Festiwal Kingsbridge – wirtualne wydarzenie z okazji światowej premiery najnowszej powieści Kena Folletta

11 września 2020

We wtorek 15 września odbędzie się światowa premiera najnowszej powieści Kena Folletta „Niech stanie się światłość”. Z tej okazji pisarz organizuje na swoich kanałach społecznościowych wirtualny Festiwal Kingsbridge, który rozpocznie się już w poniedziałek o godzinie 18:00, a zakończy w południe dnia następnego.

Cykl autorstwa Kena Folletta, obejmujący powieści „Filary Ziemi”, „Świat bez końca” i „Słup ognia”, zachwycił miliony czytelników na całym świecie. To jedna z najpopularniejszych sag historycznych. Ponad 30 lat po publikacji pierwszego tomu, „Filarów Ziemi”, Ken Follett ponownie zaprasza do miejsca, które w przyszłości stanie się pełnym namiętności i ambicji miastem Kingsbridge. W najnowszej książce, „Niech stanie się światłość”, wydarzenia rozgrywają się 100 lat przed tym, gdy Tom Budowniczy zaczął wznosić mury słynnej katedry.

Europejska premiera „Niech stanie się światłość” to okazja do wspólnego świętowania i dobrej zabawy, dlatego Ken Follett postanowił zorganizować wirtualny Festiwal Kingsbridge. „Od godz. 18:00 14 września do 12:00 następnego dnia dołączcie do mnie i czytelników z całego świata na moich kanałach społecznościowych, aby wziąć udział w ekskluzywnych wywiadach, zabawnych zajęciach, quizach wiedzy o Kingsbridge i nie tylko” – zaprasza autor.

Podczas Festiwalu Kingsbridge czytelnicy poznają tajniki pracy nad najnowszą powieścią i ciekawostki historyczne z czasów, które Ken Follett uczynił się tłem książki „Niech stanie się światłość”. Będzie też można okolicznościowo udekorować swoje profile i pochwalić się kolekcjami książek Folletta na półkach swoich biblioteczek.

Polska premiera powieści „Niech stanie się światłość” została zapowiedziana przez Wydawnictwo Albatros na 30 września. W oczekiwaniu na przekład warto wziąć udział we wspólnej zabawie i dowiedzieć się więcej o nowej książce Folletta.

Książka „Niech stanie się światłość” poprzedza wydarzenia opisane w „Filarach Ziemi”. Fabuła osadzona została w Anglii u zarania nowej epoki: średniowiecza. „Pomysły na powieść często biorą się z pytania. Dlaczego zbudowano katedrę? Dlaczego wybuchła pierwsza wojna światowa? W przypadku mojej nowej książki 'Nim stanie się światłość’ zaczęło się od tego, że zadałem sobie pytanie: jak wyglądało Kingsbridge, zanim stało się miastem? Co tam było i jak się rozwinęło? Może był klasztor. Może kursował prom. Nowa powieść opowiada o tym, jak mała wioska składająca się z kilku domów stała się wielkim miastem. W historii mamy złego biskupa, homoseksualnego mnicha, utalentowanego młodego budowniczego łodzi i normańską księżniczkę. Mam nadzieję, że poznanie ich sprawi wam radość” – komentuje Follett.

Pod koniec pierwszego tysiąclecia naszej ery Anglia, nękana od wschodu przez wikingów i od zachodu przez Walijczyków, pogrążała się w chaosie. To czasy końca wieku ciemności i początku wieku światła. Nadchodził koniec epoki plemion, ale podwaliny przyszłego imperium, władającego połową kuli ziemskiej, dopiero zaczynały się kształtować. By jednak mogła zrodzić się potęga, potrzebny był fundament silniejszy niż zawieruchy historii – sprawiedliwe prawo, jedno dla wszystkich, które da gwarancję wolności. O wolność jednak zawsze trzeba stoczyć walkę – i właśnie o tej walce, być może najważniejszej ze wszystkich, opowiada najnowsza powieść Kena Folletta. „Niech stanie się światłość” to historia o nieokiełznanej żądzy władzy, walce o prawa, które służą nie tylko rządzącym, o miłości i nienawiści, i desperackim dążeniu do zachowania godności, nawet tam, gdzie nie ma na nią miejsca.

Choć zbliża się koniec epoki barbarzyństwa, lokalni przywódcy wciąż naginają prawo do swoich celów, sprzeciwiając się władzy i nie dbając o los prostych ludzi. Przemoc rządzi niepodzielnie, a rację ma najsilniejszy. W tych burzliwych czasach splatają się losy trojga jakże różnych bohaterów, którzy rozpaczliwie próbują dojrzeć na horyzoncie światło i sprawić, by świat wydobył się z mroku. Edgar, młody szkutnik, który w napadzie wikingów stracił dom i ukochaną, rozpoczyna życie w nowym miejscu i wykorzystuje swoje zdolności, by uciec od poniżenia i nędzy. Lady Ragna opuszcza rodzinną Normandię, aby poślubić ukochanego mężczyznę, lecz kiedy dociera do Anglii, szybko przekonuje się, że wśród zupełnie innych obyczajów i ludzi skupionych na walce o wpływy musi uważać na każdy swój krok i mieć nadzieję na przetrwanie. Brat Aldred, ambitny mnich, marzy o stworzeniu biblioteki, za sprawą której jego klasztor stałby się największym centrum nauki w całym chrześcijańskim świecie. Wszyscy troje – każde z innych powodów – będą musieli zmierzyć się z przebiegłym i bezwzględnym biskupem, który złamie każde przykazanie, by zdobyć nieograniczoną władzę i bogactwo.

Jak zwykle u Folletta skrupulatne historyczne badania zostają subtelnie wplecione w historię pełną niespodzianek i zwrotów akcji, opowieść o chciwości i ambicji oraz miłości i odwadze. Ale ożywienie zamierzchłej przeszłości nie było tym razem łatwym zadaniem. Z tamtych czasów nie przetrwały niemal żadne zapiski, niewiele też utrwalono na obrazach czy freskach, a ówczesne drewniane budowle łatwo trawił ogień. Pisarz odwiedził niemal wszystkie zachowane anglosaskie kościoły, spędził niemało czasu w anglosaskiej wiosce, którą zrekonstruowano w Stow. Był też w muzeum w Oslo, gdzie można podziwiać okręt wikingów, i przestudiował dokładnie Tkaninę z Bayeux (zarówno oryginał, jak i kopię znajdującą się w muzeum w Reading) – ręcznie haftowane płótno przedstawiające podbój Anglii przez Wilhelma I Zdobywcę i bitwę pod Hastings w 1066 roku, jedno z najcenniejszych ikonograficznych źródeł historycznych zachowanych z tamtych czasów.

Poniżej możecie zobaczyć polską okładkę powieści „Niech stanie się światłość”, która ukaże się 30 września:

[am]
fot. Kena Folletta: mat. prasowe Wydawnictwa Albatros

Tematy: , , , , ,

Kategoria: wydarzenia