Polscy muzycy śpiewają polską literaturę – 12 najciekawszych i najbardziej zaskakujących interpretacji

15 kwietnia 2016

11-piosenki-literatura
Nic tak skutecznie nie promuje klasycznej literatury, jak muzyka. Dowodzą tego liczne interpretacje znanych wierszy (i nie tylko), jakich podejmują się w ostatnim czasie polscy artyści. Oto zestawienie 12 najciekawszych i najbardziej zaskakujących piosenek.

1. Popek „Oda do młodości” (Adam Mickiewicz)

Samozwańczy Król Albanii nie tylko potrafi „zarymować se do tanga”, ale też zarapować Mickiewicza, czego dowodem powyższe nagranie. O upodobaniach literackich Popka wiadomo jedynie tyle, że ceni sobie twórczość Jakuba Żulczyka. Dwukrotnie polecał go na swoich profilach na Facebooku – za pierwszym razem powieść „Instytut”, za drugim – fanpage pisarza.

2. Cukunft „Troska i pieśń” (Władysław Broniewski)

Z dokonań Broniewskiego czerpało wielu muzyków, nawet zespół Kombi. W 2006 roku wydawnictwo Rockers Publishing opublikowało płytę z nagraniami do tekstów poety. Tu prezentujemy jeden z zamieszczonych na niej utworów, o tyle wyróżniający się, że słowa wiersza przyobleczono w kostium muzyki żydowskiej.

3. Peja „Wielka improwizacja” (Adam Mickiewicz)

Choć utwór Peji powstał „na zlecenie” (promował książkę Tomasza Kukołowicza „Raperzy kontra filomaci”), poznańskiego rapera nie trzeba nakłaniać do zajrzenia na półkę z literaturą. Sam lubi od czasu do czasu poczytać, a swoją domową biblioteczkę pokazywał niegdyś na Instagramie.

4. Zerova „Józiu” (Witold Gombrowicz)

Rzadki przypadek nagrania skomponowanego do prozy. Jak się okazuje, i Gombrowicza da się zaśpiewać, jeśli znajdzie się na to sposób. Jak podpowiada tytuł, warstwę tekstową utworu stanowi krótki wyimek z pierwszego rozdziału „Ferdydurke”. Warto dodać, że cała płyta zespołu zatytułowana „Gombrowicz” powstała na podobnej zasadzie co „Józiu”.

5. Behemoth i Maciej Maleńczuk „Lucifer” (Tadeusz Miciński)

Adam Darski i jego Behemoth propagują w Polsce i na świecie twórczość Tadeusza Micińskiego, autora mistycznych powieści, poematów prozą i wierszy kontemplacyjnych. Dziś jest to twórca już nieco zapomniany, ale przed laty w swoich książkach portretowali go Wyspiański i Witkacy. Trudno się dziwić, że Darski wziął na warsztat jeden z wierszy Micińskiego, zważywszy na fakt, że autora otaczała legenda „poety maga”, „czciciela tajemnic”, fascynata gnozy i okultyzmu.

6. Hańba! „Żandarm” (Julian Tuwim)

Kolejni po Behemocie artyści, dzięki którym polska poezja słuchana jest na świecie. Utwór do wiersza Tuwima zarejestrowano m.in. podczas sesji dla amerykańskiego radia KEXP w ramach zeszłorocznego Off Festival. Jeśli spodobała wam się folkowo-punkowa muzyka Hańby!, zainteresujcie się też ich interpretacją wiersza Jana Brzechwy „Żydokomuna”.

7. Kawałek Kulki „Bajka” (Tadeusz Gajcy)

W 2009 roku Muzeum Powstania Warszawskiego zaprosiło kilkunastu artystów do zaśpiewania tekstów Tadeusza Gajcego. Szczególnie warto zwrócić uwagę na zaprezentowany powyżej utwór zespołu Kawałek Kulki – spośród wszystkich nagrań zamieszczonych na płycie „Gajcy” najpełniej wykorzystuje on potencjał muzyczny i rytmikę wiersza.

8. Sokół / Hades / Sampler Orchestra „Nie śmiem / Wicher dobijał się do okien” (Tadeusz Różewicz)

W zestawieniu tym nie mogło zabraknąć Sokoła. Byłoby wstydem, gdyby ten warszawski raper nie sięgnął w swojej twórczości po literaturę, a to z uwagi na pochodzenie. Sokół jest bowiem prawnukiem Stanisława Wyspiańskiego. Powyższe nagranie znalazło się na płycie „Różewicz – Interpretacje”, którą nagrał wspólnie z Hadesem i ekipą producencką Sampler Orchestra. Jeśli natomiast jesteście ciekawi, jak Sokół radzi sobie z twórczością pradziadka, kliknijcie tutaj.

9. Babu Król „Co noc…” (Edward Stachura)

Członkowie zespołu Pogodno – Jacek „Budyń” Szymkiewicz i Piotr „Bajzel” Piasecki – postanowili „odsweterkowić” twórczość Edwarda Stachury i zaprezentować ją w tonacjach dalece odbiegających od ckliwych harcerskich zaśpiewów. Tak powstała płyta „Sted”, którą tu reprezentuje nagranie „Co noc…”. Warta odsłuchania jest również wersja koncertowa tegoż utworu.

10. Pustki „Znój” (Bolesław Leśmian)

Pustki na tyle chętnie sięgały po wiersze polskich poetów, że w końcu nagrały całą płytę z ich tekstami („Kalambury”). Zespół nie komponował muzyki tak, żeby wiersze za wszelką cenę zmieściły się w melodii, stąd niektóre poznajemy w przeredagowanych wersjach.

11. Donguralesko i WhiteHouse „Mochnacki” (Jan Lechoń)

Gural bardzo często wplata do swoich tekstów wątki zaczerpnięte z literatury. Być może wpływ na to miał jego ojciec, powieściopisarz Andrzej Górny. W jednym z wywiadów raper przyznał, że dla niego książki czy w ogóle słowo pisane to najdoskonalsza forma przekazu treści, dlatego kupuje i czyta literaturę w hurtowych ilościach. Powyżej możecie wysłuchać jego interpretacji wiersza Jana Lechonia „Mochnacki”.

12. Żywiołak „Świdryga i Midryga” (Bolesław Leśmian)

Żywiołak podąża śladem Kapeli ze wsi Warszawa, ożywiając na nowo tradycje polskiego folku. W takiej też interpretacji poznajemy wiersz Bolesława Leśmiana „Świdryga i Midryga”. Artyści do twórczości poety wracali jeszcze wielokrotnie, żeby przywołać chociażby takie wiersze jak „Karczma” czy „Skrzeble”.

Znacie jakieś inne ciekawe bądź zaskakujące muzyczne interpretacje polskiej literatury? Podzielcie się z nami w komentarzach.

Zebrał i opracował: Artur Maszota

Tematy: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: zestawienia