Ekranizacja „Dziewczyny we mgle” Donato Carrisiego od piątku w kinach
20 kwietnia do kin wchodzi adaptacja cieszącej się międzynarodową sławą powieści „Dziewczyna we mgle” Donato Carrisiego. Pisarz sam podjął się ekranizacji książki. Za swój reżyserski debiut otrzymał z rąk Stevena Spielberga nagrodę David di Donatello nazywaną włoskim Oskarem.
Akcja „Dziewczyny we mgle” rozgrywa się w odizolowanym od świata górskim miasteczku. Pewna nastolatka wybrała się do kościoła i zaginęła we mgle. Rodzice są zrozpaczeni, a mieszkańcy – zszokowani. Nie potrafią przyjąć do wiadomości, że porywaczem może być ktoś z nich. Porywaczem… lub zabójcą. Przybyły na miejsce agent specjalny Vogel nie ma wątpliwości, że tropi mordercę. I że jest to ktoś z miejscowych. Nie interesują go badania kryminalistyczne, odciski palców i ślady DNA. Vogel wykorzystuje media. Bo ludzie nie potrzebują sprawiedliwości – potrzebują spektaklu.
Trzymający w napięciu, klimatyczny thriller wyreżyserował Donato Carrisi, przenosząc na ekran własną bestsellerową powieść. W głównego bohatera wciela się gwiazda włoskiego kina, Toni Servillo („Wielkie piękno”, „Gomorra”). Jak sam aktor przyznaje, rolę w filmie przyjął dlatego, że zachwyciła go sama historia, ale też doskonały scenariusz. „Przeczytałem powieść 'Dziewczyna we mgle’ i dla mnie jest to perfekcyjnie skonstruowany thriller. Jest świetny w warstwie konstrukcyjnej, ale też tematycznej. Bogaty w pytania spoza tego gatunku. Bardzo ciekawa wydała mi się interakcja między salą sądową i mass mediami, skąd Carrisi czerpał inspirację. Pokazuje też realistycznie rozważania na temat trywialności zła” – mówi Servillo.
Współpraca na planie z pisarzem debiutującym w roli reżysera nie odbiegała od gry u doświadczonych twórców filmowych. „Pokazał wielką determinację już na etapie angażowania wszystkich aktorów i ekipy do projektu. To pierwszy film, który reżyserował, a pokazał na planie fachowość, co wszystkich pozytywnie zaskoczyło. Co ciekawe, to fachowe podejście brało się z ambicji opowiedzenia jego historii jak najwierniej. Był bardzo pewny siebie podczas reżyserowania” – opowiada Servillo.
W obsadzie filmu znalazł się również Jean Reno („Leon zawodowiec”, „Ronin”, „Kod da Vinci”), który słyszał już wcześniej o powieści Carrisiego i bardzo chciał pracować z Tonim Servillo. „W tym filmie mieliśmy okazję wykonać prawdziwy pas de deux w środku opowieści, dzięki wyjątkowemu spotkaniu naszych dwóch postaci. Wcześniej wzajemnie się podziwialiśmy. Każdy z nas znał pracę i potencjał drugiego. Bardzo chcieliśmy zagrać razem. On jest wspaniałym profesjonalistą z wielkim talentem, który zgodził się pracować przy tym projekcie z wielką serdecznością i ochotą” – komentuje Servillo.
Zarówno powieść, jak i film Donato Carrisiego spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem na świecie. W Polsce książka dostępna jest w księgarniach już od miesiąca dzięki staraniom wydawnictwa Albatros. Teraz wreszcie będziemy mogli obejrzeć film.
[am]
TweetKategoria: film