Świętujemy Tydzień Zakazanych Książek 2016!

26 września 2016

tydzien-zakazanych-ksiazek-2016
Od niedzieli 25 września obchodzimy Tydzień Zakazanych Książek. W tym międzynarodowym święcie przypominającym o znaczeniu wolności słowa i problemie cenzury w literaturze po raz kolejny biorą udział biblioteki i instytucje kulturalne w całym kraju.

Idea Tygodnia Zakazanych Książek wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. W odpowiedzi na liczne próby zakazywania książek w szkołach, księgarniach i bibliotekach w 1982 roku zdecydowano się wprowadzić nową tradycję, która uświadamiałaby ludziom znaczenie wolności intelektualnej i niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą ograniczanie dostępu do informacji.

Jak wyjaśnia Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek, które rejestruje przypadki prób cenzury w całych Stanach, osoby nawołujące do zakazywania jakichś książek mogą kierować się najlepszymi intencjami, na przykład pragnieniem chronienia dzieci przed niewłaściwymi treściami lub obraźliwym językiem. Jednakże zgodnie z tamtejszą Kartą Praw Bibliotek rodzice mają prawo ograniczać dostęp do pewnych zasobów bibliotecznych jedynie swoim dzieciom, a nie cudzym.

Warto pamiętać, że próby cenzury nie muszą wiązać się jedynie z naciskami najróżniejszych grup politycznych lub wyznaniowych i mogą przybierać bardziej subtelne czy wręcz zawoalowane formy. Przykłady? Wiele platform internetowych udostępniających treści literackie (np. Apple czy Google) stosuje cenzurę, opierając się na niejasnych i niejednoznacznych regulaminach, co potrafi odbić się na samych twórcach. Na wydawców i księgarzy pragnących prowadzić interesy w Chinach wywierana jest presja, aby nigdzie, również poza granicami tego kraju, nie dystrybuowali książek krytykujących chiński system. Krytyk literacki Werner Fuld wśród najistotniejszych obecnie czynników cenzury wymienia kwestię zdrowia. Już w latach 80. ubiegłego wieku dało się zauważyć pierwsze tego oznaki, gdy znany belgijski rysownik komiksowy Morris przestał pokazywać swojego sztandarowego bohatera, Lucky Luke?a, z nieodłącznym papierosem. W 2010 roku ceniony niemiecki autor kryminałów musiał zmienić wydawcę, bo poprzedniemu nie podobało się, że bohaterowie w jego nowej książce za dużo piją i palą. „Zdeklarowany narkoman w rodzaju Sherlocka Holmesa nie prześliznąłby się dziś przez redakcję” ? zauważył wówczas autor Gregor Eisenhauer. Gdyby tego typu praktyki wydawnicze były powszechne, podobny los spotkałby obecnie „Dziennik złodzieja” Geneta, „Witaj smutku” Sagan, „Nagi lunch” Burroughsa i wiele innych dzieł.

W Polsce aktywnie w obchody Tygodnia Zakazanych Książek włączają się biblioteki, a także niektóre szkoły i księgarnie, zachęcając do sięgania po zakazywane książki. Jeśli chcielibyście zapoznać się z pozycjami literackimi, które najczęściej próbowano zakazywać w USA w 2015 roku, polecamy kliknąć tutaj. Obchody tegorocznej edycji Tygodnia Zakazanych Książek zakończą się w sobotę 1 października.

[am]
fot. ALA

Tematy: , , , , ,

Kategoria: wydarzenia