10 warunków, które powinna spełniać książka, by można ją było pokochać, wg Frédérica Beigbedera

4 listopada 2014

10-warunkow-Beigbeder
Kontrowersyjny francuski pisarz Frédéric Beigbeder stworzył własną listę „stu ulubionych książek, które trzeba przeczytać na papierze, zanim będzie za późno”. System ocen, jakim posłużył się przy klasyfikacji dzieł zgromadzonych w swojej domowej bibliotece, mógłby jednak wzbudzić dreszcz grozy u niejednego literackiego ortodoksa.

Oto 10 warunków, które zdaniem Frédérica Beigbedera powinna spełniać książka, by można ją było pokochać:

1. Wygląd autora (zachowanie albo styl ubierania się).
2. Humor (punkt za każdy wybuch śmiechu).
3. Życie prywatne autora (na przykład – mocny punkt, jeżeli popełnił samobójstwo w młodości)
4. Emocje (punkt za każdą uronioną łzę).
5. Czar, wdzięk, tajemniczość (gdy mówisz „Och, jakie to piękne!”, nie będąc w stanie wyjaśnić dlaczego).
6. Obecność zabójczych aforyzmów, ustępów, które ma się chęć wynotować albo wykuć na pamięć (punkt za każdy cytat wywierający wrażenie na kobietach).
7. Zwięzłość (dodatkowy punkt, jeżeli książka ma mniej niż sto pięćdziesiąt stron).
8. Snobizm, arogancja (mocny punkt, jeśli postać autora owiana jest tajemniczym mitem, dwa – jeśli autor pisze o ludziach, których nie znam, trzy – jeśli akcja rozgrywa się w miejscach, do których nie ma łatwego dostępu).
9. Złośliwość, rozdrażnienie, gniew, wysypka (punkt, jeśli naszła mnie ochota, by wyrzucić książką przez okno).
10. Erotyzm, zmysłowość prozy (punkt w przypadku erekcji, dwa – w przypadku orgazmu bez użycia rąk).

pierwszy-bilansWybrane dzięki powyższym kryteriom pozycje literackie Beigbeder opisał w książce „Pierwszy bilans po apokalipsie”, która ukazała się właśnie na naszym rynku nakładem wydawnictwa Noir sur Blanc. Dzięki zastosowaniu algorytmu, do którego zdaniem autora nie umywa się nawet ten, wykorzystany przez Zuckerberga do stworzenia Facebooka, otrzymaliśmy frapujący miszmasz, w którym niemal pomnikowi pisarze w rodzaju Hemingwaya, Fitzgeralda, Apollinaire?a, Bukowskiego czy Gide?a sąsiadują z twórcami, o których wielu być może nigdy nie słyszało. „Pierwszy bilans po apokalipsie” można potraktować jako nieco zwariowany przewodnik po zaskakującym i przebogatym świecie literatury. Zaś system ocen Beigbedera – jako przyczynek do własnych poszukiwań mogących zaprowadzić nas do książek, jakich w innych okolicznościach być może nigdy byśmy nie poznali.

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: zestawienia