„Here. Poza czasem” na podstawie powieści graficznej Richarda McGuire’a. Premiera filmu Roberta Zemeckisa z Tomem Hanksem i Robin Wright w rolach głównych
„Here. Poza czasem” to filmowa opowieść o losach kilku pokoleń, które krzyżują się w jednym miejscu na ziemi: domu, będącym świadkiem wszystkiego, co w ich życiu najpiękniejsze i najbardziej dramatyczne. Obraz powstał na podstawie powieści graficznej Richarda McGuire’a, znanej polskim czytelnikom pod tytułem „Tutaj”. W rolach głównych występują Tom Hanks i Robin Wright. Reżyserem filmu jest Robert Zemeckis, który wspólnie z Ericem Rothem napisał też scenariusz. Produkcja w polskich kinach od 27 grudnia.
Co łączy Toma Hanksa, Robin Wright, Roberta Zemeckisa i Erica Rotha? Trzydzieści lat temu wszyscy spotkali się podczas pracy nad oscarową produkcją „Forrest Gump”. Cała czwórka liczyła, że któregoś dnia uda się ponownie spotkać na planie i tak też się stało. „Kiedy tylko nadarza się okazja, aby współpracować z ludźmi, z którymi dobrze się czujesz, i którzy są niesamowicie utalentowani, warto z niej skorzystać” – komentuje Robert Zemeckis.
Tom Hanks pracował z Zemeckisem kilka razy. Poprzednio panowie spotkali się razem na planie disneyowskiego „Pinokia”, w którym Hanks zagrał poczciwego Geppetta. To właśnie wtedy wpadli na pomysł nakręcenia „Here. Poza czasem”. „Byliśmy w Londynie, rozmawialiśmy o filmach i zastanawialiśmy się, czy istnieje możliwość wymyślenia czegoś, co jest całkowicie wyjątkowe i nie zostało jeszcze pokazane na ekranie?” – wspomina reżyser. Wtedy Zemeckis wspomniał Hanksowi o powieści graficznej „Tutaj” autorstwa Richarda McGuire’a. Tego wieczoru Tom poszedł do domu, kupił książkę na Kindle’u, a następnego ranka wrócił i powiedział: „Mój Boże, to jest właśnie to!”.
Powieść graficzna „Tutaj” McGuire’a korzysta z eksperymentalnego sposobu prowadzenia narracji. Plansze komiksowe ukazują tę samą lokalizację, najczęściej jest to róg pokoju, w różnych momentach dziejów, choć w filmowej wersji skupiono się na jednym stuleciu. Tom Hanks i Robin Wright grają Richarda i Margaret, których podglądamy jako zakochanych licealistów, małżonków, aż w końcu jako 80-latków.
![](https://booklips.pl/wp-content/uploads/2024/12/here-tutaj-film-prem3.jpg)
Robert Zemeckis, Tom Hanks i Robin Wright na planie filmu.
Na ekranie kamera również stoi wciąż w jednym punkcie salonu. Tym, co się porusza – i to dość szybko – jest czas. „Właściwie tego nigdy wcześniej nie robiono. Podobne sceny pojawiają się w bardzo wczesnych filmach niemych, zanim wynaleziono język montażu. Ale poza tym, tak, było to ryzykowne przedsięwzięcie” – przyznał Zemeckis w rozmowie z „Vanity Fair”.
Zamiast tradycyjnego montażu w filmie wykorzystano „panele” w stylu powieści graficznej, aby przenosić widzów od sceny do sceny. Tego typu rozwiązanie stanowiło spore wyzwanie, ponieważ widzowie obserwują często wiele scen jednocześnie. „Myślę, że ten film mówi o tym, że warto zaakceptować fakt, że wszystko się zmienia” – przyznał reżyser.
Postacie Hanksa i Wright to tylko dwa elementy układanki. Paul Bettany wciela się w filmie w ojca Richarda, Ala, zmagającego się z traumatycznymi wspomnieniami weterana II wojny światowej. Z kolei Kelly Reilly gra Rose, żonę Ala i matkę Richarda. Hanks uznał badanie dynamiki trzech pokoleń żyjących pod jednym dachem za interesujące. „We wszystkich scenach to, co nie zostało wypowiedziane, jest również bardzo ważne” – tłumaczy. „Są chwile ciszy, które naprawdę mówią wiele o tym, co dzieje się w tym domu. Czy zignorujesz to, co właśnie miało miejsce, czy musisz to skomentować? Czy czujesz, że musisz to rozwiązać, czy po prostu wstajesz i wychodzisz z pokoju? To są dynamiki, które występują w każdej rodzinie dzielącej tę samą przestrzeń. To źródło napięć i błogosławieństwa, które trzeba zrozumieć, docenić i z którym trzeba umieć sobie radzić” – podsumowuje Hanks.
Twórcy w niekonwencjonalnej filmowej formie ukazują istotę ludzkiego losu. Jego blaski i cienie, które wszyscy znamy bez względu na to, skąd pochodzimy i gdzie przyszło nam żyć. Dla Toma Hanksa „Here. Poza czasem” to film o licznych wyborach, które kształtują ludzkie życie.
„Wszyscy zawsze mówią, że życie jest za krótkie. To nieprawda! Życie jest długie! A to oznacza, że nieustannie musimy obierać nowe punkty odniesienia” – mówi aktor.
„Wszyscy wiemy, że nikt z nas nie będzie żył wiecznie. Ale dopóki wciąż tu jesteśmy, które momenty w życiu rzeczywiście mają dla nas znaczenie? Kiedy wybieraliśmy, co chcemy zaczerpnąć z powieści graficznej, myśleliśmy o tych wszystkich chwilach, które w danym momencie wydają się ulotne, a z perspektywy czasu okazują się dla nas wszystkim” – dodaje scenarzysta Eric Roth.
Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu „Here. Poza czasem”:
[am]
TweetKategoria: film