Co by było, gdyby gapowaty Pennywise nie poradził sobie z George’em? Żart twórców filmu „To” na podstawie powieści Kinga
Twórcy horroru „To” na podstawie powieści Stephena Kinga postanowili zrobić sobie na planie żart i nakręcili na nowo scenę otwierającą film, w której mały George spotyka Pennywise’a, dodając szczęśliwe zakończenie. Materiał, podobnie jak wiele innych dodatków, znajdzie się na płytowym wydaniu filmu, które trafi do sprzedaży 17 stycznia.
Każdy, kto czytał książkę Kinga lub oglądał jedną z ekranizacji, wie, że historia rozpoczyna się od sceny, w której mały George Denbrough wychodzi w deszczowy dzień, aby puszczać zaimpregnowaną przez brata papierową łódkę rynsztokiem w dół ulicy. Niestety woda płynęła szybko i okręcik wpadł do kanału, w którym czekał już na chłopca Pennywise. Ale do tragedii, która miała za chwilę nadejść, mogłoby nie dojść, gdyby klaun był bardziej gapowaty i nie radził sobie w straszeniu i pożeraniu dzieci.
Reżyser filmu, Andres Muschietti, oraz ekipa filmowa postanowili na planie nakręcić taką alternatywną, pozytywną wersję tego zdarzenia. Oczywiście Pennywise, który nie budzi grozy, przekreślałby cały sens historii, film więc równie dobrze mógłby się skończyć, zanim na dobre zdołałby się zacząć. Chyba że potraktowano by to jako materiał wyjściowy do zrealizowania parodii. Oczywiście Muschiettiemu nie w głowie takie projekty. Aktualnie skupiony jest na pracy przy kontynuacji losów Klubu Frajerów. „To 2” opowie o wydarzeniach mających miejsce, gdy bohaterowie są już dorośli. Zanim jednak doczekamy się tej produkcji, będziemy mogli powtórzyć sobie pierwszą część. Premiera na 4K Ultra HD Blu-ray, Blu-Ray i DVD już 17 stycznia.
George zabierający statek Pennywise’owi to jedna z jedenastu niewykorzystanych i wydłużonych scen, które znajdą się na wydaniu płytowym filmu (na pewno będzie dostępna na specjalnej, dwupłytowej edycji DVD i obu edycjach Blu-Ray, nie ujawniono jeszcze, czy pojawi się też na standardowym wydaniu DVD).
[am]
TweetKategoria: film