Adrien Brody w ekranizacji kryminału noir „Tajemnice Manhattanu” Colina Harrisona
15 lipca do polskich kin wejdzie nowy film z Adrienem Brodym. „Tajemnice Manhattanu” to ekranizacja powieści amerykańskiego pisarza Colina Harrisona. Książka jest już dostępna w księgarniach dzięki wydawnictwu Agora.
„Tajemnice Manhattanu” to stylowy czarny kryminał w duchu powieści Raymonda Chandlera. Pesymistyczna wizja rozpadu Ameryki, w której nie ma już ostatnich sprawiedliwych ? są tylko mordercy i ich wspólnicy. Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku w połowie lat 90. Porter Wren, felietonista poczytnego tabloidu, sprzedaje czytelnikom skandale, morderstwa i śmierć. Jest kronikarzem koszmaru w mieście, w którym każdy wierzy, że spełni się jego amerykański sen. Są jednak historie, których Wren nigdy nie opisze swoim czytelnikom ? te, w których sam bierze udział. Jak historia odnalezionych w budynku przeznaczonym do wyburzenia zwłok genialnego reżysera. Gdy młoda wdowa powierza Wrenowi klucz do tajnego wideoarchiwum męża, dziennikarz nie przypuszcza, że właśnie stał się bohaterem jednego ze swoich sensacyjnych felietonów. Zawartość taśm zaprowadzi go bowiem w samo serce medialnego imperium, którego sam jest częścią.
Wydana w 1996 roku powieść od razu trafiła na szczyt listy książkowych bestsellerów „New York Timesa” i doczekała się przekładu na 15 języków. Jej autor, redaktor naczelny magazynu „Scribnet”, znany jest polskim czytelnikom z takich tytułów, jak „Złamane zasady”, „Zgliszcza”, „Sala Hawana”, „Odnajdę cię” czy „Chwila prawdy”. Kryminalne powieści Harrisona cechuje klimat napięcia i przemocy. Odkrywają przed czytelnikiem ciemne strony wielkomiejskiej rzeczywistości. Pisarz poświęca sporo uwagi metropolii Nowego Jorku, koncentrując się zwłaszcza na życiu wyższych sfer Manhattanu. Nie unika jednak innych dzielnic, szczególnym sentymentem darząc Brooklyn. Dzielnica ta stanowi tło akcji m.in. w „Impulsie ciała”, „Chwili prawdy” czy właśnie „Tajemnicach Manhattanu”.
Colin Harrison wraz z reżyserem na planie filmu.
Kinowa wersja „Tajemnic Manhattanu” to pełnometrażowy debiut Briana DeCubellisa, który pełni rolę nie tylko reżysera, ale też scenarzysty i producenta. „Po przeczytaniu ostatniej strony książki wiedziałem, że z tego musi powstać film” ? mówi. „Na tylnej okładce książki widniała notka na temat autora ? wynikało z niej, że Colin Harrison pracował jako zastępca redaktora naczelnego 'Harper?s Magazine’. Wykręciłem numer redakcji i poprosiłem Harrisona do telefonu. Po chwili rozmawialiśmy. Przedstawiłem się, tłumacząc, że co prawda się nie znamy, jednak pozwalam sobie się z nim kontaktować z uwagi na 'Tajemnice Manhattanu’. Właśnie skończyłem je czytać, jestem pod wrażeniem i moim marzeniem jako młodego reżysera jest realizacja filmu na ich podstawie. Był rok 1999”.
DeCubellis pracował nad filmem przez wiele lat, wielokrotnie poprawiając scenariusz. Wspierał go w tym sam autor, podkreślając, jak doskonale układa im się współpraca i jak zadowolony jest z powstającego scenariusza. Przyznawał wręcz, że film może być lepszy niż jego książkowy pierwowzór. „Brian nie tylko uchwycił ducha mojej historii, ale także dodał elementy, które czynią fabułę lepszą, ciekawszą” ? mówił Harrison. „Żałuję, że na niektóre rozwiązania sam nie wpadłem, tworząc powieść. Cieszę się, że to właśnie do mnie Brian zadzwonił”.
W rolę głównego bohatera, Wrena Portera, wcielił się Adrien Brody. „W dzisiejszych czasach ciężko o taki rodzaj scenariusza. To kino rozrywkowe, ale jednocześnie prawdziwe i odkrywcze. 'Tajemnice Manhattanu’ przywodzą mi na myśl filmy z lat 70., których bohaterów, choć niepozbawionych wad, nie można było nie darzyć sympatią” – mówi aktor. „To rodzaj kina, który oglądałem z tatą jako dziecko. Kino, gdzie 'noir’ oznacza mroczny klimat, głębię psychologiczną, przemoc zaś nie kręci się wokół zabaw z bronią. Scenariusz koncentruje się na pokazaniu wnętrza bohaterów. We współczesnym filmie brakuje mi takich tytułów”. Adrien Brody zaangażował się w produkcję „Tajemnic Manhattanu” również finansowo. To pierwszy duży projekt studia produkcyjnego Fable House, którego Brody jest właścicielem. Jak twierdzi aktor, niezależne kino tego rodzaju powstaje rzadko, uznał więc za swój obowiązek, aby włączyć się do tego projektu.
Oprócz Brody’ego na ekranie zobaczymy Yvonne Strahovski (w roli Caroline) i Campbell Scott (jako Simon). Aktorski kwartet uzupełnia Jennifer Beals odtwarzająca postać Lisy Wren, żony głównego bohatera.
Ekranizacja trafi do polskich kin 15 lipca. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun filmu:
TweetKategoria: film
