewood Studios, ponieważ ze względu na wiek i stan zdrowia obu aktorów wyczerpujący lot do Nowej Zelandii byłby niewskazany.

Martin Freeman („Autostopem przez Galaktykę”, Watson z serialu „Sherlock”) zagrał główną rolę ? Bilba Bagginsa, zaś Richard Armitage („Epicentrum”, „Captain America ? Pierwsze starcie”) kluczową postać Thorina. Nowy w obsadzie jest Billy Connolly, świetny aktor charakterystyczny („Jej Wysokość pani Brown”, „Święci z Bostonu”, „Kwartet”), wokalista i komik estradowy, któremu powierzono rolę Daina Żelaznej Stopy.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-07

Wszystkie trzy filmy nakręcono z wykorzystaniem nowoczesnych kamer cyfrowych Red Epic. Na planie było aż 30 sztuk tego zaawansowanego technologicznie sprzętu. W kwietniu 2011 reżyser ujawnił, że zdjęcia do filmu powstają w prędkości 48 klatek na sekundę zamiast standardowych 24, w celu zwiększenia jakości i płynności obrazu. Jackson w pełni świadomie podjął decyzję nakręcenia nowej trylogii w technice 3D.

Pierwszy film nowej trylogii, pomimo obaw części komentatorów, odniósł oszałamiający sukces prestiżowy i kasowy (szacuje się wpływy na ponad miliard dolarów!). Świat stworzony przez Tolkiena i jego najzdolniejszego adaptatora ? Jacksona, po raz kolejny podbił armię starych i całkiem nowych fanów. Druga część spotkała się z równie dobrym przyjęciem. Wpływy przekroczyły 958 milionów dolarów.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-08

Wielki finał

W kwietniu 2014 roku Peter Jackson ogłosił, że postanowił zmienić tytuł finałowej części z „Hobbit: Tam i z powrotem” (tym tytułem posługiwano się od jesieni 2012 roku) na „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”. Nie wszyscy wyznawcy Tolkiena byli zadowoleni. Jackson motywował swą decyzję faktem, iż nowy tytuł będzie się lepiej odnosił do treści filmu. Shaun Ginner, stojący na czele The Tolkien Society, udzielił reżyserowi pełnego wsparcia.

„Świat Tolkiena jest niezwykle bogaty. Gdy odwracamy stronicę, napotykamy kolejne opowieści lub ich zalążki, nowe, intrygujące postaci, opisy fascynujących miejsc, czasem kompletne, czasem ledwie zarysowane” ? mówił Jackson. „Gdy kręciliśmy 'Władcę pierścieni’, sposób pracy i rozwiązania techniczne były nowatorskie i wielce ryzykowne. W przypadku 'Hobbita’ pojawił się inny rodzaj presji: technika poszła niezwykle do przodu, trzeba było sprostać pierwszej trylogii i nowym wymogom, także w kwestii widowiskowości. Moja odpowiedź na wszelkie wątpliwości była jedna ? musiałem być wierny swej wizji i szczery jako filmowiec. Zawsze pragnąłem kręcić filmy, które sam chciałbym obejrzeć w kinie. I to jest dla mnie najważniejszy drogowskaz. Dlatego taką radość sprawiło mi uznanie fanów. Tymczasem jednak wyrosło nowe pokolenie wielbicieli Tolkiena, także tego 'ekranowego’. Musiałem także pamiętać, że 'Hobbit’ może stać się dla wielu młodych widzów pierwszym spotkaniem z tym niezwykłym światem”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-09

Scenarzyści ? tak jak w przypadku poprzednich dwóch części cyklu ? bardzo skrupulatnie przestudiowali liczące 125 stron apendyksy zamieszczone we „Władcy pierścieni”, opisujące świat Śródziemia. Fran Walsh podkreślała, że twórcy filmu nie rozstawali się ani przez chwilę z myślą, że druga trylogia powinna stanowić całość z pierwszą, przy pewnej dostrzegalnej różnicy tonu, która nie powinna jednak dominować. „Największym wyzwaniem było zachować ducha książki i jednocześnie sprawić, by klimat i styl tworzyły jedność z 'Władcą pierścieni'” ? tłumaczyła Walsh. „Zwracaliśmy baczną uwagę na to, by cykl 'Hobbit’ był opowieścią, by tak rzec, nieco bardziej beztroską, ale przecież w ostatniej części pojawia się ów mroczny i twardy ton, który znamy z 'Władcy…’ . Coraz mocniej akcentowane są kwestie władzy i odwagi, chciwości i poświęcenia. Profesor Tolkien zostawił swym czytelnikom, a więc w pewnym sensie i nam, wiele wskazówek na temat Śródziemia, które pozwoliły nam pozostać wiernymi duchowi jego prozy”. Scenarzystka i producentka Philippa Boyens dodawała: „W pewnym sensie praca była łatwiejsza niż ta nad poprzednią trylogią, ponieważ lepiej rozumieliśmy tekst. Oto, jak mało istotne, wydawałoby się, wydarzenia prowadzą do potężnej, zmieniającej oblicze świata mitologii. W dodatku mieliśmy w pamięci wielu bohaterów, tę doprawdy imponującą obsadę, tworzącą nasz filmowy świat”.

W nowej trylogii odnajdziemy rzecz jasna główne tematy prozy Tolkiena: konieczność przeciwstawienia się złu, pytania o sens poświęcenia, ofiary oraz wzajemnej solidarności i lojalności. Oraz pochwałę więzów przyjaźni, pomimo wielkich różnic. Jackson podkreślał raz jeszcze: „Bardzo ważne było dla nas, by ściśle powiązać ze sobą obie trylogie. Widz powinien zrozumieć wpływ, jaki miała Bitwa Pięciu Armii nie tylko na charakter Bilba, ale i na cały świat Śródziemia. W pewnym sensie odbyliśmy podróż odwrotną od drogi Tolkiena. Naszym najważniejszym zamiarem było, by publiczność mogła oglądać sześć filmów jako logicznie rozwijającą się sagę, konsekwentną także pod względem budowania napięcia i klimatu”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-10

Trzy postaci (tak jak w poprzednich częściach cyklu) są najważniejsze: Bilbo, powracający z wygnania Thorin oraz czarodziej Gandalf. Waleczny Thorin, który był świadkiem zagłady Ereboru, żyje pragnieniem odzyskania dawnego znaczenia i zarazem żądzą odwetu, która prowadzi go coraz bardziej niebezpieczną drogą, powodując czasem, że traci on jasność widzenia. Natomiast Gandalf jest dobrym duchem wyprawy krasnoludów, choć niekiedy jego postępowanie może budzić wątpliwości. „Niektórzy uważają go za manipulatora” ? komentował odtwórca tej roli, Ian McKellen. „Ja jednak jestem zdania, że to przede wszystkim ojcowska figura. To dobry ojciec troszczący się o wszystkich, nie tylko o Bilba, ale i o sprawiającego kłopoty Thorina”. Jackson mówił: „Gdy Ian pojawił się na planie, pomyślałem: Gandalf wrócił. To dość niesamowite, jak ta rola się z nim zrosła. To zresztą dotyczy także innych aktorów. Jak cienka stała się linia pomiędzy postaciami i aktorami!”

McKellen dodawał: „Pierwsza trylogia była wielkim przeżyciem, po raz pierwszy pracowałem tak długo z dala od przyjaciół i znajomych. Ale opowieść wydawała mi się niebywale wciągająca. A potem stało się coś niezwykłego. Gandalf stał się realną częścią mojego życia. Dla wielu fanów, których spotkałem, to ja jestem jego wcieleniem, a dziesięcioletnie dzieciaki, które nie pamiętają premiery pierwszego filmu, mówią mi, że już nie mogą doczekać się 'Hobbita'”. Aktor podkreślał też niezwykłą więź, jaka łączy Gandalfa z Galadrielą: „Cate potrafiła sprawić, że to eteryczne wcielenie dobra jest absolutnie prawdziwe. Gandalf wpadł w pułapkę zła, bardzo potrzebuje pomocy. Wie, że może się zwrócić do Galadrieli. Myślę, że na ekranie zobaczymy także refleks tego, jak ja osobiście lubię Cate”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-11

Blanchett miała własne spostrzeżenia dotyczące postaci Gandalfa: „Jest niezwykłym, mitycznym bohaterem, dlatego że nie waha się wstąpić w mrok, wyjść na spotkanie niejasnemu, mrocznemu zagrożeniu, na które nikt nie jest przygotowany. I ponieważ zdaje sobie sprawę, że stawka jest bardzo wysoka. Powstrzymać zło chce także Galadriela, ale nie jest pewna, czy ma wystarczająco dużo siły. Każdy z bohaterów musi stawić czoło zewnętrznym siłom, ale i przejść test, polegający na zmaganiach z samym sobą”.

Swe poprzednie role powtórzyli także Hugo Weawing (Elrond) i Christopher Lee (Saruman). „Christopher Lee, kultowy aktor związany z horrorami, ma niezwykłe wyczucie świata Tolkiena. Oczywiście pełnię swych możliwości pokazał w poprzedniej trylogii. Tym razem mamy tylko złowieszczą zapowiedź przyszłych wydarzeń” ? tłumaczyła Boyens.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-12

Benedict Cumberbatch zagrał w filmie dwie role ? smoka Smauga i żądnego władzy, mrocznego Saurona. Fran Walsh wspominała, że aktor przekonał twórców filmu, by powierzyli mu podwójną rolę, tuż po pierwszym czytaniu tekstu: „Zmieniał kompletnie głos, to było niesamowite, miało się wrażenie, że te postaci nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego”. Tak aktor opisywał graną przez siebie postać: „Sauron, zawieszony między dwoma stanami, cielesnością i obecnością duchową, emanuje potężnym złem. Ma ogromną moc ? korumpowania, kuszenia. Jest samolubny, sieje destrukcję, jego celem jest nieograniczona władza”. Na czele legionów orków stają znani z poprzednich części filmu Azog i Bolg. „W powieści marsz orków na Erebor jest tajemniczy, ich pochodzenie jest niejasne” ? mówiła Walsh. „Ale gdy się wczytamy w tekst, zrozumiemy, że Erebor ma strategiczne znaczenie dla całego Śródziemia”. Sauron zyskał mocnego sojusznika, smoka Smauga. „Bało się go całe Śródziemie ? i to nie bez powodu” ? mówił Cumberbatch. „Kto by nie chciał mieć tak potężnego sojusznika?”

Złoto, które oślepia

W drugiej części opowieści, po przetrwaniu ataku orków, kamiennych olbrzymów i trolli, drużyna Thorina jest znużona, ale przecież daleka od rezygnacji ze swej misji. Największa zmiana zachodzi w Bilbie Bagginsie. Tak ten fakt komentował odtwórca tej roli, Martin Freeman: „Bilbo staje się stopniowo na naszych oczach kimś innym, a raczej odkrywa w sobie pokłady osobowości, o jakie sam siebie nie podejrzewał. Nie ma natury wojownika czy poszukiwacza przygód; z jednej strony jest, jaki był, czyli dość przerażony sytuacją, w jakiej się znalazł. Trudno mu się zresztą dziwić ? groziło mu przecież, że zostanie zabity czy zjedzony. Z drugiej strony, wyraźnie zdaje sobie sprawę, że potrafi być waleczny ? nie tylko on sam jest tym zaskoczony, ale ? co może ważniejsze ? zaskoczeni są jego towarzysze”. W dodatku, w jaskini, gdzie spotkał Golluma, Bilbo kradnie złoty pierścień, który pozwala mu stać się niewidzialnym, co bardzo zmienia jego sytuację. Boyens komentowała: „Od początku z pierścieniem łączy go dziwna, niepokojąca relacja. Włożenie go i stanie się niewidzialnym to dla Bilba trudna decyzja. (…) Pierścień to przecież nie tylko magiczny talizman. Powoduje on także, że nie każda decyzja podjęta przez Bilba jest właściwa”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-13

Kluczową postacią trzeciej części „Hobbita” jet Thorin. Według koncepcji Richarda Armitage’a, Thorin, choć otoczony przez bliskie mu krasnoludy, pozostaje boleśnie samotny: „Jego największy problem to zaufanie, a raczej jego deficyt. Bardzo pragnie pomścić śmierć ojca i staje się to dla niego ciężarem, który trudno mu samodzielnie unieść. Jest dumny i wręcz arogancki, ale paranoiczne przekonanie, że nie jest wystarczająco dobrym przywódcą, wiedzie go na manowce. Pomimo swych pomyłek, ma jednak charyzmę, która potrafi natchnąć jego kompanów do działania”. Niestety, po odzyskaniu zamku i skarbu, Thorin niepokojąco się zmienia, w pewnym sensie upodabnia się do Smauga. Bogactwo oślepia go, Bilbo z trudem rozpoznaje w nim dawnego, niepozbawionego wahań, ale dzielnego i szlachetnego wojownika. Freeman zauważał: „Ich relacje były burzliwe, z czasem jednak stały się serdeczne. Teraz Bilbo zaczyna rozumieć, że traci przyjaciela, bo Thorinem zaczynają rządzić chciwość i strach. Strach, by nic nie stracić i strach, by nie musieć nikomu nic dać. Chce zatrzymać skarb za wszelką cenę”.

Armitage tak oceniał graną przez siebie postać: „Thorin odzyskał królestwo, spełnił swe marzenie, dostał szansę, by zostać wielkim władcą. Ale za te zmagania zapłacił wielką cenę ? cenę paranoi, chciwości i odseparowania się od przyjaciół. Kontakt ze złotem zatruł jego duszę. Smocza choroba ? chciwość, obezwładnia go i pożera, zaczyna brać nad nim górę.”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-14

Potęga smoka

Rozwścieczony Smaug niszczy Miasto na Jeziorze, poluje na bezbronnych mieszkańców, także na kobiety i dzieci, ziejąc ogniem i niszcząc wszystko dookoła swym potężnym ogonem. Przeznaczeniem łucznika Barda będzie stanąć oko w oko ze smokiem, bo jego rodowód wiąże go ściśle z Grionem, który jako ostatni trafił Smauga strzałą. Owdowiały Bard wychowuje dwie córki, Sigrid i Tildę (Peggy i Mary Nesbitt, córki aktora Jamesa Nesbitta, grającego rolę Bofura) oraz syna Baina (John Bell). „Luke Evans, grający Barda także w poprzedniej części filmu, podkreślał jego enigmatyczność” ? mówił reżyser. ? „Bard ukrywał przed dziećmi swój związek z przodkami z Dale. Teraz staje się pierwszoplanowym bohaterem, który nie będzie unikał starcia”.

Gdy burmistrz Miasta na Jeziorze (Stephen Fry) i jego zausznik Alfrid (Ryan Gage) znikają, zapewne chcąc przeczekać walkę, Bard staje na czele ocalałych i pałających gniewem mieszkańców. „Pamięta o obietnicy Thorina, że może się spodziewać rewanżu w zamian za pomoc jego drużynie” ? tłumaczył Evans ? „i liczy, że Thorin podzieli się skarbem, by miasto mogło zostać odbudowane”. Do Dale oprócz Barda przybywa też król elfów Thranduil na czele swej armii. „Nie chodzi mu o to, by bronić Środziemia przed siłami mroku. On też pamięta o obietnicach złożonych przez krasnoludy jeszcze przed starciem ze Smaugiem i liczy, że ich dotrzymają” ? opowiadał reżyser. Grający Thranduila Lee Pace zauważył: „To skomplikowana postać. Nie sposób odmówić mu mądrości, ale jest w nim także bezwzględność. By osiągnąć swój cel, gotów jest poświęcić krasnoludy i ludzi z Miasta na Jeziorze. Gotów też jest ukarać Taurielę za to, że złamała jego rozkazy i pomogła krasnoludom w ich walce, a także za to, że zakochała się w Kilim. On sam stracił żonę, stał się zimny i twardy”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-15

Każdy ma powody, by walczyć. I każdy przeżywa rozterki

Evangeline Lilly ponownie zagrała Taurielę, postać stworzoną na potrzeby filmu. Tak tłumaczyła jej ewolucję: „Tauriela straciła dom, czuje, że zdradziła Thranduila, którego podziwiała jako doświadczonego wodza walczącego ze smokami przez stulecia. Teraz sama ze sobą musi stoczyć wewnętrzną walkę”. Orlando Bloom zagrał elfa Legolasa, pamiętnego z trylogii „Władca pierścieni”. Aktor mówił: „Jest niezwykła dynamika emocjonalna i psychologiczna w trójkącie Thranduil-Legolas-Tauriela. Legolas z jednej strony jest do elfki głęboko przywiązany, z drugiej ? ojciec jest dla niego wszystkim. Tak więc i Legolas przechodzi głęboką przemianę, która doskonale tłumaczy fakt, że w przyszłości będzie on jedynym elfem w Drużynie pierścienia”.

Bard i Thranduil po przybyciu do Ereboru spotykają odmienionego Thorina. „W gruncie rzeczy zamienił się on w smoka. Nie zamierza oddać ani kawałka złota elfom. Uważa, że nie jest im nic winien, pamięta za to ich dawną obojętność” ? mówił odtwórca tej roli. Krasnoludy starają się być wierne Thorinowi, choć obawa, że traci on honor i sojuszników zaczyna ich coraz bardziej dręczyć. Nie wiedzą, że Thorin wezwał kuzyna, Daina Żelazną Stopę, który wraz ze swą armią spieszy do Ereboru, by bronić skarbu. Tylko Bilbo w pełni dostrzega niebezpieczeństwo apokaliptycznego starcia. „Wojna jest żywiołem krasnoludów, ale nie Bilba. Jemu nie zależy na przypadającej mu części bogactw” ? wyjaśniał Freeman. „Nie jest tchórzem, chce jednak powstrzymać nadchodzącą masakrę”.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-16

Gra o najwyższą stawkę

Gandalf ucieka z Dol Guldur z pomocą Radagasta. W pełni zdaje sobie sprawę z potęgi nadciągającego zła. Plan Saurona, by pogrążyć Śródziemie w ciemnościach, wydaje się całkiem realny. „Gandalf zdaje sobie sprawę, że to walka o wszystko, więc jest gotów uczynić, co tylko się da, by zjednoczyć armie krasnoludów, elfów i ludzi” ? mówił McKellen. Tymczasem armia orków zmierza ku Dale. ? „Tolkien opisał bitwę ze strategiczną precyzją. Kto kontroluje Dale, ten kontroluje Erebor. To jest jasne” ? mówił Jackson. Bard mobilizuje wszystkich ludzi w Dale do obrony przed nadciągającą hordą.

Tymczasem armia Daina Żelaznej Stopy, przybyła na wielkich dzikach, jest bliska konfliktu z elfami Thranduila. „Thranduil walczył przez setki lat, nie bardzo ma ochotę czynić to znowu. Ale będzie zmuszony wydobyć ponownie broń” ? opowiadał Pace. Tauriela zrobi wszystko, by ochronić Kiliego, a ma potężnego sojusznika w postaci Legolasa, który w końcu stoczy długi i wyczerpujący pojedynek z Bolgiem. „Peter zaplanował dla niego wspaniałą scenę walki, włącznie ze zwisaniem głową w dół z wielkiego nietoperza, więc jak nie kochać mojego walecznego bohatera?” ? komentował Orlando Bloom.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-17

Naprawdę wielka bitwa

„Ta bitwa jest inna niż poprzednie. Mamy ogromną przestrzeń, różne rodzaje stworzeń i kilka frontów zmagań” ? zwracał uwagę Jackson. Boyens wspominała: „Peter był jak prawdziwy generał, planujący każdy ruch wielkich armii. Ale ani na chwilę nie zapominał, że nie chodzi tu tylko o widowiskowość, ale i o przekonujące sportretowanie bohaterów”.

Główne zdjęcia do trylogii trwały 266 dni, ale jeśli chodzi o samą finałową bitwę, dokonano potem licznych dokrętek w sześciu potężnych halach zdjęciowych Stone Street Studios oraz w wielu naturalnych plenerach Nowej Zelandii. Boyens mówiła: „Nie moglibyśmy kręcić nigdzie indziej, nie tylko ze względu na niepowtarzalne pejzaże, ale także przez wzgląd na zaangażowanie ekipy i zwykłych ludzi, którzy pomagali nam jak mogli”. Wielką inspiracją dla operatora Andrew Lesniego były słynne ilustracje do dzieł Tolkiena autorstwa Johna Howe’a i Alana Lee. „Wielokrotnie pokazywałem te ilustracje ekipie, szukaliśmy podobnych wizualnych rozwiązań i klimatu” ? mówił. Scenograf Dan Hennah stworzył wirtualny model całego Śródziemia, a potem modele w skali 1:16 i 1:25, obejmujące 94 obiekty przekształcone następnie w dekoracje. Pracował nad tym zespół 350 ludzi. Na potrzeby ostatniego filmu część istniejących dekoracji przebudowano, stworzono także nowe. Szczególnie intensywnie pracowano nad Don Guldur, miejscem pobieżnie opisanym przez Tolkiena, ale dokładnie zwizualizowanym dzięki wspomnianym ilustratorom, którzy tworząc obraz zrujnowanej fortecy, posługiwali się apendyksami do „Władcy pierścieni”. Lee mówił: „Wyobraziliśmy sobie twierdzę na planie trójkąta, ze schodami, pogrążoną w groźnych cieniach. Znalazło to uznanie Petera. Wszyscy uważaliśmy, że Don Guldur musi być naprawdę mroczne i budzące grozę”.

Trzeba było także pokazać większą niż do tej pory część Ereboru. „To rodzaj ukrytego labiryntu, raju krasnoludów. Wyobraziliśmy go sobie jako zbudowane z marmurów, inkrustowane złotem schronienie, będące krystalicznie symetryczną strukturą” ? opowiadał Lee. Hennah sporządził plan Ereboru: kuchnię i sypialnie, szczególną wagę przywiązując do zbrojowni. „To serce podziemnego miasta, szczególnie ważne dla krasnoludów, tu bowiem znajduje się broń ich przodków” ? mówił. Broń wyprodukował słynny warsztat Weta Workshop w ścisłej współpracy ze scenografami. W warsztacie tworzono egzemplarze próbne broni; potem korygowano je pod względem palety barwnej i stylu walki krasnoludów.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-18

Zbroja Thorina jest czarno-złota, z wyeksponowanym motywem kruka, który służył krasnoludom jako posłaniec. Nosił ją jego dziad Thror, który także cierpiał na smoczą chorobę. Zbroja wywiera podobny wpływ i na Thorina. Armitage tłumaczył: „Thorin ma jeszcze na sobie futrzany płaszcz ojca i złotą koronę. Te złote motywy podkreślają, jak bardzo mój bohater jest zaślepiony przez żądzę złota”. Natomiast hełm Gloina był niemal identyczny z tym, jaki nosił jego syn Gimli we „Władcy pierścieni”. Wojenne kostiumy krasnoludów wzorowano po części na strojach wojowników japońskich i mongolskich. Wykonano je z możliwie lekkich materiałów, by w scenach walk ułatwić aktorom ruchy. Modele broni sporządzono ze specjalnego kartonu i przedstawiono do akceptacji Jacksonowi. Ten wybrał największe, więc pojawił się problem z pochwami na miecze. By nie wyglądały śmiesznie przy niewielkich krasnoludach, nadano im opływowe kształty.

Największą dekorację ? miasta Dale ? wybudowano u stóp Mount Crawford w pobliżu Wellington. Nad jego budową ? łącznie z pałacem królewskim ? pracowało 200 cieśli oraz innych rzemieślników przez dwanaście tygodni. Powstało 36 budynków i murów obronnych, przy wykorzystaniu najróżniejszych technik, od średniowiecznych metod do nowoczesnych pił laserowych. Połączono też różne architektoniczne style ? od tybetańskich i nepalskich, po włoskie i wschodnioeuropejskie. Dale było opisywane przez Tolkiena jako „miasto sadów”. Hennah mówił: „Mieliśmy bogatą paletę barwną, różnorakie drzewa owocowe, a w przypadku budowli kamień łączył się z malowanym wyrazistymi barwami drewnem. W głowie mieliśmy Toskanię, ale i Nepal”. Tak było w prologu z pierwszego filmu trylogii; obecnie Dale jest zniszczone po ataku smoka. Wybudowano więc miasto postarzone i zdewastowane, które dzikie drzewa i krzewy zmieniły nie do poznania. Drewniane elementy, na skutek pożaru, niemal przestały istnieć. Hennah opowiadał: „Ciała ludzi zabitych podczas ataku smoka zostały zmumifikowane jego oddechem i przypominają ceramikę”. Na koniec dodano sztuczny śnieg z biodegradowalnego pudru.

W zrujnowanym Wielkim Hallu Thranduil każe po swym przybyciu rozbić potężny namiot. Kontrast luksusowych sprzętów i zastawy, jakie ze sobą przywiózł, miał dodatkowo pogłębić wrażenie upadku Dale.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-19

Dokonano także destrukcji zaatakowanego przez Smauga Miasta na Jeziorze, po części w sposób kontrolowany, niszcząc dekoracje wybudowane przez Hennaha w studiu, po części posługując się komputerowymi trójwymiarowymi modelami. W tym celu zbudowano aż cztery dokładne kopie każdego z budynków. R. Christopher White, spec od wizualnych efektów specjalnych, mówił: „Przygotowaliśmy aż cztery rodzaje wirtualnego ognia, który zachowuje się zgodnie z prawami fizyki, ale także zaspokaja estetyczne wymagania Petera”. Zadbano też, by budynki zachowywały się pod ciosami Smauga realistycznie. Łącznie powstało 300 ujęć z efektami wizualnymi podczas sekwencji zniszczenia Miasta na Jeziorze.

Potężny szczęk oręża

By dokładnie zaplanować sekwencję bitwy, Jackson zorganizował wielką burzę mózgów. Pojawili się przedstawiciele Weta Workshop, Weta Digital, scenografowie i inni specjaliści, którzy opowiedzieli o swych pomysłach. Chodziło o to, by je skoordynować. Tym razem Jackson nie chciał oddawać szaleńczego tempa starcia i bitewnego zamętu, jak w poprzedniej trylogii, lecz zamierzał szczegółowo ukazać przebieg i logikę bitwy z epickiej perspektywy. Inspirował się uporządkowaną taktyką z czasów wojen napoleońskich.

Richard Taylor z Weta Workshop mówił: „Jeśli chodzi o broń i jej działanie, postawiliśmy na autentyzm, fizyczne prawdopodobieństwo oraz zgodność szczegółów z uniwersum Śródziemia”. Dużo wysiłku poświęcono nowej armii Daina Żelaznej Stopy. Wykorzystano motyw dzika ? stworzono wirtualne dziki, a na planie towarzyszyły Jacksonowi prawdziwe świnki rasy Kuni Kuni: Picklet, Itchy i Scratchy. Wygenerowano także masę innych wirtualnych stworzeń, jak ogry, trolle itp. Szczególną gracją odznaczał się łoś, którego jako rumaka używa król elfów.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-20

Broń elfów miała przypominać tę z „Władcy pierścieni”, tylko w bardziej prymitywnej wersji, bo ich rzemiosło nie osiągnęło jeszcze tak wyrafinowanego poziomu. Elfickie miecze wykonano z brązu. Natomiast zbroja Thranduila ma barwę chromu, z akcentami czerni i głębokiej królewskiej czerwieni. Jego peleryna przypomina płynne srebro. Gdy się porusza, powoduje to rozbłysk barw. Miecz władcy sporządzono z jednego kawałka aluminium.

Orkowie wyglądają inaczej niż w poprzednich częściach filmu, ponieważ są o wiele lepiej uzbrojeni i wyposażeni w zbroje, hełmy i piki. Azog i Bolg noszą podczas bitwy ciężkie zbroje. Zbroja Azoga jest biała, z motywami czaszek i oczodołów na naramiennikach. Miała sprawiać wrażenie ciężkiego metalu, nie aluminium. Obie postaci to komputerowe twory, powstałe z udziałem aktorów i z wykorzystaniem techniki performance capture.

Płynność poruszania się postaci i naturalność ruchu były pod kontrolą specjalnie napisanych programów komputerowych. Modele komputerowe poszczególnych postaci poddawano wielokrotnym testom i korygowano (zwłaszcza pod względem barwy) w zależności od fazy ruchu i oświetlenia. Stworzono 5000 krasnoludów i elfów oraz ponad 40 tysięcy różnych odmian orków. Były też ogromne nietoperze ? ruchy i anatomię prawdziwych nietoperzy graficy studiowali w wellingtońskim zoo.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-21

Kluczowe miejsce bitwy, czyli Ravenhill, redutę krasnoludów, gdzie toczą się ciężkie walki, zbudowano, skopiowano i uzupełniono komputerowo. To właśnie tutaj Legolas zetrze się z Bolgiem, a Thorin z Azogiem. Gęstą i bardzo realistyczną mgłę towarzyszącą wielu starciom stworzono również komputerowo.

Terry Notary kierował choreografią walk. Ruchy postaci trzeba było z niezwykłą precyzją zgrać z wirtualnymi obrazami. Koordynator kaskaderów Glenn Boswell podkreślał: „Uderzenia musiały być ze względu na technikę 3D markowane w maksymalnie bliskiej odległości, co zawsze bywa niebezpieczne. Ale mieliśmy na planie najwyższej klasy zawodowców”. Dzięki udoskonalonym programom komputerowym Jackson miał o wiele większe możliwości rozważania wariantów akcji i ruchów wojsk. Może jeszcze ważniejsze było przedstawienie szczegółowych symulacji indywidualnie walczących postaci, co było możliwe na niespotykaną dotąd skalę. „Dziś udaje się wykorzystywać wirtualną kamerę z równą, a właściwie większą swobodą, niż w prawdziwej przestrzeni. To dało mi szansę skomponowania ujęć, do tej pory praktycznie niewykonalnych” ? mówił zafascynowany reżyser. Łącznie w filmie znalazło się aż 1836 ujęć z efektami wizualnymi. Nadrzędnym celem Jacksona było oddanie bitwy tak, jakby uczestniczył w niej autentyczny kamerzysta.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-22

Koniec wielkiej przygody

Zdjęcia do filmu powstawały, podobnie jak do poprzedniego „Hobbita”, głównie w potężnych Stone Street Studios na półwyspie Miramar Peninsula w Nowej Zelandii i na kilku nowozelandzkich wyspach. Postprodukcja miała miejsce w Park Road Post Production w Wellington. Tak tłumaczył Jackson swe intencje: „Widzowie mieli zobaczyć podobny świat jak we 'Władcy pierścieni’, ale o 60 lat wcześniejszy. Strzegliśmy się wszelkich bezpośrednich powtórzeń”. Reżyser, jak i w poprzednich częściach cyklu, użył techniki 3D. Stosował jednak tę technologię bez zbędnego efekciarstwa. „Komponuję ujęcia identycznie jak w zwykłym filmie, trzeci wymiar to dla mnie dodatkowy bonus” ? tłumaczył.

Plenerowe zdjęcia poza studiem kręcone były przez dwie ekipy. Drugą kierował Andy Serkis, odtwórca roli Golluma, który wyrósł na kluczowego współpracownika Jacksona. Reżyser nie mógł się nachwalić jego profesjonalizmu. Twierdził wręcz, że bez niego i jego energii film powstawałby o wiele dłużej.

hobbit-bitwa-pieciu-armii-23

Za muzykę po raz kolejny odpowiadał Howard Shore, który skomponował kilka nowych tematów. „Czuję się związany z naturą i myślę, że to będzie słychać w tej muzyce. Można też powiedzieć, że lata temu związałem się także ze światem Tolkiena, i to bardzo blisko. Tym razem w mojej muzyce jest nie tylko gorączka bitwy, ale i melancholia rozstania” ? mówił słynny kompozytor. Muzykę nagrała New Zealand Symphony Orchestra, a partie chóralne wykonał chór London Voices.

Piosenkę „The Last Goodbye”, zamykającą film, skomponował i nagrał aktor Billy Boyd, znany z roli Peregrina Tooka w trylogii „Władca pierścieni”. Tekst napisali Philippa Boyens, Peter Jackson i Fran Walsh. „Billy to nie tylko świetny aktor, ale i bardzo utalentowany autor i wykonawca piosenek, doskonale czujący tolkienowski klimat. I właśnie dlatego znów zaprosiliśmy go do współpracy” ? mówiła Walsh. Boyd z powodzeniem występuje na czele swego zespołu Beecake, z którym nagrał płyty „Soul Swimming” (2010), „Blue Sky Paradise” (2012).

Peter Jackson ? uprzedzając nacisk fanów, a zapewne i zamysły producentów ? już kilkakrotnie deklarował, że ten film oznacza jego definitywne rozstanie ze Śródziemiem i koniec wielkiej przygody z uniwersum stworzonym przez Tolkiena. Armitage powiedział, że ten cykl sześciu filmów to dzieło „największego wielbiciela Tolkiena i największego wielbiciela kina”. Zapewne bardzo wielu widzów zgodzi się z tą opinią.

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii”:

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: film