10 rzeczy, których nie powinno się mówić w łóżku wg „Kochanka Lady Chatterlay”

14 lutego 2013


Splecione ręce i nogi, rozgrzane ciała, przyśpieszone oddechy, trudno powiedzieć, gdzie kończy się ona, a zaczyna on – ta chwila tuż po łóżkowych igraszkach jest wyjątkowa. I lepiej wtedy uważać na słowa.

Komu nie zdarzyło się powiedzieć w łóżku czegoś, co odniosło przeciwny do zamierzonego skutek? Tuż po seksie wszyscy przecież jesteśmy bezbronni. W takiej chwili dobry kochanek lub kochanka (niekoniecznie w sensie gimnastyczno-wyczynowym) uważa na to, co mówi. Zdaje sobie sprawę, że nawet niewinne słówko może zostać niewłaściwie odczytane.

Literatura potrafi podpowiedzieć, jakich słów i tematów unikać. Dlatego z okazji Święta Zakochanych, mając na uwadze, że część z was zakończy ten wieczór słodkimi zapasami w pościeli, zdradzamy za „Kochankiem Lady Chatterlay”, czego nie należy mówić w łóżku po seksie. W końcu gdzie szukać lepszej porady niż w tej ikonicznej, swego czasu zakazanej powieści, która do dziś mówi więcej i trafniej o głębi kobiecej duszy i tajemnicach kobiecej seksualności niż nawet 1000 twarzy Greya?

1. Nie narzekaj na brak jednoczesnego orgazmu.

Niewłaściwe słowa padają z ust poety Michaelisa, pierwszego kochanka Konstancji, dandysa i przyjaciela jej sparaliżowanego męża. Gdy Michaelis kończy przed lady Chatterlay, ta, nic sobie z tego nie robiąc, doprowadza się do orgazmu sama, ocierając się o uda poety, a tym samym wywołując jego wściekłość.

Cytat z powieści: „Czy nie mogłaś skończyć w tym samym czasie co mężczyzna? Musiałaś doprowadzić się sama! Musisz wszystko kontrolować!”

To niepisana zasada, by nigdy nie rozmawiać z kobietą o jej orgazmie tuż po tym, gdy go osiągnęła. Zwłaszcza, szanowny panie, kiedy osiągnęła go po tobie i doszła do niego sama. Bądź jej wdzięczny, że choć zasłużyłeś na tytuł Krótkodystansowca, ona nie tylko potrafi, ale i nie ma oporów, żeby dokończyć za ciebie robotę. I w żadnym wypadku, nawet w żartach, nie wspominaj, jak wtedy wyglądała. W końcu sam nie wyglądasz lepiej, kiedy szczytujesz.

To działa również w drugą stronę, droga pani. Nie miej do niego pretensji, że skończyłaś przed nim. To raczej dobrze wróży przyszłości waszego życia miłosnego. W końcu jednoczesne szczytowanie (w przeciwieństwie do wyobrażenia rozpowszechnionego przez hollywoodzkie filmy i oderwane od rzeczywistości romanse) w prawdziwym życiu wymaga ćwiczenia, a i wówczas nie ma gwarancji, że ta trudna sztuka uda się za każdym miłosnym zbliżeniem.

2. Nie pytaj, czy kochanek lub kochanka żałuje pójścia z tobą do łóżka.

Prawdziwym tytułowym kochankiem jest gajowy Mellors, milczący, silny typ o wrażliwym sercu. Po jednym z miłosnych spotkań z Konstancją, zadaje jej to niepotrzebne pytanie.

Cytat z powieści: „Nie żałujesz, prawda? – spytał, gdy szli ramię w ramię.”

Pytanie po zakończeniu miłosnego aktu, czy twoja kochanka lub twój kochanek żałuje decyzji oddania się z tobą cielesnym uciechom, jest niedopuszczalne. Zwłaszcza jeśli jest to prawda. Osoba taka czuje się już wystarczająco niezręcznie, żeby dodatkowo dręczyć ją zaraz po tym, jak ledwo dobiegła końca przyczyna owej niezręczności. Tym bardziej, że prawdopodobnie nie będzie chciał/chciała o tym rozmawiać. Może to przez ciebie, może nie, ale i tak nie ma to większego znaczenia. Cokolwiek zrobisz lub powiesz, najprawdopodobniej tylko pogorszysz sprawę. Niech się dręczy, niech dochodzi do tego sama/sam. Jeśli spyta: „Czy uważasz, że to był dobry pomysł?” – możesz odpowiedzieć. Jeśli nie spyta – buzia na kłódkę.

3. Nie snuj rozważań nad różnicami socjoekonomicznymi.

Po jednej ze schadzek Mellors rzuca niefortunne pożegnanie zirytowany, że Konstancja opuszcza go bez obietnicy powrotu, jak to miała w zwyczaju robić.

Cytat z powieści: „Dobrej nocy, milady.”

Dotyczy to szczególnie panów, bo – jak pokazują badania – kobiety przywiązują większą wagę do statusu społecznego i majątkowego swoich kochanków i partnerów niż mężczyźni. Biedny Pastuszek zdobywa bogatą księżniczkę w bajkach. Zatem jeśli jesteś tą biedniejszą stroną w łóżku, bądź wdzięczny za prezenty, zapłacony rachunek w restauracji lub za taksówkę i nie poruszaj tego tematu. Im częściej będziesz wspominać finansowe różnice w waszym statusie społecznym, tym większą dajesz mu lub jej nad sobą władzę i może ci zarzucić, że poszłaś lub poszedłeś do łóżka tylko dla jego/jej pieniędzy.

4. Nigdy, ale to nigdy nie wspominaj wcześniejszych kochanek/kochanków.

Kiedy Konstancja i Mellors szczytują razem. Gdy jest już po wszystkim, gajowy popełnia błąd i nie tylko o tym wspomina, ale również porównuje do życia seksualnego innych, tym samym sugerując, że był z innymi kobietami.

Cytat z powieści: „Tym razem skończyliśmy wspólnie. To bardzo przyjemne, kiedy tak się dzieje. Większość ludzi przez całe życie nie ma o tym pojęcia.”

Właśnie skończyliście i leżycie obok siebie. Czujesz się w tej chwili wyjątkowo, a tu nagle przeszłość erotyczna partnera lub partnerki wchodzi wam do łóżka i poczucie wyjątkowości pryska. Czy to kobieta, czy to mężczyzna, będzie się czuć w tym momencie jak kolejny dodatek do listy podbojów. Nieważne, co chcesz powiedzieć o tym, co się przed chwilą wydarzyło, choćby to był komplement – trzymaj innych od tego z daleka. Żadnych odniesień do wcześniejszych doświadczeń. Oczywiście, w dzisiejszych czasach erotyczna przeszłość ma ogromne znaczenie, ale jeśli nie rozmawialiście o tym wcześniej, lepiej odłóż to na bardziej dogodny moment.

5. Jeśli to seks bez zobowiązań, nie wspominaj o miłości.

Po jednej ze schadzek Konstancja rozkleja się i przyznaje gajowemu do obaw, że jej serce nie będzie należeć do niego.

Cytat z powieści: „Nie… nie mogę cię pokochać.”

Droga pani, jeśli traktujesz ten romans jako czystą przyjemność lub „przyjaźń z korzyściami”, to pamiętaj, że dla niego seks bez zobowiązań to jak spełnienie chłopięcej fantazji. Prawdopodobnie tylko o to mu chodzi. Dlatego nie ma powodów do wyrzutów sumienia ani przypominania mu, że miłości z tego nie będzie.

Szanowny panie, pamiętaj o starym powiedzeniu, że „mężczyzna potrzebuje miejsca, kobieta powodu”. Nawet jeśli jest to tylko jednonocna przygoda lub radosny seks bez zobowiązań, przypominanie o tym partnerce najprawdopodobniej sprawi, że poczuje się jak twoja seks zabawka. I nawet jeśli to prawda, tylko skończony dupek będzie o tym mówił w takiej chwili.

6. Po wszystkim nie pytaj, czy cię kocha.

Pytanie to przewija się tak często i pada zarówno z ust Konstancji, jak i gajowego, że brak tu miejsca na przytaczanie stosownego ustępu.

Jeden z wielu cytatów z powieści: „Kochasz mnie? Prawda?”

Klasyczny i częsty błąd. Pomyśl, jakiej odpowiedzi można udzielić, kiedy leżycie po wszystkim w łóżku? Jeśli usłyszysz „tak”, to wiedz, że deklaracja ta jest najzwyczajniej w świecie wymuszona. I prawdopodobnie nieprawdziwa. To trochę jak z kwiatami, o które trzeba prosić. Ten, kto potem widzi na stole bukiet róż i nie czuje gorzkiego rozczarowania, że w ogóle musiał o nie prosić, jest zapewne skończonym egotystą, dla którego inni się nie liczą. Poza tym jeśli musisz pytać, to pewnie znaczy, że druga stronie nie czuje do ciebie miłości. Dlatego, jeśli najdzie cię taka potrzeba, ugryź się w język i szukaj oznak prawdziwego uczucia, a nie pustych i wymuszonych zapewnień.

7. W żadnym wypadku nie używaj wulgarnych określeń na kobietę.

Ten fatalny błąd popełnia pewnego dnia gajowy i z opresji ratuje go jedynie to, że Konstancja nie zna znaczenia słowa „pizda” (ang. cunt).

Cytat z powieści: „Przednia z ciebie pizda, czyż nie? Najlepsza pizda na ziemi.”

Szanowny panie! Żadnych dup, dupek, dupeczek, cip, cipek, pizd, pizdeczek, pizduń, i im podobnych. Nawet w zestawieniu z komplementem typu: „Masz najwspanialszą – tu wspomniane słowo – w mieście”. Sugerujesz, że tylko to cię interesuje w twojej kochance. I nawet jeśli to prawda, to w owej chwili możesz jej tego oszczędzić. Nawet nieokrzesana kobieta woli leżeć koło dżentelmena, a nie chama i prostaka.

8. Dobieraj starannie słowa, mówiąc o jego penisie.

Po jednej ze schadzek Konstancja przemawia do członka gajowego, jakby mówiła do dziecka.

Cytat z powieści: „A teraz jest mały i miękki niczym pączek życia.”

Droga pani! Po wszystkim „męski klejnot” mięknie i chowa się w napletku, przez co może wyglądać jak żółwia szyja. Pamiętaj, że dla twojego partnera ta chwila nie jest powodem do chwały, więc nie traktuj jego przyrodzenia jak wypchanego zwierzaka. I przy okazji, „mały/malutki” to słowa, których żaden mężczyzna nigdy nie chce usłyszeć. Niezależnie od sytuacji i okoliczności. I żadnych zdrobnień, nawet pieszczotliwych. Chcesz skomplementować jego członka? Zrób to, kiedy jeszcze nie leży oklapły i wymęczony.

9. Nie wspominaj o wspólnym zamieszkaniu.

Podczas którejś ze schadzek Konstancja pod wpływem emocji wyznaje, że jest gotowa opuścić męża i rozpocząć życie z gajowym, bez oglądania się na to, co ludzie powiedzą.

Cytat z powieści: „Chcę przyjść do ciebie i zamieszkać z tobą – nalegała.”

Jeśli nie rozmawialiście o tym wcześniej lub pierwszy raz poszliście razem do łóżka, wspominanie o wspólnym zamieszkaniu odniesie odwrotny od zamierzonego skutek. Zwłaszcza jeśli twój kochanek/kochanka zdobył cię swoją niezależnością i postawą „złego chłopca”/”niegrzecznej dziewczynki”. W takim przypadku musi minąć nieco czasu, zanim będzie gotowy lub gotowa na rezygnację z wolności i da się zakuć w „kajdany miłości”. Nawet jeśli w owym momencie usłyszycie od niego/niej, że chce z wami spędzić resztę życia, lepiej przyjąć, iż było to stwierdzenie pod wpływem chwili, niż wspominać, że możecie spakować swoje walizki i wprowadzić się do niej/niego.

10. Zwracaj uwagę na to, co mówisz o ciele kochanki.

Słowa padają, gdy gajowy w przypływie emocji chce skomplementować urodę swej kochanki.

Cytat z powieści: „To chyba najpikniejsza dupa na świecie. Najpikniejsza, kobieca dupa, ta. I każda jej czenść jest kobica… To nie ta mała twarda dupka, jakom majom chłopcy. Taki pośladek może utrzymać cały świat.”

Szanowny panie! Nawet jeśli twoje intencje są niewinne i dobre. Jeśli chcesz ją komplementować, to pamiętaj, że w dzisiejszych czasach ideał piękna bywa przedstawiany jako wręcz chorobliwie szczupły. Nie mów więc, że wygląda kobieco, że ma zaokrągloną pupę, ani tym bardziej nie wspominaj słowem o jej rozmiarze. Nawet schlebiające porównanie do chudych kobiet może odnieść odwrotny skutek – twoja partnerka uzna, że jest gruba, choćby to była nieprawda. Być może chcesz jej powiedzieć, że wygląda jak króliczek Playboya, ale ona prawdopodobnie usłyszy, że nie trafi na rozkładówkę „Vouge’a”.

Wydana w 1928 roku powieść obyczajowa D. H. Lawrence’a pt. „Kochanek Lady Chatterley” przedstawia historię romansu angielskiej arystokratki z ubogim leśniczym. Książka spotkała się z ostrą krytyką cenzorów i wywołała skandal w purytańskim społeczeństwie Anglii. Lawrence ukazuje w powieści namiętne i zmysłowe uczucie w pozbawiony pruderii i niezwykle odważny sposób. Do dzisiaj w Polsce nie ukazała się pełna wersja tej klasycznej książki, zaliczanej do kanonu XX-wiecznej literatury.

Powyższemu tekstowi towarzyszą litografie (kliknij w obrazki, żeby powiększyć) Raoula Serresa stworzone do pierwszego francuskiego wydania „Kochanka Lady Chatterley” z 1956 roku.

Opracowanie: Krzysztof Stelmarczyk na podst. J.Murnighan i M. Kelly „Dużo hałasu o kochanie”.

Tematy: , , ,

Kategoria: zestawienia